Różaniec ze Świętym...

Różaniec ze Świętym Ojcem Pio




Ojciec Pio odmawiał różaniec nieprzerwanie. Chodziło o różaniec żywy i ciągły. Modlił się z różańcem w dłoniach wszędzie: w celi, na korytarzu, w zakrystii, wchodząc i schodząc po schodach, w dzień i w nocy. Zapraszamy do wspólnej modlitwy i skorzystania z rozważań różańcowych z myślami Świętego Stygmatyka.

Tajemnice Radosne

I. Zwiastowanie Maryi Pannie

Dzięki jednemu tylko (…) „tak” – „Niech mi się stanie według twego słowa”, Maryja stała się Matką Najwyższego, uznając się za Jego służebnicę, ale zachowując cnotę dziewictwa, tak cenną w Jej oczach i Boga. Z pomocą owego „tak”, wyrażonego przez Najświętszą Maryję Pannę, świat został zbawiony, a ludzkość odkupiona.
Fiat powtarzam ciągle i nie pragnę niczego innego, jak tylko dokładnego wypełniania tego fiat właśnie w taki sposób, w jaki Pan Bóg tego pragnie – wypełniania go wspaniałomyślnie i stanowczo.

II. Nawiedzenie św. Elżbiety

Najwyższe Dobro jest pewne. Boski Nauczyciel zapewnia nas: „radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać” (J 16, 22). To przekonanie sprawia, że z radosnym duchem potrafimy stawić czoło najbardziej gorzkim przeciwnościom.
Wędruj przez życie radośnie, z sercem szczerym i otwartym, dążąc wzwyż tak, jak tylko możesz. A kiedy nie można ustawicznie utrzymać tej świętej radości, to przynajmniej nigdy nie trać odwagi i zaufania do Boga.

III. Narodzenie Pana Jezusa

Boże Narodzenie ma (…) jakąś słodycz dziecięcą, która ujmuje całe moje serce. Wpatruj się w Syna Boga: jak się uniżył w swoim Wcieleniu, w swoim doczesnym życiu.
O mój Jezu! Jakże piękna była noc Twego narodzenia, kiedy aniołowie napełnieni radością ogłaszali pokój, wyśpiewując chwałę Bogu… Jezu, rozpal ten ogień, który przyniosłeś na ziemię (…).
Matko moja, Maryjo! Zaprowadź mnie do groty w Betlejem i spraw, bym się pogrążył w kontemplacji tego, co jest wielkie i wzniosłe; co dokonuje się w ciszy tej wielkiej i pięknej nocy.

IV. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni

Starajmy się służyć Panu Bogu z całego serca i z całej woli. Wówczas On da nam więcej, niż na to zasługujemy.
Modlitwa jest najlepszą bronią, jaką posiadamy; jest kluczem, który otwiera Boże Serce. Powinniście mówić do Jezusa nie tylko wargami, lecz także sercem; w pewnych okolicznościach nawet tylko sercem.

V. Odnalezienie Pana Jezusa

Wydaje mi się, że zawsze czegoś szukam i nie mogę znaleźć, a nawet nie wiem, o co chodzi i czego szukam; cierpię niewiele, kocham i chciałbym kochać bardziej – oto czego szukam. (…)
O Nieskończona Piękności, widzisz, że dusza nie może znieść tego opuszczenia, ponieważ za bardzo rozkochałeś ją w sobie.

Tajemnice Światła

I. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

Chrzest, dzięki któremu stajemy się dziećmi Boga, dziedzicami Jego królestwa, jest symbolem, uczestnictwem i „kopią” śmierci Chrystusa. Także my – na nowo zrodzeni w świętym sakramencie chrztu – odpowiadajmy na łaskę naszego powołania, dążąc do naśladowania naszej Niepokalanej Matki i starając się nieustannie poznawać Boga, abyśmy zawsze, coraz lepiej Go poznając, służyli Mu i kochali Go.

II. Objawienie się Pana Jezusa na weselu w Kanie Galilejskiej

Maryja nadal mi towarzyszy, troskliwie otaczając mnie swoją macierzyńską opieką… Ona opiekuje się mną z niezwykłą troską. Cóż uczyniłem, aby zasłużyć sobie na taką delikatność? (…) Czuję się przytulony i przywiązany do Syna za pośrednictwem Matki…

III. Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

Jezus powiedział: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie się jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 18, 3). Lecz zanim On nauczał nas tego słowami, już sam wprowadzał to w życie czynami. Stał się dzieckiem i dał nam przykład tej prostoty, której później miał także uczyć słowami. Opróżnijmy nasze serce, trzymając z dala od niego wszelką ziemską roztropność. Starajmy się usilnie o to, aby zawsze mieć umysł czysty w działaniu, zawsze prostolinijny w ideach, zawsze święty w intencjach.

IV. Przemienienie na górze Tabor

W tym świetle widzę, jak ten godny uwielbienia Pan zasługuje, by był kochany, i dusza czuje się coraz bardziej rozpalona miłością do Niego.
Pozostań ze mną, Panie, bo koniecznie muszę mieć Cię przy sobie, abym o Tobie nie zapomniał. (…) Pozostań ze mną, Panie, bo Tyś moim światłem i bez Ciebie jestem pogrążony w ciemnościach. Pozostań ze mną, Panie, i ukaż mi swoją wolę. Pozostań ze mną, Panie, bym mógł usłyszeć Twój głos i podążać za Tobą. Pozostań ze mną, Panie, jeśli chcesz, bym był Ci wierny.

V. Ustanowienie Eucharystii

Najświętsza Eucharystia jest największym z cudów; jest ostatecznym i największym dowodem miłości Jezusa do nas. On dokonał tego wszystkiego, aby dać nam pełne, bogate i doskonałe życie. „Przyszedłem – mówi – aby ludzie mieli życie – a daje nam je rzeczywiście za pośrednictwem swego wcielenia – i mieli je w obfitości” (por. J 10, 10). To właśnie daje nam każdego dnia jeszcze bardziej w najświętszej Komunii.

Tajemnice Bolesne

I. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

Jezus (…) spogląda błagalnie w górę, wyciąga ramiona i modli się (…). Wie, że jest żertwą ofiarną za cały rodzaj ludzki, wystawioną na gniew obrażonego Boga. Wie, że tylko On może zadośćuczynić nieskończonej sprawiedliwości i pogodzić Stwórcę ze stworzeniem. (…) O mój Jezu, ileż szlachetnych dusz wzruszonych Twoimi skargami trwa u Twego boku w Ogrodzie Oliwnym, dzieląc Twą gorycz i śmiertelne udręczenie! Ileż serc poprzez wieki wielkodusznie odpowiedziało na Twoje wezwanie! Oby pocieszyły Cię i oby dzieląc Twoje cierpienia, mogły współpracować w dziele zbawienia! Obym i ja mógł do nich należeć i ulżyć Ci chociaż odrobinę, o mój Jezu!

II. Biczowanie Pana Jezusa

Wydaje mi się, że słyszę skargi Zbawiciela: „Gdyby przynajmniej człowiek, dla którego cierpię, zechciał korzystać z łask, jakie dla niego przez moje cierpienie uzyskuję. Gdyby przynajmniej uznał prawdziwą wartość ceny, jaką płacę, by go odkupić i dać mu życie dziecka Bożego! Ach, ta miłość rozdziera Mi serce okrutniej niż oprawcy, którzy rozedrą niedługo Me ciało”.

III. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa

[Jezusowi] (…) nakładają koronę z ciernia, wyśmiewają, oddają Mu pokłony jak przed fałszywym królem. [Jezus] widzi wszystkie nikczemności, wszystkie sprośności, wszystkie bluźnierstwa, brukające serca i wargi stworzone, by wyśpiewywać Bożą chwałę. Widzi świętokradztwa, które hańbią kapłanów i wiernych. Widzi potworne nadużywanie sakramentów, które On ustanowił dla naszego zbawienia, a które mogą się stać przyczyną naszego zatracenia. Kiedy Jezus chce, abym zrozumiał, że mnie kocha, daje mi odczuć smak swojej męki, ran, cierni, udręk.

IV. Droga krzyżowa Pana Jezusa

[Jezus] musi wziąć na siebie całe to cuchnące błoto ludzkiego zepsucia. Musi, tak przybrany, stanąć przed świętością swego Ojca. Musi odkupić każdy grzech z osobna i oddać Ojcu całą Jego zdeptaną chwałę. (…) On, Święty Świętych, uginający się pod ciężarem grzechów, (…) wziąwszy na siebie wszystko, bez żadnego wyjątku, pada pod potwornym brzemieniem i jęczy pod ciężarem Bożej sprawiedliwości, w obliczu Ojca, który dozwolił Jemu, swojemu Synowi, ofiarować się jako ofiara za grzechy świata i stać się jakby potępionym.

V. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

Odarty z szat, rozciągnięty na krzyżu, bezlitośnie przybity, wzniesiony między niebem i ziemią. Zwisa bezsilnie przytwierdzony gwoździami, cierpiąc niewymownie. Boże mój! Jakże długa to, trzy godziny trwająca agonia, pośród wrzasków motłochu pijanego gniewem! Widzi zbliżającego się z włócznią Longinusa, który przebije Mu serce. I oto dokonało się najgłębsze poniżenie ciała i duszy, które rozdzielają się. (…) Gdybym mógł pomóc Ci choć trochę, ulżyć Ci nieco. (…) Ale nie potrafiąc nic innego, płaczę tylko przy Tobie.

Tajemnice Chwalebne

I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa

Rocznica zmartwychwstania Chrystusa Pana wzywa nas wszystkich – nas, którzy idziemy za Nim – do duchowego zmartwychwstania. Resurrexit! Zmartwychwstał! Oto okrzyk radości, który Kościół wznosi dzisiaj z każdego zakątka ziemi. Wszystkie narody chrześcijańskie, bratając się, świętują uroczyście w sposób specjalny ten święty Dzień, odpowiadając na ojcowskie wezwanie Kościoła słowami św. Pawła Apostoła: „Powstańmy więc i my do nowego, szlachetnego i świętego życia”.

II. Wniebowstąpienie Pana Jezusa

Naszą ojczyzną jest niebo (…). Chodźmy zawsze drogami świętej miłości; niech nas nie zatrzymują na tej drodze trudności, których na pewno nie będzie brakować; chodźmy przyspieszonym krokiem, a tak dojdziemy pewnego dnia również i my do ojczyzny, gdzie będziemy widzieć Boga. Tylko tam nasza radość będzie pełna, doskonała, ponieważ będziemy widzieć Oblubieńca twarzą w twarz; tylko tam wszystkie nasze pragnienia będą całkowicie spełnione.

III. Zesłanie Ducha Świętego

Duch Boga jest duchem pokoju. Nawet wśród największych grzechów odczuwamy ból, ale pełen spokoju, pokory, ufności, bo zależy to od Bożego miłosierdzia. (…) Jezu, rozpal ten ogień, który przyniosłeś na ziemię, abym nim rozpalony, wyniszczał się na ołtarzu Twej miłości jako ofiarna żertwa miłości, byś Ty królował w moim sercu i w sercach wszystkich ludzi, by wszędzie wznosił się hymn uwielbienia Ciebie, wysławiania i wdzięczności za miłość, którą nam okazałeś.

IV. Wniebowzięcie Matki Bożej

Jaki język będzie mógł godnie przedstawić triumfalne wejście Maryi do nieba? Jeżeli świąteczne obchody tutaj, na ziemi, budzą tak wielki podziw i tak wielki entuzjazm u wielu ludów, to co można będzie powiedzieć o triumfalnym wejściu przygotowanym przez Boga Jego Matce? Św. Anzelm twierdzi, że Odkupiciel wstąpił do nieba wcześniej, aniżeli została wzięta tam Jego Matka, nie tylko aby przygotować Jej godny tron w swym królestwie, ale także aby uczynić Jej wzięcie do nieba bardziej chwalebnym i bardziej uroczystym oraz osobiście wyjść Jej na spotkanie z wszystkimi aniołami i świętymi w raju.

V. Ukoronowanie Matki Bożej

Chrystus Pan, który królował w niebie ze swą ludzką naturą, przyjąwszy ją z łona Najświętszej Maryi Panny, chciał również, aby Jego Matka nie tylko z duszą, ale również z ciałem była z Nim zjednoczona i miała pełny udział w Jego chwale. To było zupełnie sprawiedliwe i słuszne. To ciało, które ani przez moment nie było niewolnikiem szatana i grzechu, nie powinno być również niewolnikiem naturalnego prawa rozkładu. (…) I Maryja słyszy głos swego umiłowanego Syna (…): Przyjdź, o Oblubienico, aby otrzymać od Ojca, od Syna i od Ducha Świętego koronę, która została przygotowana dla Ciebie w niebie.

Różaniec ze Świętym Zygmuntem Szczęsnym Felińskim




Tajemnice Radosne

1. Zwiastowanie Maryi, że zostanie Matką Syna Bożego

„Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa” – (Łk 1, 26-27, 38)

„Czy i my możemy powiedzieć w głębi sumienia, iż z równą jak Maryja ufnością spuszczamy się we wszystkim na rządy Opatrzności?”
„O Maryjo! Tyś wzorem naszym. Podaj nam rękę, abyśmy w Twoje ślady bezpiecznie wstępować mogli”.
„Bądź Mistrzynią naszą na drodze doskonałości, jak jesteś niezrównanym jej wzorem”.

2. Maryja nawiedza Św. Elżbietę

„Błogosławiona jesteś między niewiastami”…
„Wielbi dusza moja Pana” (Łk 1, 42, 45, 46-47)

„Któż nie struchleje z podziwu i uwielbienia, patrząc na wiarę i zaparcie się tych dwóch świętych niewiast, z których każda tak poważny przyjmuje udział w dziele Odkupienia?”.
„O Maryjo!… bądź tarczą naszą wśród niebezpieczeństw i pokus”.
Wraz z Maryją w głębi duszy śpiewajmy: „Wielbi dusza moja Pana”…

3. Narodzenie Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, w stajence Betlejemskiej

„Maryja porodziła… Syna, i … położyła w żłobie” (Łk 2, 7)

„Królestwo tego Monarchy nie jest z tego świata, … On nie przyszedł na to, aby Mu służono, lecz aby służyć”.
„Naśladujmy Najświętszą Pannę i św. Józefa w osobistej adoracji i w gorliwości doprowadzenia wszystkich do Jezusa!”.

4. Ofiarowanie Dzieciątka Jezus w Świątyni Jerozolimskiej

Symeon…, błogosławił Boga i mówił: „Moje oczy ujrzały Twoje Zbawienie” (Łk 2, 22, 27-28, 30-31, 34-35).

„Naśladujmy… wierniej Maryję w adoracji i modlitwie wewnętrznej, a z każdym dniem będziemy bliżsi celu”.
„Przenajświętsze Jej Serce otwarte jest dla każdego”.
„Natchnij serca nasze, o Maryjo, tą świętą siłą i tą dziwną mądrością, co pozwalały Ci zawsze poddawać uczucia przyrodzone natchnieniom łaski”.

5. Odnalezienie dwunastoletniego Jezusa w Świątyni Jerozolimskiej

„Synu, czemuś nam to uczynił?” … „Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” (Łk 2, 43, 48, 49)

„Każdemu… człowiekowi… przeznaczyła Opatrzność posługę, której się od niego domaga, obdarzając go w tym celu niezbędnymi darami ku spełnieniu swego posłannictwa”.
„Postanówmy badać ściśle wolę Bożą pod względem powołania, … i pełnić jak najwierniej obowiązki naszego stanu, jedynie przez miłość woli Bożej”.

Tajemnice Światła

1. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

„W owym czasie… Jezus… przyjął od Jana chrzest w Jordanie” (Mk 1, 9-11)

„Jedno jest tylko światło prawdziwe i nieomylne – Objawienie Boskie. Wczytujmy się w to Objawienie, aby go wcielić w siebie i przejąć się jego duchem”.
„Przez słuchanie Słowa Bożego zapala się dusza miłością Stwórcy i Odkupiciela swego i przepełnia uczuciem uwielbienia”.

2. Wesele w Kanie Galilejskiej

„A kiedy zabrakło wina, … Matka Jezusa powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 1-11).

Na prośbę Matki: „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”, Jezus dokonuje cudu i przemienia wodę w wino, bo „Bóg chce, aby Maryja była początkiem wszystkiego dobra”.
„Starajmy się tak umiłować wolę Bożą, jak ją umiłowała Maryja”.

3. Głoszenie Królestwa Bożego

„Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1, 14-15)

„Szukajmy przede wszystkim Królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego, idźmy bez wahania za głosem obowiązku, a Pan będzie mocą i obroną naszą”.
„Królestwo Boże rośnie i umacnia się w ogniu cierpienia”. „Obowiązek szerzenia chwały Bożej zbiega się z obowiązkiem pracowania nad własnym udoskonaleniem”.
„Błogosławię was… na budowanie Królestwa Bożego w duszach własnych”.

4. Przemienienie na Górze Tabor

„A z obłoku odezwał się głos: „To jest mój Syn umiłowany, … Jego słuchajcie…” (Mt 17, 1-13)

„Budowaliśmy z Apostołami przybytek na Taborze i wołaliśmy: „dobrze nam tu być, a Pan wiedzie nas na Kalwarię”.
„Naśladować Jezusa, by się przemienić w Jezusa – oto alfa i omego doskonałości chrześcijańskiej i jedyny cel pracy wewnętrznej”.

5. Ustanowienie Eucharystii

„To jest Ciało moje”. … „Ten kielich jest Nowym Przymierzem… Czyńcie to, … na moją pamiątkę” (1 Kor 11, 23-26)

Pan Jezus „nie tylko wylał za nas do ostatniej kropli Przenajświętszą Krew swoją, … lecz … postanowił pozostać z nami aż do skończenia świata pod skromnymi postaciami chleba i wina…”.
„Postanówmy, by często i godnie przystępować do Komunii Świętej”. „Starajmy się jak najwięcej czasu spędzić w obecności Przenajświętszego Sakramentu”.

Tajemnice Bolesne

1. Modlitwa Jezusa w Ogrodzie Oliwnym

„Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode mnie ten kielich. Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie” (Łk 22, 41-42, 44)

Jezus zostawił nam w Ogrójcu najdoskonalszy wzór modlitwy poddania.
„Modlitwa ta wyrywa się… z głębi duszy miłującej Pana, kiedy rozum nie pojmuje ani przyczyny, ani pożytku zsyłanych na nas prób i utrapień”.
„Nie ma ucisku, w którym by nie można zaczerpnąć siły i otuchy na wspomnienie krwawego potu w Ogrójcu”.

2. Biczowanie Zbawiciela przywiązanego do kolumny kamiennej

Zawołali wszyscy: „Na krzyż z Nim”. Piłat widząc, że nic nie osiąga, … Jezusa kazał ubiczować” (Mt 27, 22, 24, 26).

„… Zbawiciel nie poprzestał w męce swojej na biczowaniu, gwoździach i cierniowej koronie, ale przeszedł także przez krwawy pot Ogrójca, … gdzie dusza Jego była smutna aż do śmierci…”.
„Nie ma utrapienia, w którym nie można by znaleźć pociechy, przypominając, ile i z jakim poddaniem cierpiał nasz Zbawiciel”.

3. Cierniem ukoronowanie Jezusa Chrystusa

„Uplótłszy wieniec z ciernia, włożyli Mu na głowę… Potem… szydzili z Niego, mówiąc: Witaj królu żydowski” (Mt 27, 27.29)

„Zachowanie się Najświętszej Maryi Panny, w czasie Męki Pana Jezusa, mieści w sobie najgłębszą, a zarazem i najtrudniejszą do naśladowania naukę”.
„Uciekajmy się do Niej jak dzieci do Matki, a Ona próśb naszych nie odrzuci”.
„Niech błogosławieństwo Boże wspiera was na tej drodze, stromej wprawdzie i usłanej cierniami, ale chwałą i szczęściem promieniującej u celu”.

4. Droga Krzyżowa Zbawiciela

„A gdy Go wyszydzili, … włożyli na Niego Jego własne szaty i odprowadzili Go na ukrzyżowanie” (Mt 27, 31).

„Poszliśmy za Chrystusem w nadziei dzielenia kiedyś chwały Jego w niebie; naśladujmy Go na ziemi w niesieniu krzyża”.
„Miłującym Pana wszystko ku zbawieniu służy, a tym bardziej krzyże, ręką samego Zbawcy wybrane i na barki nasze złożone. Umiejmy tylko przyjmować je w duchu pokuty i zadośćuczynienia, a staną się one dla nas nie tylko źródłem zasługi, ale i wielkiego duchowego postępu”.

5. Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

Jezus… rzekł do Matki: „Niewiasto, oto syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja” (J 19, 18, 26-27).

„Błogosławieni, których godzina próby zastanie pod krzyżem z Maryją”. „Pamiętajcie, że męka i śmierć trwają trzy dni tylko, a Zmartwychwstanie trwa na wieki”.
„Tylko u stóp krzyża, … zaczerpnąć możemy siły do wiernego wypełniania woli Bożej na stanowisku, na jakim podobało się Opatrzności nas umieścić”.

Tajemnice Chwalebne

1. Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa

„Anioł… przemówił do niewiast: Wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał…” (Mt 28, 1, 5-6).

„Po tylu udręczeniach, krzyżujących i wyczerpujących siły, cóż to za radość, jaki wypoczynek dla ducha Maryi ujrzeć wreszcie Zmartwychwstałego… Jezusa”.
„I my też cieszyć się winniśmy ze Zmartwychwstania Pańskiego, przede wszystkim ze względu na chwałę Bożą i dokonane Dzieło Odkupienia”.

2. Wniebowstąpienie Pana Jezusa z Góry Oliwnej

„Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba”
(Dz 1, 4, 8-9, 11)

„Tam, gdzie się działa z Bogiem i dla Boga, wszystko służy nie tylko ku zbawieniu osobistemu, ale też ku chwale Bożej”.
„Jeśli po spełnieniu… obowiązkowych zajęć, pozostaje chwilka swobodnego czasu, to czyż można lepiej ją zużytecznić jak u stóp ołtarza, na rozmowie z utajonym w Przenajświętszym Sakramencie Zbawicielem lub z Niepokalaną Jego Rodzicielką”.

3. Zesłanie Ducha Świętego na Maryję i Apostołów zgromadzonych w Wieczerniku

„Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy… wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym” (Dz 1, 14; 2, 1, 4)

„Z jakim to skupieniem, z jaką pełną czci miłością, modliła się Ona (Maryja)… w Wieczerniku, kiedy po odejściu do Ojca Zmartwychwstałego Zbawcy, oczekiwała razem z uczniami na zapowiedziane przezeń przyjście Ducha Świętego!”
„O, Święta Maryjo, Oblubienico Ducha Świętego, módl się za nami”.

4. Wniebowzięcie Matki Najświętszej

„Wielbi dusza moja Pana… Bo wejrzał na uniżenie służebnicy swojej” (Łk 1, 46-49, 51-52)

„Zaledwie znękana tęsknotą (Maryja), Towarzyszka tułactwa św. Jana, zamknęła powieki, wnet cudowna światłość otacza… przeczyste ciało Bożej Rodzicielki…
Połączyło się (Ono) już znowu z Jej najświętszą duszą, aby zasiąść obok Syna, na przygotowanym dla Niej Nieba tronie”. „Co tylko dobrego, co tylko zbawiennego i pożytecznego otrzymujemy, wszystko odbieramy za pośrednictwem tej Matki Kościoła”.

5. Ukoronowanie Matki Najświętszej na Królową nieba i ziemi

„Wielki znak ukazał się na niebie. Niewiasta w słońce obleczona…, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1)

„Na nikim, zaiste, nie sprawdziły się tak jawnie, jak na Maryi słowa Zbawiciela, iż kto się poniża, będzie podwyższony, a kto dlań opuści wszystko, co posiada, zasiądzie na sędziowskim trybunale w Jego Królestwie…
Usiłujmy naśladować Maryję w niezrównanych Jej cnotach… Nie zapominajmy tylko, że usposobienie to w czynach objawiać się winno, a nie w marzeniach”.

Różaniec ze Świętym Bratem Albertem Chmielowskim




Tajemnice Radosne

1. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie.

„Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi, i poczęła z Ducha Świętego”.

Słowo stało się ciałem, Syn Boży stał się Synem Człowieczym. Bóg uniżył się, przyjmując postać sługi, i stał się jednym z nas.

Święty Brat Albert zachwycił się tym boskim gestem uniżenia. Pełen wdzięczności zapragnął powtórzyć, na miarę ludzkich możliwości, Chrystusowy ruch ku człowiekowi. Zamieszkał pośród wydziedziczonych, by mogli uwierzyć, że Bóg o nich nie zapomniał.

Otwierajmy nasze serca dla Pana Boga, by On mógł w nas zamieszkać i prowadzić nas według Swego zamysłu. Powtórzmy jeszcze raz z Maryją: „oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego” (Łk 1, 38).

2. Nawiedzenie Św. Elżbiety.

„Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana” (Łk 1, 45).

Maryja wniosła do domu Elżbiety radość i entuzjazm wiary. Cud macierzyństwa dokonał się w wierze, Maryja uwierzyła Bożemu słowu.

Święty Brat Albert wiele przecierpiał, zanim uwierzył słowu zmiłowania. Ale odzyskawszy utraconą nadzieję, natychmiast, z ewangelicznym „pośpiechem”, zaczął nieść ją do innych. A Bóg Dobrej Nowiny zaprowadził go aż do ogrzewalni. Tam, na dnie człowieczej nędzy, poruszyło się Boże życie w ludziach, którzy zwątpili już we wszystko.

I nas nieraz Pan Bóg posyła stromą drogą, „pod górę” czyichś oczekiwań, trudnych wymagań, niemożliwych do spełnienia marzeń. Trzeba jeszcze raz uwierzyć, że gdy zaufamy Bogu, On sam będzie działał.

3. Narodzenie Pana Jezusa.

„Maryja porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2, 7).

Pan Bóg pozwolił, by zabrakło miejsca w gospodzie, by Maryja zaznała bezdomności. W doświadczeniu odrzucenia i braku domu musi kryć się wielka szansa.

Święty Brat Albert uczynił z miejskiej noclegowni prawdziwe Betlejem, „dom chleba”, miejsce spotkania z Bogiem, który „daje nam się cały”. Najpierw jednak musiał sam pozostać w ogrzewalni, podczas gdy jego przyjaciele wracali do swych mieszkań.

Żeby zrozumieć tych, którym służymy, trzeba czasem zaznać niepewności jutra i braku poczucia bezpieczeństwa. Potrzebujemy serca prostego i pokornego, otwartego i miłującego, bo Chrystus nie chce się rodzić w pałacach.

4. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni.

„Moje oczy ujrzały Twoje zbawienie”, mówi z radością Symeon, ale do Maryi zwraca się ze słowami: „Twoją duszę przeniknie miecz” (Łk 2, 30. 35).

Radość spleciona z bólem, tak zawsze jest w ofiarowaniu. Człowiek poprzez ofiarowanie wyznaje, że Bóg ma prawo do ludzkiego życia. Prawo Boże może być miejscem spotkania z Bogiem, lampą dla naszych stóp, radością serca. Wobec nieporządku grzechu staje się jednak znakiem sprzeciwu, a wierność Bogu zaczyna kosztować.

Święty Brat Albert zamieszkał z tymi, którzy znaleźli się poza prawem. Społeczeństwo nie potrafiło zapewnić bywalcom ogrzewalni prawa do godnego życia, albo też oni sami je zagubili. Święty Brat dawał siebie, nie obliczając kosztów, i wymagał od siebie, nie rozliczając innych. „Duszę dał” – i odnalazł prawdziwą radość.

Radość serca oddanego Bogu, dla którego nagrodą za służbę jest już samo to, że może służyć.

5. Znalezienie Pana Jezusa w świątyni.

„Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie” (Łk 2, 48).

Rodzice z troską szukali zagubionego Dziecka. W przytuliskach, w domach opieki, na ulicy, jest tylu ludzi, których nikt nie szuka. Tyle dzieci, które są „tylko kłopotem”. Tyle osób starszych, które „tylko utrudniają życie” i nikt nie zapłacze po ich śmierci.

Syn Człowieczy przyszedł szukać i ocalić tych, co zaginęli. Święty Brat Albert chciał być do Niego podobny. Szukał człowieka nade wszystko w samym człowieku – w człowieku, który zatracił poczucie swego człowieczeństwa, który przestał chcieć czegoś więcej, który nie nauczył się dążyć do prawdy, dobra i piękna.

Czy we mnie jest troska o tych, którzy zagubili się na drogach życia, z dala od Pana Boga?

Tajemnice Światła

1. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie.

„Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”, usłyszał Pan Jezus nad Jordanem (Łk 3, 22).

Kto uwierzył w Bożą miłość względem siebie, zaczyna widzieć ją wszędzie, we wszystkim co go spotyka, i woła wraz z Bratem Albertem: „Panie Jezu…, wszystko co czynisz jest dobre!”. Bo „kto ma, temu będzie dodane”. (Łk 19, 26)

Lecz – „kto nie ma…” Święty Brat Albert posyła nas do tych, którzy „nie mają”.

Może jednak i ja sama nieraz do nich należę – nie dowierzam, że Bóg ma we mnie upodobanie, zaczynam narzekać, zagrzebywać w małostkach piękno swego powołania, gubić w urazach radość życia w Bożej obecności.

Panie, przymnóż nam wiary, że także dziś myślisz o każdym z nas: „tyś moje ukochane dziecko, w tobie mam upodobanie”.

2. Objawienie Jezusa na weselu w Kanie.

„Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie” (J 2, 11).

Maryja wierzyła już wcześniej. Zauważywszy brak wina, prosi Syna o interwencję i mimo pozornej odmowy, wydaje polecenie zmartwionym weselnikom: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2, 5).

W przytulisku Brata Alberta czasem brakowało nawet chleba na kolację. Wielu z podziwem świadczyło później o cudach Bożej Opatrzności, których wówczas doświadczyli, otrzymując niespodziewane wsparcie. Ktoś wierzył Panu Bogu już wcześniej, wtedy, gdy jeszcze pusty żołądek dopominał się o swoje prawa.

Maryja w Kanie pamiętała o cudzie zwiastowania; św. Brat Albert zamieszkał w ogrzewalni bogaty doznanym miłosierdziem.

Jaka jest moja wiara? Czy pamiętam o wielkich rzeczach, które Pan Bóg dla mnie czyni?

„Rozbić naczynie, zapach się rozejdzie, nie tylko będziemy Boga kochać, ale inni Go przez nas pokochają, a to jest coś”.

3. Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia.

„Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (J 1, 15). Ewangelia to dobra nowina o zbawieniu, dobra nowina o Królestwie Bożym, które już jest pośród nas, które jest w nas. Ziarno przyjęte przez urodzajną glebę wypuszcza źdźbło i rośnie nawet podczas snu, a kąkol posiany przez nieprzyjaciela, zło obecne w ludzkim sercu, nie przekroczy miary naznaczonej mu przez Pana życia.

„Nawracajcie się!” Św. Brat Albert z zapałem podjął wezwanie św. Franciszka do pokuty. Wierzył, że osobiste nawrócenie wielu zwykłych ludzi, ich proste życie wierne Ewangelii, może przynieść uzdrowienie Ojczyźnie i Kościołowi. Maluczki Franciszek i Szary Brat uwierzyli w Dobrą Nowinę. Nie dlatego, że nie docierały do nich złe wiadomości. Dlatego, że znaleźli skarb ukryty w roli i odważyli się zaryzykować dla niego wszystko.

Wiara rodzi się ze słyszenia. Zanim pójdziemy głosić Dobrą Nowinę, trzeba nam Jej słuchać otwartym sercem, z uważnością i miłością.

Czy potrafię pośród hałasu codzienności słyszeć słowa Dobrej Nowiny? Czy jestem świadkiem nadziei?

4. Przemienienie na górze Tabor.

„Tam przemienił się wobec nich” (Mk 9, 2). Uczniowie przestraszeni upadli na twarz, choć Jezus pozwolił się ujrzeć w swym pięknie, a nie w grozie majestatu. Przez Swoje przemienienie chciał umocnić Swych uczniów na Godzinę Krzyża i Męki.

Brat Albert w swej ofiarnej posłudze również potrzebował Bożego umocnienia. Szukał go na modlitwie. Szczególnie kochał Pustelnię na Kalatówkach w Zakopanem, gdzie spędzał długie chwile na modlitwie przed Chrystusem Ukrzyżowanym i doznawał pokrzepienia. To była Jego Góra Tabor. A potem szedł z miłością służyć najbardziej opuszczonym i nieszczęśliwym.

Panie Jezu, „Pomnóż siłę do kochania tylko Ciebie i wszystkich ludzi dla Ciebie”.

5. Ustanowienie Eucharystii.

„Bierzcie i jedzcie…” (Mt 26, 26). Bierzcie, weźcie Mnie, przyjmijcie! Bóg daje siebie, i jeszcze prosi, by człowiek zechciał przyjąć.

Słowo „pokora”, czasem mylone z poniżeniem siebie, z niechęcią do siebie, przestało być jasne. Pozostał jasny Chleb Eucharystii. Jasny, bezbronny. Nikomu nie stawi oporu. Bo się nikogo nie boi, bo chce się dać każdemu.

Brat Albert uczynił swym godłem bochenek chleba. Każdy wie, jak dobry jest chleb, jak bezpieczny.

Dobroć czerpana wprost z Bożego Serca, rozmnaża się w ludziach. „Pan Bóg siebie rozmnaża w ludziach, pisze z zachwytem Święty Brat, Słońce i kwiaty”.

Tajemnice Bolesne

1. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu.

„Smutna jest dusza moja aż do śmierci. Zostańcie tu i czuwajcie ze Mną” (Mt 26, 37). Pan Jezus w śmiertelnym smutku prosi tych, których przed chwilą nazwał przyjaciółmi, by Go nie zostawiali samego.

Jezus, Syn Boży, który już na zawsze stał się człowiekiem, nadal o to prosi. Święty Brat Albert usłyszał pokorną prośbę Chrystusa o towarzyszenie Mu w cierpieniu. Odpowiedział całym żarem kochającego serca: „W tej i każdej rzeczy: ‘Bądź wola Twoja’. Czy dla wywdzięczenia się Panu Jezusowi za Mękę i śmierć dla mnie mógłbym czego odmówić o czym bym pewno wiedział, że chce tego?”.

Czasem ludzie nadużywają tych świętych słów: wola Boża. Mówią o woli Bożej jak o martwym przedmiocie.

To sam Pan Jezus uczył nas modlić się: „Ojcze, bądź wola Twoja”. Ilekroć wypowiadamy tę prośbę, zobaczmy modlącego się z nami Jezusa. Ogarnijmy sercem naszych cierpiących braci i siostry, ludzi, którzy z wielkim trudem, a może i buntem przyjmują wolę Bożą. Żeby nie byli sami, jak Pan Jezus w Ogrójcu.

2. Biczowanie Pana Jezusa.

„Ja nie znalazłem w Nim żadnej winy. Każę Go więc wychłostać i uwolnię…” (Łk 23, 14. 16), rzekł Piłat. Tak, jakby wychłostanie niewinnego człowieka tylko po to, żeby zadowolić oskarżycieli, nie było żadnym problemem sumienia.

Daj nam Panie odwagę w obronie prawdy. Pomóż nam zawsze stawać po stronie skrzywdzonych i niesprawiedliwie potraktowanych, nawet za cenę narażenia się, kpiny i osamotnienia. Św. Paweł pisał do Koryntian: „Syn Boży, Chrystus Jezus, nie był ‘tak’ i ‘nie’, lecz dokonało się w Nim ‘tak’ ” (2 Kor 19).

Bracie Albercie, pomóż, by dokonywało się w nas „tak”: „tak” serca, słów i czynów, bo „bez miłości grosz jest szorstki, strawa podana niesmaczna, opieka najlepsza niemiła”.

3. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa.

„Wtedy żołnierze namiestnika zabrali Jezusa z sobą do pretorium i zgromadzili koło Niego całą kohortę. Rozebrali Go z szat i narzucili na Niego płaszcz szkarłatny. Uplótłszy wieniec z ciernia włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę. Potem przyklękali przed Nim i szydzili z Niego, mówiąc: Witaj, królu żydowski! Przy tym pluli na Niego, brali trzcinę i bili Go po głowie” (Mt 27, 27-30).

Piłat mówi: „Oto Człowiek” (J 19, 5). Może dlatego, że wygląd Jego był już niepodobny do ludzi. Robak, a nie człowiek, pośmiewisko u ludzi i wzgarda pospólstwa.

Brat Albert posyła nas do strapionych i bezradnych, chorych i słabych. Ale także do rozczarowanych życiem i pełnych goryczy, do niewdzięcznych i uwikłanych przez zło. I mówi: oto człowiek. A w człowieku – Bóg. W człowieku Chrystus – Król Niebiosów, choć może znieważony i oplwany.

4. Dźwiganie krzyża.

„A On sam, dźwigając krzyż, wyszedł na miejsce, które zwie się Golgota” (J 19, 17). Obarczył się naszym cierpieniem, dźwigał nasze boleści. A w Jego ranach jest nasze uzdrowienie.

Św. Brat Albert znał z własnego doświadczenia nie tylko wielkie cierpienia szlachetnej ofiary, jak choćby ból amputacji nogi, gdy był powstańcem. Znał także mozolny trud przezwyciężania swoich słabości, rezygnowania z drobnych, lecz zniewalających przywiązań. Wiedział, co to trud codziennych, zwykłych obowiązków… Wiedział, że wierność Miłości kosztuje, tak jak kosztowała Chrystusa… „Czy to ten krzyż, który ma mnie zbawić i uświęcić?”

Jezus dźwiga nasze boleści, a one nadal bolą. Ale za to możemy poznać gorycze Serca Jezusowego, obiecuje św. Brat Albert. I nabyć „umiejętność krzyża”, którą posiadają jedynie serca kochające. „Krzyż jest tajemnicą… szczęśliwy, kto mu odda serce i dostanie łaskę miłowania”.

5. Ukrzyżowanie i śmierć Pana Jezusa.

Ostatnie przesłanie konającego Jezusa. Siedem słów… przebaczenia i zmiłowania, obdarowania i zbawienia, pragnienia i trwogi opuszczenia przez Boga, totalnego oddania Ojcu. I rozdarcie włócznią Serca – pieczęć miłości, otwarte źródło miłosierdzia.

Błogosławieni miłosierni. Szczęśliwi, którym „nie poczytano winy”, którzy płakali krzywdzeni i drżeli w samotności, szczęśliwi, którzy łaknęli i pragnęli, którzy zaznali niewdzięczności i wzgardy. Szczęśliwi, jeśli smutek zaprowadził ich pod Chrystusowy krzyż, i doznali miłosierdzia. Szczęśliwi, jeśli zaniosą je innym. Błogosławieni, będą woleli miłosierdzie od ofiary i nie zgorszą się niczyją biedą.

Brat Albert uczył, że nie wolno obciążać kulawego stołu, ale go trzeba podeprzeć. Święty, błogosławiony, szczęśliwy Bracie Albercie, któremu w życiu tak długo nic nie wychodziło, który zakosztowałeś tylu porażek i bólu, uproś tę łaskę, by nasze serce nie kamieniało w cierpieniu, ale uczyło się miłosierdzia.

Tajemnice Chwalebne

1. Zmartwychwstanie Pana Jezusa.

„Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana” (J 20, 20).

Klęska, zawód, strach – zamykają drzwi. Drzwi noclegowni pozornie otwarte dla każdego, były granicą świata zamkniętego społecznym odrzuceniem. Można było wejść do środka, ale nie dało się przejść z tego miejsca napiętnowanego nędzą do świata tak zwanych porządnych ludzi.

Adam Chmielowski wszedł do środka ogrzewalni. I choć nikt nie ucieszył się na jego widok, pozostał. Ten, który dojrzał w wykrzywionych bólem twarzach ludzkie rysy umęczonego Bożego Syna, stał się znakiem zmartwychwstałego Pana, który przynosi pokój i nadzieję.

Bóg przez zmartwychwstanie swego Syna narodził nas na nowo do żywej nadziei. Niesiemy ludziom nadzieję, że każde miejsce, każde zdarzenie, każde pogmatwane ludzkie życie może być dla człowieka jego drogą do Nieba. Jezus sam wychodzi naprzeciw. Może to właśnie ja mam być dla kogoś miejscem radosnego spotkania z Bogiem nadziei.

2. Wniebowstąpienie Pana Jezusa.

„Pan Jezus jako człowiek oddał Bogu Ojcu chwałę najwyższą, cześć najgłębszą i służbę zupełną, jakiej tylko Bóg jest godzien. Wstąpił do nieba i zasiadł na prawicy Bożej i zapewnił dokonywanie tego celu aż do skończenia czasów. (…) Chrystus nie tylko w niebie żyje, ale i między nami w Najświętszym Sakramencie i w duchach prawdziwych chrześcijan.”

Brat Albert w tajemnicy Wniebowstąpienia ogląda zarazem tajemnicę obecności Jezusa pośród nas. Nie tylko w Eucharystii. „Chrześcijanin drugi Chrystus”, pisze z przejęciem Święty, oddaje Bogu „chwałę, cześć i służbę zupełną”.

Niesiemy ludziom nadzieję zmartwychwstania. Mamy też przywilej, z Chrystusem i w Chrystusie, oddawać Bogu chwałę, najpełniej, jak to jest możliwe na ziemi.

Zdumienie, radość i wdzięczność. Apostołowie pełni radości wrócili z Góry Wniebowstąpienia, by trwać na modlitwie wielbiąc i błogosławiąc Boga.

3. Zesłanie Ducha Świętego.

„I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. Każdy [z przybyłych na święto] słyszał, jak przemawiali w jego własnym języku” (Dz 2, 4. 6).

Święty Brat Albert miał dar przemawiania językiem, który każdy rozumiał. Więcej niż słowami mówił o ubóstwie swym szarym habitem; o dobroci – znakiem chleba; o szacunku dla człowieka – wspólnym posiłkiem z ubogimi; o Bożej miłości – obrazem Ecce Homo.

Przemawiał językiem miłości, a miłował czynem i prawdą.

„Czy wiesz, co to jest miłość? – pytał niegdyś Chełmońskiego. Miłość jest Bóg, Duch Święty jest miłość”.

Prośmy Ducha Świętego o dar wzajemnego zrozumienia, i o dar mówienia językiem miłości do ludzi, którym służymy. Prośmy, by każdy nasz czyn był jasnym wyznaniem wiary, że Bóg jest miłością.

4. Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny.

Maryja z ciałem i duszą wzięta jest do nieba. To, co zniszczalne, przyodziane zostało w niezniszczalność, a to, co śmiertelne przyodziało się w nieśmiertelność, i sprawdziły się słowa, które zostały napisane: „Zwycięstwo pochłonęło śmierć. Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa” (1 Kor 15, 54. 57).

Człowiek cały jest piękny, z ciałem i duszą. Święty Brat Albert nie prawił kazań ludziom zziębniętym i głodnym. Prawda o zwycięstwie Chrystusa nad złem, o Bożej miłości do każdego człowieka bez wyjątku zaczynała docierać dzięki prostym gestom ludzkiej troskliwości w zaspokajaniu zwyczajnych potrzeb ciała. W tym dziele prowadziła Brata Alberta Boża Matka. Ją obrał na swą Opiekunkę we wszystkich swoich trudnościach.

Maryjo Wniebowzięta, pomóż nam być znakiem czułej dobroci Boga.

5. Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny na Królową nieba i ziemi.

Królowanie Maryi zapowiada ostateczne zwycięstwo dobra nad złem, szczęścia nad bólem, chwały nad trudem. „Usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już odtąd nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już odtąd nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły. I rzekł Zasiadający na tronie: Oto czynię wszystko nowe” (Ap 21, 3-5).

Stawać się człowiekiem nowym¸ to zacząć życie wieczne. Stawać się człowiekiem nowym, to inne imię świętości. „Mamy myśleć, że przy wysiłkach zostaniemy świętszymi, tak święci robili”, notował Brat Albert. Ale „któż mnie w mojej nędzy wspomoże? Matka Najświętsza – Sam Pan Jezus – Ojciec.” Dla Boga wszystko jest możliwe.

„Bóg zna jedyną przeszkodę – złą wolę. Trzeba żyć pod okiem Pana Jezusa.”

Różaniec ze Świętym Kamilem de Lellis




Poprzez tajemnice radosne, światła, bolesne i chwalebne podążamy drogą Jezusa i Jego Matki. Wzorem braci i sióstr Św. Kamila de Lellis, uczymy się odkrywać Jezusa także w ludziach cierpiących.

TAJEMNICE RADOSNE – Przyszedłem, aby służyć

I. Zwiastowanie

Syn Boży w tajemnicy Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny stał sie synem człowieczym. Przeszedł, aby służyć każdemu człowiekowi pomocą swej łaski, nauką swego przykładu i aby dać duszę swoją na okup za wielu – za tych wszystkich, którzy zechcą skorzystać.
Kamilianie w ślad za swoim Założycielem Św. Kamilem de Lellis powołani są do służby drugiemu człowiekowi, szczególnie choremu i cierpiącemu. Są zwiastunami Ewangelii Miłości w czynie, oraz dobrych Samarytan z czerwonym krzyżem na piersiach.

II. Nawiedzenie

Pełen prostoty i delikatności jest pierwszy akt „służby” Jezusa i Maryi, spełniony w stosunku do Elżbiety, Zachariasza oraz jeszcze ni nienarodzonego Jana Chrzciciela – i podobnie proste i delikatne są wszystkie nawiedzenia Boże względem każdego człowieka, aż do skończenie świata.
Kamilianie od przeszło 400 lat służby nawiedzają chorych i cierpiących w szpitalach, przytułkach, domach prywatnych, hospicjach. Niosą im radość i pokój Chrystusowy, który ma swoje źródło w krzyżu Zbawiciela. Módlmy się – aby jak najwięcej cierpiących i chorych korzystało z ich nawiedzeń na całym świecie.

III. Narodzenie

Jezus Chrystus rodząc się w najprymitywniejszych warunkach stał się przystępnym dla wszystkich ludzi: dorosłych, starców, dzieci, dla nieokrzesanych zarówno jak i dla najbardziej cywilizowanych. Trzeba tylko otworzyć swe serce na milczącą wymowę dziecięctwa Jezusowego.
Kamilianie służą wszystkim potrzebującym pomocy, którzy narodzili się dla chwały Bożej. Realizują swój charyzmat w 14 prowincjach na całym świecie i na misjach. Składają czwarty ślub służenia chorym nawet dotkniętych zarazą.
Módlmy się o nowe powołanie kapłańskie i zakonne do Zakonu Posługujących Chorym, szczególnie aby zrodziły się one w krajach gdzie jest największy brak zakonników z czerwonym krzyżem.

IV. Ofiarowanie Jezusa

Syn Człowieczy zadaje gwałt naturze ludzkiej. Milczy jak wszystkie niemowlęta, ale przez usta innych starszych, objawia swą misję – Symeon starze obwieszcza, ze oto Ten przeznaczony jest na upadek i powstanie wielu z Izraela i na znak któremu sprzeczać się nie będą.
Św. Kamil od samego początku napotykał na przeszkody w założeniu Stowarzyszenia Pobożnych Pielęgniarzy. Podniesiony na duchu przez swego Zbawiciela z drzewa krzyża, który wyciągając ręce mówi: Człowieku małej wiary nie lękaj się. Wprawdzie to nie twoje dzieło lecz moje jest, każde dzieło wymaga poświecenia i odwagi.
Módlmy się – za zakonników z czerwonym krzyżem, aby ofiarując swe życie na służbą Bożą nie zrażali się trudnościami na jakie napotykają.

V. Znalezienie Jezusa

Po znalezieniu Pana Jezusa w świątyni rozpoczął najdłuższy i najwymowniejszy okres Jego życia, mianowicie służenie coraz szerszemu ogółowi ludzi. Zakończył się on trzyletnią pracą apostolską na terenie całej Palestyny – Co za bogactwo przykładu, nauki i okazanego ludziom Miłosierdzia.
Kmilianie realizując swój charyzmat Miłosierdzia pomagają wielu pacjentom odnaleźć drogę do Chrystusa. Spieszą z posługą duszpasterską chorym w szpitalach. Zakładach Opiekuńczo – Leczniczych i na misjach.
Módlmy się – aby jak najwięcej pacjentów skorzystało z ich posług i odnalazło Chrystusa w cierpieniu poprzez osobiste nawrócenie.

TAJEMNICE ŚWIATŁA

I. Chrzest Pana Jezusa

Przyjmujesz Chrzest Panie z rąk Jana Chrzciciela. Ty, który jesteś czysty jak łza przyjmujesz na siebie nasze przewinienia. Chrzest udziela nam nowego życia.
Św. Kamil też przez nawrócenie wszedł w nowy etap życia z Panem.
Spraw Panie abyśmy zawsze dawali pozytywne świadectwo naszej wiary.

II. Cud w Kanie Galilejskiej

Pierwszy Twój cud Panie uczyniłeś na weselu za protekcją Twojej Matki Maryi. Przemieniłeś wodę w wino na weselu, aby nowożeńcy nie musieli się krępować brakiem podstawowego napoju – wina.
Św. Kamil też czynił cuda w imię Jezusa ze swego ziemskiego życia. Zdziałał ich wiele spiesząc z pomocą ludziom w potrzebie.

III. Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

Głównym celem misji Jezusa było głoszenie Ewangelii o Królestwie Bożym i wzywanie do nawrócenia. „Bliskie jest Królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.
Św. Kamil kiedy spotykał się z chorymi też ich wzywał do nawrócenie, bo tylko ono predysponuje do pełnego udziału w Królestwie Bożym.

IV. Przemienienie na Górze Tabor

Najpiękniejszy epizod w Ewangelii, ukazujący piękno Chrystusa przed mąką na Górze Tabor. Szaty Jego stały się białe jak śnieg a twarz promieniowała świętością i radością.
Każdy z może być tak piękny kiedy otworzy swe serce dla Chrystusa.
Św. Kamil otwierał codziennie swe serce dla Pana i taką drogę wskazywał chorym.

V. Ustanowienie Eucharystii

W czasie Ostatniej Wieczerzy Chrystus ustanawia sakrament Eucharystii i Kapłaństwa. Chce pozostać pośród nas aż do skończenia czasów, bo On do końca nas umiłował.
Św. Kamil był nie tylko pielęgniarzem, ale również kapłanem. Z wielkim namaszczeniem sprawował ofiarę Mszy Św. i posilał chorych Boskim sakramentem miłości. „Bo kto spożywa moje Ciało i pije moją Krem we mnie mieszka a ja w nim”.

TAJEMNICE BOLESNE

I. Modlitwa w Ogrójcu

Panie Ty w Ogrójcu przez swą mękę modliłeś się i krwawo pociłeś. Widziałeś całą swą mękę, w wielu wypadkach bezskuteczną dla niektórych. Św. Kamil też modlił się w swoim cierpieniu i łączył swoją medytację z cierpieniem fizycznym i swoich podopiecznych – chorych.
Niech modlitwa szczególnie różańcowa nie schodzi z naszych ust nawet w cierpieniu.

II. Biczowanie Pana Jezusa

Panie przywiązany do kamiennego słupa i niemiłosiernie smagany biczem, zmiłuj się nad nami, którzy dodajemy Ci bólu poprzez kolejne grzechy.
Św. Kamil w młodości też prowadził życie z dala od Pana Boga, ale łask nawrócenie doprowadziła go do powrotu do najlepszego Ojca. Jak syn marnotrawny został przyjęty do domu na nowo, aby służyć chorym z miłością.

III. Cierniem ukoronowanie

Panie, większego bólu dodaje Ci korona z cierni, jest to forma wyszydzenie i ośmieszenie Twojej królewskiej godności.
Św. Kamil też wiele razy był ośmieszany i wyszydzany i przeszkadzano mu w realizacji dzieła miłosierdzia względem najbardziej potrzebujących, które zakładał.

IV. Dźwiganie krzyża

Panie dźwigasz krzyż na swoją Golgotę. Droga z krzyżem nie należy do przyjemności i nie jest łatwa, dlatego upadasz trzykrotnie i krwawo się pocisz.
Św. Kamil przez całe życie niósł krzyż pięciu chorób ciała. Te stygmaty cierpienia odzwierciedlały w Nim Twoją mękę i w ten sposób mógł lepiej wczuć się w sytuację chorego człowieka.

V. Śmierć Pana Jezusa

Panie, śmierć na drzewie krzyża jest finiszem Twojej ziemskiej wędrówki. Golgota stała się miejscem docelowym na ziemi.
Św. Kamilu, i twoje życie zakończyła śmierć, ale wcześniej służyłeś z wielkim oddaniem konającym, tak jak samemu Chrystusowi. Widziałeś w nich konającego Pana na Kalwarii.
Módlmy się o szczęśliwą godzinę śmierci dla nas.

KAMILIAŃSKIE TAJEMNICE CHWALEBNE

I. Zmartwychwstanie

Jezus po swojej bolesnej męce i śmierci chwalebnie zmartwychwstał. Zmartwychwstanie to przejście z niewoli zła do przybytku dobra (pap. Franciszek).
Św. Kamil też wskazywał chorym wzrok na przejściową rolę cierpienia choroby.
Chorzy, na wasze krzyże też pada blask zwycięstwa!

II. Wniebowstąpienie

Od Ojca wyszedł, spełnił swoją misję nakreśloną przez Ojca i teraz wraca do nieba, aby przygotować nam miejsce. „Przez Krzyż do nieba” – pozdrowienie z Lasek jest prorockim zawołaniem i optymizmem życia chrześcijańskiego.
Św. Kamil jest w niebie i tam czeka na nas. Chcemy się z Nim spotkać i całym chórem niebieskim.

III. Zesłanie Ducha Świętego

Duch Św. kiedy zstąpi wszystkiego was nauczy. Ta zapowiedzi się spełniły w dniu Pięćdziesiątnicy Zesłania Ducha Św. Duch Św. nadal trwa w Kościele i jest katedrą mądrości.
Św. Kamila też prowadził Duch Św. w Jego posłudze kapłańskiej chorym.
Duchu Św. przyjdź oświeć nas i pociesz, bez Ciebie nie możemy żyć i cierpieć.

IV. Wniebowzięcie NMP

O Maryjo, czemu biegniesz w niebo? Z jaką spieszysz do Boga potrzebą. Tak Kościół śpiewa w dniu Jej wniebowzięcia.
Św. Kamil, wielki czciciel Maryi też czeka nas w niebie. Bo tam mamy przygotowane mieszkanie.

V. Ukoronowanie NMP

Ukoronowanie to nie tylko ukoronowanie, ale uwieńczenie całego życia Maryi Matki Boga i człowieka. W niebie zasiada jego Królowa po Jego prawicy.
Św. Kamil otrzymał koronę świętość za życie pełne miłości dla chorych i współcierpienia z Ukrzyżowanym poprzez swoje stygmaty cierpienia. Taka chwała czeka nas za wierne kroczenie z krzyżem cierpienia za Panem, naszym mistrzem.

Różaniec ze Świętym Maksymilianem Marią Kolbe




Tajemnice Radosne

I. Zwiastowanie Pańskie

Nie ma wątpliwości, że Jej wola całkowicie jest zjednoczona z wolą Bożą, chodzi więc tylko o zjednoczenie naszej woli z Jej, byśmy przez Nią zjednoczyli się z Bogiem.

II. Nawiedzenie Świętej Elżbiety

W pracy nad duszami musimy dawać tym duszom swój nadmiar. Im naczynie naszego apostolatu będzie pełniejsze, tym więcej łask Niepokalanej spływać będzie na inne dusze.

III. Boże Narodzenie

Coś Ty myślała, o Niepokalana, kiedy składałaś po raz pierwszy Boskie Dzieciątko na sianku? Kiedy Je owijałaś w pieluszki, tuliła do serca i karmiła własną piersią? Jakie uczucia zalewały serce Twoje?

IV. Ofiarowanie Dzieciątka Jezus w świątyni

Jesteśmy całkowicie i zupełnie, i wyłącznie oddani Niepokalanej ze wszystkimi czynami, a w Niej i przez Nią znowu całkowicie, zupełnie i wyłącznie Panu Jezusowi, w Nim zaś i przez Niego całkowicie, zupełnie i wyłącznie Ojcu naszemu w niebie.

V. Odnalezienie Jezusa w świątyni

…Mamy w Jej duszy zamieszkać, myśleć Jej myślami, by nie było między Jej a naszymi zapatrywaniami różnicy, tak jak nie ma różnicy między Jej pragnieniami a wolą Bożą.

Tajemnice Światła

I. Chrzest Chrystusa w Jordanie

Tylko chwila obecna jest w rękach naszych. Jak ważną więc jest chwila obecna, jak ważne jest przypominanie sobie, że mamy się uświęcać teraz, nie kiedy indziej! Musimy się w każdej chwili uświęcać, bo nie wiemy, czy następna będzie naszą.

II. Cud w Kanie Galilejskiej

Obyśmy tylko jak najdoskonalej dali się Jej prowadzić, to już Ona wszystko zrobi, chociażby i cudów trzeba było. Boć dla Niej i cud trudności nie stanowi.

III. Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

Bez względu na to, jakie grzechy mamy na sumieniu, powstać z nich możemy, bylebyśmy tylko zechcieli do Niepokalanej się zwrócić.

IV. Przemienienie Pańskie na górze Tabor

Modlitwa nie jest dla modlitwy, lecz ma nam pomagać do zjednoczenia woli naszej z wolą Bożą.

V. Ustanowienie Najświętszego Sakramentu

Nie ma lepszego przygotowania do Komunii świętej, jak całą tę sprawę oddać Niepokalanej (oczywiście czyniąc też i ze swej strony wszystko, co możemy). Ona najlepiej przygotuje nasze serca i będziemy pewni, że szczyt przyjemności Jezusowi sprawimy, że największą miłość wtedy Mu okażemy.

Tajemnice Bolesne

I. Modlitwa Chrystusa w Ogrójcu

Istota miłości Bożej polega wyłącznie na pełnieniu woli Bożej w każdej chwili. Im zaś trudniejsze będzie to pełnienie, im więcej będzie wstrętu i odrazy, tym większe będzie okazanie miłości.

II. Biczowanie Syna Bożego

Kto potrafi dużo cierpieć dla miłości, ten może się cieszyć, że jego miłość jest głęboka.

III. Cierniem ukoronowanie Chrystusa

Jeżeli bolesnym cierpieniem Bóg nas nawiedzi i dusza kroczy drogą ciernistą, cieszyć się nam tylko, że Bóg przeznacza nas do wysokiej doskonałości.

IV. Droga Krzyżowa Pana Jezusa Chrystusa

Im dusza silniejsza i mężniejsza z pomocą łaski Bożej się staje, tym i większy krzyż na jej ramiona wkłada Bóg, by jak najwierniej życiem swym obraz Ukrzyżowanego odzwierciedliła.

V. Ukrzyżowanie Chrystusa

O wiele więcej sobie zaskarbimy, kiedy w ciemności zewnętrznej i wewnętrznej, pełni smutków, spracowani, cierpiący bez pociechy, prześladowani na każdym kroku, wśród ciągłych niepowodzeń, opuszczeni przez wszystkich, wyśmiani, wyszydzeni, sami – jak Pan Jezus na krzyżu – będziemy się starali za wszystkich modlić i wszelkimi sposobami… do Boga przez Niepokalaną ich pociągnąć i z Nim najściślej złączyć.

Tajemnice Chwalebne

I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa

Pan Jezus przez swoją śmierć i zmartwychwstanie odrodził świat z grzechów. I my swoją duszę musimy odrodzić z grzechów. I to nie tylko własną duszę, ale wszystkie dusze…

II. Wniebowstąpienie Pańskie

Język ludzki nie jest zdolny mówić o rzeczach niebieskich i św. Paweł słusznie mówi, że „ani w serce człowieka nie weszło, co zgotował Bóg…” Jakże więc pojąć i wypowiedzieć, co w Tobie i przez Ciebie zgotował Bóg?!…

III. Zesłanie Ducha Świętego

Niepokalana jest tak ściśle zjednoczona z Duchem Świętym, że nazywa On Ją swoją Oblubienicą. Tego my swoim rozumem nigdy nie pojmiemy. To doskonałe zjednoczenie Niepokalanej z Duchem Świętym czyni Ją niejako samym Duchem Świętym i dlatego jeśli czcimy Ją w doskonalszy sposób, wielbimy Ducha Świętego – Pana Boga.

IV. Wniebowzięcie Niepokalanej Dziewicy Maryi

Jak słodko nam będzie w ostatniej godzinie…, gdy wspomnimy na pracę… cierpienia… upokorzenia… poniesione dla Niepokalanej i że ich było wiele – jak najwięcej…

V. Ukoronowanie Matki Bożej na Królową Nieba i Ziemi

Ludzkość wtedy dopiero będzie szczęśliwa, gdy Niepokalana na całym świecie będzie królowała.

***

Tajemnice Radosne

1. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

Tajemnica Zwiastowania jest tajemnicą powołania Maryi do udziału w najwspanialszym dziele Boga, którym jest odkupienie człowieka. To niezwykłe, że Bóg, który świat stworzył samotnie, większego dzieła dokonuje we współpracy z człowiekiem. Do tego zaszczytnego współdziałania zaprasza wszystkich. W niezwykły sposób – za pośrednictwem Maryi – wezwał również małego ministranta, Rajmunda Kolbe, gdy modlił się w kościele św. Mateusza w Pabianicach. Matka Boża ukazała mu białą i czerwoną koronę. Wybrał obie.

Święty Maksymilianie, naucz nas przyjmować od Boga powołanie do rzeczy łatwych i do rzeczy trudnych.

2. Nawiedzenie świętej Elżbiety

Odpowiedzią na Boże powołanie jest postawa: „Oto idę”. Tak postąpił Abraham, Samuel, Izajasz, Jeremiasz… Tak postąpiła również Niepokalana Dziewica w tajemnicy Nawiedzenia. Jej wierny rycerz - święty Maksymilian (choć na pewno nie był „błędnym rycerzem”) – również wyrusza w drogę: najpierw do nowicjatu franciszkanów we Lwowie, następnie na studia do Rzymu, a potem do Krakowa, Grodna, Niepokalanowa, do Japonii i w końcu do Oświęcimia. Wszędzie szedł z Niepokalaną niosąc ludziom Jej Syna i głosząc im Ewangelię miłości.

Święty Maksymilianie, weź również i nas ze sobą w drogę ku ludziom. Uproś nam towarzystwo Niepokalanej na każdej drodze ku dobremu.

3. Narodzenie Chrystusa

Franciszkanie wierni są tradycji swojego Świętego Ojca i wiele uwagi przykładają do tego, by wiernym jak najbardziej przybliżyć tajemnicę Bożego Narodzenia. Również w Niepokalanowie jest sławna szopka, gdzie przy żłóbku pojawia się wiele znanych postaci. Przy Słowie, które Ciałem się stało, jest miejsce dla każdego. Jest również miejsce dla mnie. Każdy powinien poszukać sobie w stajence betlejemskiej dobrego miejsca. Święty Maksymilian pokazuje nam, gdzie jest miejsce najlepsze. Znajduje się ono przy Niepokalanej, bo Ona była i jest najbliżej Jezusa.

Święty Maksymilianie, prowadź nas do Jezusa przez Maryję.

4. Ofiarowanie Dzieciątka Jezus w świątyni

W tajemnicy Ofiarowania proroctwo Symeona wzbudziło w Maryi przeczucie wielkiego cierpienia  związanego z wypełnieniem misji Jej Syna. To przeczucie jednak nie odwiodło Jej od tego, co powiedziała Bogu słowami „Niech mi się stanie”. Od chwili, gdy Maksymilian przyjął czerwoną koronę, nie opuszczało go przeczucie męczeństwa i często dawał temu wyraz. To przeczucie nie osłabiło go, lecz w chorobie i prześladowaniach było dla niego źródłem siły.

Święty Maksymilianie, gdy niebo się chmurzy, wyproś nam odwagę wobec zbliżającej się burzy.

5. Znalezienie młodego Jezusa w świątyni

Zanim Jezus powiedział: „Szukajcie a znajdziecie” (Mt 7,7), prawdy tych słów doświadczyli Jego rodzice, którzy dwunastoletniego Jezusa szukali przez trzy dni i w końcu znaleźli. Doświadczył tej prawdy w sposób bardzo szczególny św. Józef, który mógłby powiedzieć: „Kto szuka z Maryją, na pewno znajdzie”. Nie wiemy, czy święty Józef tak myślał. Wiemy natomiast, że święty Maksymilian był o tym święcie przekonany i na poszukiwanie ludzi naszej współczesności, na poszukiwanie Boga w ich sercach, wyruszał zawsze z Niepokalaną. To dlatego tak wielu odnalazł i dalej odnajduje. Jest to również bardzo dobry sposób dla poszukiwaczy zagubionych na początku XXI wieku.

Święty Maksymilianie, prowadź nas za Niepokalaną na wszystkie drogi i miedze, abyśmy tam znaleźli zgubione serca.

Tajemnice Bolesne

1. Modlitwa Syna Bożego w Ogrójcu

Na straszną mękę Pan Jezus przygotowuje się na modlitwie w Ogrójcu. W tej modlitwie znajduje siły, by wypełnić wole Ojca do końca. Wytrwał w posłuszeństwie aż do śmierci i to śmierci krzyżowej (Flp 2,8). W pierwszych miesiącach i latach II wojny światowej widzimy św. Maksymiliana zatopionego w modlitwie. Ogrójcem był drewniany barak w Niepokalanowie, w którym i dzisiaj modli się wielu ludzi, mimo, że obok jest wspaniała bazylika. Na tej modlitwie znalazł siłę, aby wytrwać do końca. Trzeba i nam szukać Ogrójca, gdzie modlitwa daje taką moc.

Święty Maksymilianie, pomóż nam znaleźć Ogrójec blisko siebie. Pokaz nam, że Ogrójec znajduje się w naszym sercu.

2. Biczowanie Chrystusa

Nie wiemy ile razów wymierzono Panu Jezusowi podczas okrutnego biczowania. Jeśli przy wykonywaniu tej tortury trzymano się prawa żydowskiego, to było tych uderzeń 39. Święty Maksymilian wśród tych razów umieścił wszystkie policzki i uderzenia, które otrzymał w swoim życiu. I ten policzek, który mu wymierzono na Pawiaku i wszystkie uderzenia w obozie. I nam przychodzi w życiu przełknąć niejedną gorzką pigułkę. Biją nas w policzek prawy i lewy. Przede wszystkim znęcają się nad naszym sercem. Wszystkie „razy serc złamanych” (por. Iz 61,1) możemy również policzyć wśród tych 39 razów, które zadano Jezusowi przy biczowaniu. Wtedy są mniej bolesne i przestają być upokorzeniem, a stają się tytułem do chwały.

Święty Maksymilianie, naucz nas pokory.

3. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa Chrystusa

Bardziej od ran zadanych biczowaniem, bardziej od ran drażnionych przez kolce cierniowej korony, bolała Jezusa kpina z jego królewskiej godności. Było to bowiem pogardliwe odtrącenie królestwa, które głosił. To było wzgardliwe odrzucenie Jego miłości. Ale i to było znieść łatwiej (bo dopuścili się tego rzymscy żołnierze, którzy niczego nie rozumieli), niż wołanie rodaków: „Nie mamy króla, tylko cesarza” (J 19,15) i ich domaganie się: „Nie pisz: ‚Król Żydowski’, ale że on sam powiedział: ‚Jestem
Królem Żydowskim’” (J 19,21). Uczucia Pana Jezusa dobrze wyrażają słowa Psalmu: „Gdyby to lżył mnie nieprzyjaciel, z pewnością bym to znosił… lecz jesteś nim ty, równy ze mną, przyjaciel, mój zaufany” (Ps 55,13-14). Święty Maksymilian też musiał znieść ze strony współbraci dobrotliwe, ale bolesne kpiny, gdy nazywano go „szalonym Maksiem” i gdy współbracia przeszkadzali mu w realizacji apostolskich planów. Maksymilian milczał jak Jezus i z uporem dążył do wyznaczonego celu.

Święty Maksymilianie, gdy nauczymy się przebaczać wrogom, naucz nas jeszcze przebaczać przyjaciołom.

4. Dźwiganie Krzyża

Droga krzyżowa mogła trwać około godziny. Konanie Jezusa na krzyżu trwało od godziny szóstej do godziny dziewiątej, czyli od południa do godziny piętnastej. Ten czas jednak jest względny, albowiem w czas marszu Jezusa ku śmierci wpisane są najtrudniejsze godziny konania wszystkich ludzi: i te kilkanaście dni umierania z głodu św. Maksymiliana i jego towarzyszy, i te godziny dożywane na łóżkach szpitalnych, i te przerażające momenty, kiedy śmierć przychodzi nagle i niespodziewanie. W
tych trudnych godzinach Jezus jest z nami, a raczej to my jesteśmy wpisani w Jego mękę i Jego śmierć. Święty Maksymilian był tego świadom i dlatego jego śmierć jest pełna godności i majestatu.

Święty Maksymilianie, który uczysz nas jak żyć dla Boga, naucz nas również jak dla Niego umierać.

5. Śmierć Boga-Człowieka na Krzyżu

Do tej pory nie można doliczyć się gwoździ, którymi Pana Jezusa przybito do krzyża. Czy było ich trzy, czy cztery? Ludowa legenda mówi, że jakiś złodziej ukradł czwarty gwóźdź i dlatego zazwyczaj przedstawia się Pana Jezusa przybitego do krzyża trzema gwoźdźmi. Ten czwarty gwóźdź znalazł święty Maksymilian. Była nim igła strzykawki, z której wstrzyknięto do jego ciała truciznę. Dlatego święty Maksymilian mógł w godzinę śmierci powiedzieć, że św. Pawłem: „Z Chrystusem zostałem przybity do krzyża” (Ga 2,19). Dzięki temu, że przez chrzest zostaliśmy zanurzeni w śmierci Chrystusa (por. Rz 6,3) i my możemy tak mówić w chwili cierpienia i w chwili śmierci. Takie wezwanie w cierpieniu przynosi ukojenie, a w śmierci życie.

Święty Maksymilianie, pomóż i nam znaleźć czwarty gwóźdź Chrystusowej męki. Naucz i nas odczuwać we własnym ciele konanie Jezusa (por. 2 Kor 4,10).

Tajemnice Chwalebne

1. Zmartwychwstanie Chrystusa

Każdy człowiek może powiedzieć za Horacym o swojej śmierci „Non omnis moriar – nie cały umrę”. Rzeczywiście po każdym człowieku coś zostaje. Tak może powiedzieć o sobie również święty Maksymilian. Pozostało po nim jego dzieło: Rycerstwo Niepokalanej, Niepokalanów… Święty może jednak może o swojej śmierci powiedzieć więcej: „Cały nie umrę, cały będę żył”. Kto bowiem ma udział w śmierci Chrystusa, będzie miał również udział w zmartwychwstaniu. Prochy rozsypane po oświęcimskich polach powstaną z martwych. Maksymilian i Ci, co żyją i umierają jak on, będą żyć nie
tylko w swoich dziełach, lecz również w swoim własnym ciele.

Święty Maksymilianie, uproś nam mocną wiarę w ciała zmartwychwstanie.

2. Wniebowstąpienie Pańskie

Święty Łukasz opisuje wniebowstąpienie Chrystusa w takich słowach: „Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał go im sprzed oczu” (Dz 1,9). Obłok towarzyszy również św. Maksymilianowi przy jego wchodzeniu do nieba po męczeńskiej śmierci. Nad kominem krematorium wznosił się dym, który unosił ze sobą w górę prochy popioły z ciał Męczenników. Jak bardzo to przypomina inny obłok i dym, który spotykamy już na początku tragicznej historii człowieka. Na pierwszych kartach Księgi Rodzaju czytamy o ofierze dwóch braci. Dym z ofiary Abla wznosił się w górę, a z ofiary Kaina pełzał po ziemi. To bardzo wymowny znak tego, że zwycięstwo odnosi zawsze ofiara, a nie ten, kto krzywdzi i dopuszcza się nieprawości.

Święty Maksymilianie, pomagaj nam przy składaniu ofiar Bogu, aby były dla niego przyjemne.

3. Zesłanie Ducha Świętego

Duch Święty zstępuje w wichrze gwałtownym i w płomieniach ognia. Dzisiaj nie widać rozdzielonych języków ognia nad głowami uczniów Chrystusa. Kto jednak chce, to zobaczy ogień Ducha Świętego w ich sercach. Jest on dostrzegalny i wyczuwalny w ich żarliwości, jaką wkładają w służbę Bogu i ludziom. Ten ogień Ducha bardzo jest wyczuwalny w sercu świętego Maksymiliana. Ten żar, który nosił w sobie i który ciągle się wzmagał, bo nigdy nie gasił Ducha (por. 1 Tes 5,19) sprawił, że nawet płomienie krematorium nie mogły zniszczyć miłości, którą miał w sobie. Bo miłość jest mocniejsza od śmierci (por. Pnp 8,6).

Święty Maksymilianie, powstrzymuj nas przed wygaszaniem Ducha w naszych sercach.

4. Wniebowzięcie Najświętszej Dziewicy Maryi

Święty Maksymilian nie tylko nosił różaniec przywiązany do sznura swego habitu, ale codziennie go odmawiał. Nie tylko odmawiał, ale z tajemnicami radosnymi i bolesnymi łączył swoje radości i swoje boleści. O udziale w tajemnicach chwalebnych tylko marzył. W wigilię Wniebowzięcia roku 1941 dosięgnął dna głębi tajemnic bolesnych, ale w tym samym momencie wkroczył w światło tajemnic chwalebnych. Jak przez całe życie szedł za Maryją z radością głosząc Jej chwalę i budząc ufność do Jej orędownictwa; jak razem z Nią stanął pod krzyżem i brał udział w męce Zbawiciela, tak teraz za swoją Panią Wniebowziętą podążył do nieba.

Święty Maksymilianie, naucz nas tak odmawiać różaniec, aby i nas doprowadził do udziału w chwalebnych tajemnicach naszego Pana i jego Matki.

5. Ukoronowanie Bogurodzicy w Niebie

Oto spełnia się wizja, którą Maksymilian zobaczył na początku swej drogi w kościele św. Mateusza w Pabianicach.. Obie korony – białą i czerwoną – otrzymuje już tu na ziemi. Najpierw papież Paweł VI dokonuje beatyfikacji, ukazując go światu jako Wyznawcę Chrystusa. Sama uroczystość sprawowana jest w białym kolorze liturgicznym. Niedługo potem Jan Paweł II dokonuje kanonizacji, ale tym razem świat poznaje Maksymiliana jako wielkiego Męczennika XX wieku. Przy ołtarzu kanonizacji wszyscy są w szatach czerwonych.. Najwspanialszą koronę przygotował jednak Maksymilianowi sam Bóg w niebie. Jest to korona ze światła. Rycerz Tej, która nosi koronę z gwiazd dwunastu na taką koronę właśnie zasłużył.

Święty Maksymilianie, oręduj za nami w niebie i w naszych smutkach posyłaj nam promyki z Twojej korony.

Różaniec ze Świętym Józefem Sebastianem Pelczarem




Tajemnice Radosne

I. Zwiastowanie Maryi Pannie

„Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus… Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 30. 37). Najświętsza Panna za sprawą Ducha Świętego dała ciało i krew Synowi Bożemu, które Chrystus w Najświętszym Sakramencie zostawił jako pokarm na życie wieczne. Dzięki Ci, o Boże w Trójcy Świętej Jedyny, za ten cud miłości i powołanie mnie do korzystania z owoców Wcielenia i Odkupienia. Królowo Różańca świętego, uproś mi pokorę, żywą wiarę, czystość i miłość ku Bogu.

II. Nawiedzenie Św. Elżbiety

„Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona” (Łk 1, 42). Matka Jezusa w odpowiedzi na pozdrowienie Elżbiety wyśpiewała Bogu hymn uwielbienia za Jego miłosierdzie, za łaski i dary dane Jej samej, narodowi wybranemu, ludom i pokoleniom; za zesłanie Boskiego Zbawcy. I ja czynię dzięki za łaski, którymi Bóg obdarzył mnie, Kościół święty i mój naród. Ofiaruję Ci, Panie Jezu, miłość najgorętszych serc na wynagrodzenie zniewag, jakie ponosisz w wielu kościołach i kaplicach na całym świecie. Królowo Różańca świętego, uproś mi wdzięczność dla Boga i miłość czynną wobec bliźnich.

III. Narodzenie Pana Jezusa

„Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2, 7). Klękam przed żłóbkiem, aby wielbić Cię, Boże, w ludzkim ciele i rozważać Twoją niezmierzoną miłość. Przyjmij, Jezu, moje dzięki i przychodź do mego serca jako Chleb Życia. Łączę się z Najświętszą Matką i z wszystkimi, którzy otaczają Twój żłóbek, aby jak oni witać Cię i adorować w sercu oraz dziękować w Komunii świętej. Królowo Różańca świętego, uproś pokój w ludzkich sercach i na całym świecie.

IV. Ofiarowanie Pana Jezusa w świątyni

„Gdy upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli [Dziecię] do Jerozolimy, aby Je przedstawić Panu” (Łk 2, 22). Pan Jezus dokonał ofiary u zarania życia z udziałem Maryi, chciał bowiem, aby Ona uczestniczyła w dziele Odkupienia. Starzec Symeon doznał ogromnej radości z rozpoznania i obecności na ziemi Zbawiciela. Nazwał Go światłością na oświecenie pogan i chwałą ludu Izraela. Królowo Różańca świętego, uwielbiam z Tobą Pana ofiarującego się na ołtarzach świata i niesionego jako Wiatyk do chorych. Uproś mi ducha ofiarności.

V. Znalezienie Pana Jezusa

„Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania” (Łk 2, 46). Pan Jezus wiedział, że sprawi ból serca swoim najbliższym, ale chciał okazać, że sprawy Boże mają pierwszeństwo przed ludzkimi. Posłuszny Rodzicom, wrócił do domu i przez wiele lat pracował jako ubogi rzemieślnik. Królowo Różańca świętego, naucz mnie dziękować Panu za uświęcenie codziennych zwykłych czynności. Dopomóż mi miłością wynagradzać Jezusowi, który oczekuje ludzi w opuszczonych kościołach.

Tajemnice Światła

I. Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

„On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem” (Mt 3, 11). Swoją pokorą i pokutą wysłużył nam łaskę chrztu świętego i sakramentu pojednania. Dziękuję Ci za to, Panie. Proszę o nawrócenie narodów dawno ochrzczonych, aby ich świadectwo zdobyło wielu nowych wyznawców Chrystusa. Królowo Różańca świętego, uproś mi stałą wdzięczność Bogu za to, że uczynił mnie swoim umiłowanym dzieckiem.

II. Objawienie się Pana Jezusa na weselu w Kanie Galilejskiej

„Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?” (J 2, 4). Chrystus jest Bogiem bliskim spraw ludzkich. Matka Najświętsza przynagliła Boskiego Syna do zaradzenia potrzebie chwili. Kiedy słudzy wykonali polecenie Pana Jezusa, stał się cud przemiany wody w wino. Jest to zapowiedź przemiany chleba i wina w Ciało i Krew Jezusa Chrystusa, aby życie ludzkie przemieniało się w życie Boże. Królowo Różańca świętego, uproś mi łaskę gotowości pełnienia w każdej chwili woli Bożej z pomocą łask płynących z Eucharystii.

III. Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

„Muszę głosić Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym, bo na to zostałem posłany” (Łk 4, 43). Pan Jezus jako Nauczyciel oraz Lekarz duszy i ciała przemawiał do ludzi słowami, przykładem życia i czynami. Dzisiaj nadal woła z tabernakulum: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Królowo Różańca świętego, uproś mi łaskę pilnego słuchania i naśladowania Chrystusa w Jego misji objawiania miłującego nas Ojca.

IV. Przemienienie na górze Tabor

„Przemienił się wobec nich” (Mt 17, 2). Przemienienie Pana Jezusa na górze w czasie modlitwy jest wzorem i zachętą do ciągłej wewnętrznej przemiany i postępu w doskonałości. Widzenie chwały Bożej było dla trzech apostołów tak uszczęśliwiające, że Piotr zawołał: „Panie, dobrze, że tu jesteśmy” (Mt 17, 4). Świadomość zjednoczenia z Chrystusem w Komunii świętej i pamięć, że On chce podzielić się z nami swą chwałą, jest źródłem nadziei i męstwa w najtrudniejszych chwilach życia. Królowo Różańca świętego, uproś mi niezachwiane przekonanie, że cierpienie z Chrystusem przemienia życie ludzkie ku chwale.

V. Ustanowienie Eucharystii

„Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje… Wziął kielich… dał im, mówiąc: pijcie… to jest moja Krew Przymierza” (Mt 26, 26-28). W Wieczerniku dokonał się zapowiadany cud cudów: ustanowienie Najświętszej Ofiary i sakramentalnej obecności Pana Jezusa. Najświętsza Matka nie była tam obecna fizycznie, bo nie Jej, lecz apostołom oraz ich następcom dał Pan władzę sprawowania bezkrwawej ofiary. Stała jednak pod krzyżem, gdy spełniała się ofiara krwawa. Tak uczestniczyła w duchowym kapłaństwie, składając w ofierze Syna, a z Nim siebie. Królowo Różańca świętego, ucz mnie czynnego uczestnictwa we Mszy świętej i trwania przy Panu w ofierze.

Tajemnice Bolesne

I. Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

„Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi” (Łk 22, 44). Pan Jezus wziął na siebie grzechy ludzkie, by zadośćuczynić za nie Bożej sprawiedliwości. Największą boleść sprawiło Sercu Zbawiciela to, że wielu odrzuci Jego łaskę, tak krwawo okupioną. Widziałeś, Panie Jezu, w Ogrójcu wszystkie zbrodnie świata i moje grzechy całego życia i cierpiałeś za nie, a mnie tak trudno o prawdziwy żal nawet przy konfesjonale. Królowo Różańca świętego, błagaj Boskiego Syna o łaskę szczerego nawrócenia dla mnie i wszystkich grzeszników oraz o ufność w Jego miłosierdzie.

II. Biczowanie Pana Jezusa

„Wówczas Piłat wziął Jezusa i kazał Go ubiczować” (J 19, 1). Pan Jezus dopuścił na siebie straszną mękę biczowania, aby okazać swoją miłość i pobudzić nas do wynagradzania za nasze grzechy. Chciał we Krwi swojej wybielić dusze ludzkie skalane grzechami, zwłaszcza zmysłowości, rozpusty i uzależnienia. Królowo Różańca świętego, uproś mi miłość czystości, a wszystkim grzeszącym łaskę wielkiego nawrócenia.

III. Cierniem ukoronowanie Pana Jezusa

„Uplótłszy wieniec z ciernia, włożyli Mu na głowę, a do prawej ręki dali Mu trzcinę” (Mt 27, 29). Dlaczego prawdziwego Króla nieba i ziemi spotyka to straszne poniżenie? Pan Jezus dźwiga na głowie bolesną koronę, aby człowiek nie był bałwochwalcą miłości własnej i pychy świata. Znosi szyderstwa i zniewagi, abyśmy nie dopuszczali się obłudy i świętokradztwa. Królowo Różańca świętego, dopomóż mi wynagradzać za grzechy pychy i nieodpowiedzialności, szczególnie popełniane przez ludzi sprawujących władzę.

IV. Droga Krzyżowa Pana Jezusa

„Zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem” (Łk 23, 26). Niesprawiedliwie skazany na śmierć, jak zbrodniarz – niewolnik, Jezus wziął na swe ramiona krzyż i uczynił go narzędziem Odkupienia i uświęcenia człowieka. W okropnym pochodzie na Kalwarię szedł pośród ludzi prześladujących Go, obojętnych. Wielu było i jest takich jak Szymon – przechodzących, zajętych swoimi sprawami, niechętnych do pomocy. Łaska współcierpienia z Chrystusem i światło wiary przemieniają serca i skłaniają do współpracy z Bogiem w Jego zbawczej misji. Bolesna Królowo Różańca świętego, uproś nam męstwo i gorliwość w służbie Bożej.

V. Śmierć Pana Jezusa na Krzyżu

„Oto Matka twoja… Pragnę… Wykonało się” (J 19, 27-30). Ostatnie słowa z krzyża to testament Pana Jezusa i zapowiedź szczęśliwej śmierci dla usprawiedliwionych Jego ofiarą. Matko Bolesna, pragnę z Tobą uczcić krzyż Chrystusa, bo jest on ołtarzem zbawienia, kluczem do nieba, katedrą mądrości, zwycięzcą śmierci i szatana. Królowo Różańca świętego, uproś nam cierpliwość w chorobie do końca życia, a dla umierających bez wiary czy pokuty – łaskę ostatecznego nawrócenia.

Tajemnice Chwalebne

I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa

„Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu ukrzyżowanego; powstał, nie ma Go tu… (Mk 16, 6n). Radością spotkania z Nim jako zmartwychwstałym nagrodził Pan Jezus najpierw wierne niewiasty. Apostołom miłosiernie odpuścił winę, obdarzył pokojem i władzą udzielania sakramentów. Do nas wszystkich nasz Mistrz powiedział i mówi ciągle w słowie Bożym i z Najświętszego Sakramentu: „Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20, 29). Królowo Różańca świętego, uproś nam gorliwość o zbawienie naszych braci.

II. Wniebowstąpienie Pana Jezusa

„Po rozmowie z nimi został wzięty do nieba i zasiadł po prawicy Boga” (Mk 16, 19). Pan Jezus wstąpił do nieba z duszą i ciałem. Jako Bóg ma równą z Ojcem moc i chwałę, a jako człowiek otrzymał najwyższą władzę królewską nad całym stworzeniem. Stał się naszym Pośrednikiem. Równocześnie pozostał z ludźmi na ziemi do końca czasów według obietnicy: „A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata” (Mt 28, 20). Królowo Różańca świętego, uproś mi tęsknotę za niebem i chętną pracę dla Boga.

III. Zesłanie Ducha Świętego

,,I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym” (Dz 2, 4). Łaskami Ducha Świętego i pracą Kościoła odrodził Chrystus całą ludzkość, sprowadził na ziemię cnoty wcześniej nieznane i w każdym wieku wychowuje wielkich świętych. I ja również proszę Cię, Duchu Święty, o Twoje dary, o moc i pociechę, aby nikt i nic nie odłączyło mnie od miłości Bożej i by łaska Twoja nie była we mnie próżna. Oblubienico Ducha Świętego, Królowo Różańca, oręduj za mną i za tymi, których Sercu Twemu polecam.

IV. Wniebowzięcie Matki Bożej

„Kimże jest ta, która świeci z wysoka jak zorza, piękna jak księżyc, jaśniejąca jak słońce, groźna jak zbrojne zastępy?” (Pnp 6, 10). Życie Matki Najświętszej po zmartwychwstaniu Pana Jezusa wypełnia najtroskliwsza opieka nad Jego Kościołem. Jako Niepokalana córa Ojca Niebieskiego, miłowała najdoskonalej Boga i ludzi, i tej miłości nas uczy. Została wzięta do nieba z duszą i nieskażonym ciałem. I nas tylko miłość nadprzyrodzona wprowadzi do nieba. Matko Pięknej Miłości, Królowo Różańca świętego, módl się za mną, aby z Serca Jezusowego do serca mego wniknął promień łaski, który zniszczy wszystko, co niedoskonałe i zapali ogień świętej miłości.

V. Ukoronowanie Matki Bożej

„Wielki znak ukazał się na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1). Kościół święty stara się gorliwie o rozkrzewienie czci i miłości do Matki nieśmiertelnego Króla wieków jako do swojej Pani i Królowej. Ogłasza uznane Jej przywileje, ustanawia święta, nabożeństwa, miesiące i dni na Jej cześć, buduje kościoły pod Jej wezwaniem, koronuje Ją w licznych wizerunkach na całej ziemi. Królowo nieba i ziemi, Królowo Różańca świętego, uproś szczęście wieczne dla mnie i dla tych, którym powinienem pomóc do zbawienia z miłości do Serca Jezusowego.

Różaniec ze Świętym Judą Tadeuszem




I. Tajemnice Radosne

1. Zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie

„Posłał Bóg anioła Gabriela (…) do Dziewicy poślubionej mężowi (…), a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, [anioł] rzekł: Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami” (Łk 1, 26-28).

Święty Judo Tadeuszu, wychowany w rodzinie oddającej cześć Bogu, wstawiaj się za nami.

2. Nawiedzenie św. Elżbiety

„Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta (…). Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę” (Łk 1, 39-40).

Święty Judo Tadeuszu, zawsze śpieszący z pomocą wszystkim potrzebującym, wstawiaj się za nami.

3. Narodzenie Jezusa

„Kiedy przebywali [w Betlejem], nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna” (Łk 2, 6-7).

Święty Judy Tadeuszu, uznający w Jezusie Chrystusie swego Pana i Zbawiciela, wstawiaj się za nami.

4. Ofiarowanie Jezusa w świątyni

„Gdy potem upłynęły dni ich oczyszczenia według Prawa Mojżeszowego, przynieśli Je do Jerozolimy, aby przedstawić Panu” (Łk 2, 22).

Święty Judo Tadeuszu, od młodych lat oddający Bogu na służbę całego siebie, wstawiaj się za nami.

5. Znalezienie Jezusa w świątyni

„Gdy [Jezus] miał lat dwanaście, udali się [Rodzice wraz z Nim do Jerozolimy] (…). Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. (…) Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni” (Łk 2, 42-46).

Święty Judo Tadeuszu, któremu nieobca była troska związana z głoszeniem prawdy o Bogu, wstawiaj się za nami.

II. Tajemnice Światła

1. Chrzest Jezusa w Jordanie

„Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest” (Łk 3, 21).

Święty Judo Tadeuszu, świadomie dążący do świętości, który to obowiązek wypływał z przyjęcia przez ciebie chrztu św. za przykładem Jezusa Chrystusa, wstawiaj się za nami.

2. Objawienie się Jezusa w Kanie Galilejskiej

„Odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: Nie mają wina” (J 2, 1-2).

Święty Judo Tadeuszu, starający się zaradzać troskom ludzi, których Bóg postawił na twojej drodze, wstawiaj się za nami.

3. Głoszenie królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

„[Jezus] udał się do Kafarnaum, miasta w Galilei, i tam nauczał w szabat. Zdumiewali się Jego nauką, gdyż słowo Jego było pełne mocy” (Łk 4, 31-32).

Święty Judo Tadeuszu, swoją postawą gorliwego apostoła Jezusa Chrystusa, najlepiej świadczący o tym, że chrześcijanin powinien żyć w stanie ciągłego nawrócenia, wstawiaj się za nami.

4. Przemienienie Jezusa na górze Tabor

„[Jezus] wziął ze sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe” (Łk 9, 28-29).

Święty Judo Tadeuszu, którego Jezus Chrystus codziennie coraz bardziej przemieniał w Siebie, wstawiaj się za nami.

5. Ustanowienie Eucharystii

„Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał im, mówiąc: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!” (Łk 22, 19).

Święty Judo Tadeuszu, zawsze złączony z Jezusem Chrystusem w myślach, pragnieniach, słowach i czynach, wstawiaj się za nami.

III. Tajemnice Bolesne

1. Modlitwa Jezusa w Ogrójcu

„[Jezus] oddalił się od nich na odległość około rzutu kamieniem, padł na kolana i modlił się tymi słowami: Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!” (Łk 22, 41-42).

Święty Judo Tadeuszu, dla którego nieobce było cierpienie i ból śmierci męczeńskiej, wstawiaj się za nami.

2. Biczowanie Jezusa

„Piłat, chcąc zadowolić tłum, uwolnił im Barabasza, Jezusa zaś kazał ubiczować i wydał na ukrzyżowanie” (Mk 15, 15).

Święty Judo Tadeuszu, wiele razy niezrozumiany w swoim postępowaniu i skazany przez sądy ludzkie na cierpienie, wstawiaj się za nami.

3. Ukoronowanie Jezusa cierniem

„Żołnierze (…) ubrali Go w purpurę i uplótłszy wieniec z ciernia, włożyli Mu na głowę” (Mk 15, 16-17).

Święty Judo Tadeuszu, znający wartość niesienia z miłością codziennego krzyża, wstawiaj się za nami.

4. Droga Krzyżowa Jezusa

„Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola. Włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem” (Łk 23, 26).

Święty Judo Tadeuszu, razem w Jezusem Cierpiącym niosący krzyż swego życia, wstawiaj się za nami.

5. Śmierć Chrystusa na Krzyżu

„Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha” (Łk 23, 46).

Święty Judo Tadeuszu, przez całe życie doskonale pogodzony z wolą Bożą, wstawiaj się za nami.

IV. Tajemnice Chwalebne

1. Zmartwychwstanie Chrystusa

„[Niewiasty] przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał” (Łk 24, 5-6).

Święty Judo Tadeuszu, zawsze wierzący w ostateczne zwycięstwo światłości nad ciemnością, wstawiaj się za nami.

2. Wniebowstąpienie Chrystusa

„[Jezus] uniósł się w obecności [Apostołów] w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu” (Dz 1, 9).

Święty Judo Tadeuszu, świadku wniebowstąpienia Jezusa Chrystusa, wstawiaj się za nami.

3. Zesłanie Ducha Świętego

„Wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić” (Dz 2, 2-4).

Święty Judo Tadeuszu, napełniony Duchem Świętym w Wieczerniku, wstawiaj się za nami.

4. Wniebowzięcie Bogarodzicy

„Maryja rzekła: Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej” (Łk 1, 46-47).

Święty Judo Tadeuszu, krewny matki Jezusa Chrystusa, wstawiaj się za nami.

5. Ukoronowanie Maryi

„Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. (…) Błogosławiona [jest], która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana” (Łk 1, 42.45).

Święty Judo Tadeuszu, doświadczający fizycznej obecności Najśw. Maryi Panny, wstawiaj się za nami.