Różne Inne Koronki



Koronka do Dwóch Serc



Koronka do Zjednoczonych Serc








W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.



Medytacja I – Ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa.


Ojcze nasz…

(3 razy) Zdrowaś Maryjo…

Medytacja II – Ku czci Niepokalanego Serca Maryi.

Ojcze nasz…

(3 razy) Zdrowaś Maryjo…

Medytacja III – Męki Pańskiej.

Ojcze nasz…

(3 razy) Zdrowaś Maryjo…

Medytacja IV – Boleści Maryi.

Ojcze nasz…

(3 razy) Zdrowaś Maryjo…

Medytacja V – Na przebłaganie do Zjednoczonych Serc Jezusa i Maryi.

Ojcze nasz…

(3 razy) Zdrowaś Maryjo…

Na medaliku Modlitwa do Zjednoczonego Serca Jezusa i Maryi: O Zjednoczone Serce Jezusa i Maryi, Ty tworzysz całą dobroć, całe miłosierdzie, całą miłość. Pozwól memu sercu zjednoczyć się z Twoim, po to by każda moja potrzeba spełniała się w tym Zjednoczonym Sercu. Przede wszystkim, obdarz mnie Twą łaską w tej prośbie:… (wymieniamy prośbę). Pomóż mi rozpoznać i przyjąć Twoją miłość w całym moim życiu. Amen.

Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami.

Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami.

***

Koronka do Zjednoczonych Serc (inna nazwa: Koronka do Dwóch Serc) została podyktowana Wizjonerce Maureen z  Misji Świętej Miłości w Maranatha Spring OH w roku 1998 przez Błogosławioną Matkę.


Koronki „Złota Strzała Małego Rycerza”


Koronki do prywatnego odmawiania wedle uznania!

Koronki odmawia się na Różańcu.

Koronka „Złota Strzała Małego Rycerza” 1

WERSJA I (początkowa-krótsza)

Po raz pierwszy WERSJA I (początkowa-krótsza) została odmówiona za przyczyną św. Jana Pawła II, w czwartek, 16.X.2014. Koronka „Złota strzała małego rycerza” – powstała z natchnienia Bożego u rycerza proszącego o modlitwę „potężnego rażenia przeciwko mocom zła” m.in. zła uderzającego w obradujący w Watykanie Synod Biskupów. Odmawiający tę koronkę doświadcza błogosławionych owoców zaś inne osoby charyzmatyczne w rozeznaniu duchowym potwierdzają moc tej modlitwy.

+ Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wierzę w Boga…

Na dużych paciorkach:

O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie, kocham Ciebie. Proszę, przebacz tym, którzy nie wierzą w Ciebie, nie wielbią Cię, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie. Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty uwielbiam Cię z najgłębszą czcią i ofiaruję Ci Najświętsze Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa, obecnego we wszystkich tabernakulach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi ludzie Cię obrażają. Przez nieskończone zasługi Najświętszego Serca Jezusa i wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi, błagam Cię o łaskę nawrócenia biednych grzeszników.”

Królowo świata, Pośredniczko ludzi, jedyna nasza ucieczko i nadziejo bądź nam miłosierna! O Jezu miłuję Ciebie! Słodkie Serce Maryi bądź ratunkiem mojej duszy! O mój Jezu, składam te ofiarę z miłości ku Tobie, na wynagrodzenie za zniewagi zadane Niepokalanemu Sercu Maryi oraz za Ojca Świętego i nawrócenie biednych grzeszników. Amen.

(Modlitwy fatimskie – podane przez Anioła dzieciom w Fatimie z modlitewnika: Adoracja pokutno-wynagradzająca – Michalineum 1997)

Na 10 małych paciorkach:

Niech będzie na wieki chwalone, błogosławione, czczone, wielbione, kochane najświętsze, najczcigodniejsze, najchwalebniejsze, niepojęte, niewymowne Imię Boże w niebie, na ziemi i w otchłaniach piekielnych, przez wszystkie stworzenia, które wyszły z rąk Boskich i przez Najświętsze Serce Pana naszego Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.

(„Złota Strzała” – akt strzelisty z książeczki „Hołd Bogu od Narodu Polskiego” – Kraków 1921)

Po każdej dziesiątce:

Pośredniczko Łask Wszelkich i Współodkupicielko – módl się za nami!

W piątek, 24.X.2014 – „Złota Koronka małego rycerza” została ułożona wersji II ostatecznej – jak niżej z intencją ogólną – modlitwą wstępną i modlitwą końcową – modlitwa zaczerpnięta z tekstów objawień Cataliny Rivas – książka „Tajemnica Mszy Św.”:

Koronka „Złota Strzała Małego Rycerza” 2

WERSJA II (ostateczna-dłuższa)

Boże Ojcze i Duchu Święty proszę Cię, spraw, aby Niepokalane Serce Maryi Dziewicy i cudowne i Miłosierne Serce Syna Twojego a Pana naszego zatryumfowały. Aby te dwa cudowne Serca rozlały pokój w sercach naszych, w naszych rodzinach, Legionie Małych Rycerzy, w parafii, w Polsce oraz na całym świecie. Niech potęga Waszej Miłości zgładzi wszelkie zło, które panoszy się na tej ziemi i da nam moc oczyszczenia i trwania w świętości. Amen. (Modlitwa, którą modli się rycerka M).

+ Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Wierzę w Boga…

Na dużych paciorkach:

O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie, kocham Ciebie. Proszę, przebacz tym, którzy nie wierzą w Ciebie, nie wielbią Cię, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie. Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty uwielbiam Cię z najgłębszą czcią i ofiaruję Ci Najświętsze Ciało, Krew, Duszę i Bóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa, obecnego we wszystkich tabernakulach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi ludzie Cię obrażają. Przez nieskończone zasługi Najświętszego Serca Jezusa i wstawiennictwo Niepokalanego Serca Maryi, błagam Cię o łaskę nawrócenia biednych grzeszników.”

(Modlitwy fatimskie – podane przez Anioła dzieciom w Fatimie z modlitewnika: Adoracja pokutno-wynagradzająca – Michalineum 1997)

Na 10 małych paciorkach:

Niech będzie na wieki chwalone, błogosławione, czczone, wielbione, kochane najświętsze, najczcigodniejsze, najchwalebniejsze, niepojęte, niewymowne Imię Boże w niebie, na ziemi i w otchłaniach piekielnych, przez wszystkie stworzenia, które wyszły z rąk Boskich i przez Najświętsze Serce Pana naszego Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.

(„Złota Strzała” – akt strzelisty z książeczki „Hołd Bogu od Narodu Polskiego” – Kraków 1921)

Po każdej dziesiątce:

Królowo świata, Pośredniczko ludzi, jedyna nasza ucieczko i nadziejo bądź nam miłosierna! O Jezu miłuję Ciebie! Słodkie Serce Maryi bądź ratunkiem mojej duszy! O mój Jezu, składam te ofiarę z miłości ku Tobie, na wynagrodzenie za zniewagi zadane Niepokalanemu Sercu Maryi oraz za Ojca Świętego i nawrócenie biednych grzeszników. Amen.

(Modlitwy fatimskie z modlitewnika: Adoracja pokutno-wynagradzająca – Michalineum 1997)

Na zakończenie Koronki:

Jezu! Maryjo! Kocham Was! Okażcie nam Swoje miłosierdzie. Ratujcie wszystkie dusze. Amen.

O! Serca Pełne Miłości! O! Serca na zawsze miłością złączone! Uczyńcie mnie zdolnym do miłowania Was zawsze i nieustannie. Wspomagajcie mnie, abym innym pomagał Was kochać.

Serce Jezusa! Przyjmij moje znękane serce i nie oddawaj mi go dopóki Nie stanie się płonącym ogniem Twojej Miłości. Wiem , ze nie jestem godzien być blisko Ciebie, Ale przyjmij mnie i oczyść ogniem Twojej Miłości. Weź mnie i posłuż się mną według Twojego upodobania. Gdyż całkowicie należę do Ciebie. Amen.

O! Jezu ,czysta i święta Miłości! Przeszyj mnie Twoimi strzałami i zanurz mnie w ranach Niepokalanego Serca Twojej Matki! Niepokalane Serce Maryi! Zjednocz mnie z Przenajświętszym Sercem Twojego Syna! O! serca Pełne Miłości! Obdarzcie mnie miłością życiem i zbawieniem. Amen.

O! Jezu! O! Maryjo! Jesteście Sercami Miłości! Kocham Was i Wam oddaję się całkowicie . Amen.

O! Serca pełne Miłości! Przyjmijcie mnie, Wam oddaję serce moje ! Amen.

(Modlitwa zaczerpnięta z tekstów objawień Cataliny Rivas – książka „Tajemnica Mszy Św.”)

***

KORONKA „Złota Strzała Małego Rycerza”

zrodziła się ze znanych już w Kościele modlitw takich jak:

Modlitwy fatimskie – podane przez Anioła dzieciom w Fatimie z modlitewnika: Adoracja pokutno-wynagradzająca – Michalineum 1997
„Złota Strzała” – akt strzelisty z książeczki „Hołd Bogu od Narodu Polskiego” – Kraków 1921
„Modlitwa do Serc pełnych Miłości* – Modlitwa zaczerpnięta z tekstów objawień Cataliny Rivas- książka ,,Tajemnica Mszy Św.”
Modlitwa, którą modli się rycerka M.
*Ta modlitwa jest objawieniem nieskończonej Miłości Boga w Świętym Sercu Jezusa i Niepokalanym Sercu Maryi. To jest modlitwa nowego czasu Panowania Miłości Bożej.

Pan mówi: „Pragnę połączyć rodziny, serca mężów z sercami ich żon, serca kobiet z sercami ich mężczyzn, serca dzieci z sercami ich rodziców, serca krewnych i przyjaciół ze sobą. To jest wysłannictwo i misja przyjaźni, jedności i miłości dla wszystkich i między wszystkimi.”

http://www.mali-rycerze.pl/

Koronka Czystości


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

Odmawia się na Różańcu.

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Na dużych paciorkach:

P. Błogosławieni czystego serca,
W. albowiem oni Boga oglądać będą. (Mt 5,8)

Na 10 małych paciorkach:

P. Maryjo, Czysta Dziewico,
W. bądź nam wzorem i pomocą.

Na zakończenie (1 raz):

P. Stwórz, Boże, we mnie serce czyste
W. i napełnij mnie Swoją miłością.

P. Niepokalane Serce Maryi,
W. bądź naszą ucieczką, ochroną i miejscem przygotowania do walki z duchami nieczystymi. Amen.

P. Święty Józefie, Opiekunie dziewic,
W. w Twojej czystości i oddaniu się Bogu chroniłeś kiedyś Świętą Rodzinę, a teraz jesteś Patronem całego Kościoła. Ufamy Tobie i prosimy o pomoc w walce o czystość serca. Amen.

***

http://www.mali-rycerze.pl/

Koronka poranna


(Odmawia się na Koronce Medjugorskiej czyli Koronce Pokoju)

Na krzyżyku: Znak Krzyża Świętego: W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

P. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
O. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

P. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
O. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Modlitwa: Boże w Trójcy Jedyny, dziękuję Ci, że się znów obudziłem. Proszę o Twoje błogosławieństwo na ten nowy dzień i pomoc Twej łaski, abym nie popełnił grzechu ciężkiego. Boże, ześlij mi Swego Ducha Świętego. Amen.

Na pierwszym paciorku: Wierzę w Boga…

Na 7 częściach po 3 paciorki każda: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo… i Chwała Ojcu…

Na medaliku z Maryją Antyfona: Witaj nam, witaj, Śliczna Jutrzenko Niepokalana Maryjo Panienko. Witaj nam, witaj, Matko jedyna Niech nas obroni Twoja przyczyna. Amen.

Na koniec: Aniele Boży, Stróżu mój…

Koronka wieczorna


(odmawia się na odrębnym dziesiątku różańca)

Na krzyżyku: Znak krzyża świętego: W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

P. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
O. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

P. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
O. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Modlitwa: Boże w Trójcy Jedyny, Ojcze, Synu i Duchu Święty, przepraszam Ciebie za wszystkie moje grzechy dnia dzisiejszego i proszę o łaskę, żebym ich już więcej nie popełniał. Dziękuję Ci Boże, za ten dzień za wszystkie łaski i krzyże, które mi dałeś. Panie, Boże mój, jak pozwolisz, to obudzę się jutro rano. Amen.

Wierzę w Boga…

Na dużym paciorku: Ojcze nasz…

Na 10 małych paciorkach: Zdrowaś Maryjo…

Na koniec dziesiątka: Chwała Ojcu… i O mój Jezu…

Na medaliku z Panną Maryją Antyfona: Pod Twoją obronę…

Na koniec koronki: Aniele Boży, Stróżu mój…

Koronka Łez Hannah


Anna, Hanna (hebr. חַנָּה hannāh – „łaska”) Matka proroka Samuela.

Na krzyżyku: Pocałować krzyżyk i zjednoczyć swoje cierpienia z Chrystusa oraz zrobić znak Krzyża Świętego jednocześnie mówiąc: W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Na Cudownym Medaliku: O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.

Medytacja I - Bóg Ojciec wiedział o obecności Maryi, zanim Jezus został poczęty w łonie matki.

Rdz: 3, 15 „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę”.

Na 9 różowych paciorkach: Ojcze nasz…

Medytacja II – Maryja mówi tak do Boga Ojca: „Nie moja wola, lecz bądź Wola Twoja”.

Łk: 1, 38 „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!”.

Na 9 niebieskich paciorkach: Zdrowaś Maryjo…

Medytacja III – Chcę pełnić Wolę Boga Ojca, tak jak Maryja i cieszyć się z Jego najwspanialszego planu w moim życiu!

1 Kor: 2, 7-9 „Głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały; lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”.

Na 9 żółtych paciorkach: Chwała Ojcu…

Na 3 zielonych paciorkach: Modlitwa do Świętej Rodziny: Jezusie, Maryjo i Józefie, całą swą ufność pokładam w Waszym wstawiennictwie.

Na krzyżyku: Memorare Św. Bernarda (Łączymy się z Matką Bożą u stóp krzyża: Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do Ciebie ucieka. Twej pomocy wzywa, Ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do Ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę, przed Tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen. Znak Krzyża Świętego mówiąc: W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

***

Imprimatur: Frederick F. Campbell, Biskup Columbus. 27 czerwca 2008 roku.


Różaniec o uzdrowienie i uwolnienie


Ten Różaniec o uzdrowienie i uwolnienie odmawia się 5 dni. 5 dni symbolizuje 5 Najświętsdzych Ran Chrystusa. Pierwszego dnia odmawia się 7 tajemnic, które symbolizują 7 Sakramentów Świętych, 7 grzechów głównych i 7 Darów Ducha Świętego. Drugiego, trzeciego, czwartego i piątego dnia odmawia się 5 tajemnic. Te 4 dni z tajemnicami symbolizują liczbę tajemnic Różańca Świętego. 4 dni symbolizują 4 Ewangelie. W każdym dniu trzeba przed różańcem powiedzieć prośbę. Rozważa się w tym różańcu uzdrowienia i uwolnienia, które dokonał Pan Jezus chodząc na Ziemi czytając fragmenty Ewangelii. Gdzie jest więcej niż jeden fragment moża wybrać, którą Ewangelię będzie się rozważać lub przeczytać wszystkie i rozważać. Odmawia się na Różańcu.

PIERWSZEGO DNIA

PROŚBA

W Imię Ojca i syna, i Ducha Świętego. Amen.

- Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
- Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

- Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
- Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości.

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi.

Boże, Tyś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać, co jest prawe i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

(3 razy) Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

I. Uzdrowienie opętanego w synagodze w Kafarnaum

(Mk 1, 21-28): Przyszli do Kafarnaum. Zaraz w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: „Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży”. Lecz Jezus rozkazał mu surowo: „Milcz i wyjdź z niego!”. Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: „Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne”. I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.

(Łk 4,31-37): Udał się do Kafarnaum, miasta w Galilei, i tam nauczał w szabat. Zdumiewali się Jego nauką, gdyż słowo Jego było pełne mocy. A był w synagodze człowiek, który miał w sobie ducha nieczystego. Zaczął on krzyczeć wniebogłosy; „Och, czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kto jesteś: Święty Boży”. Lecz Jezus rozkazał mu surowo: „Milcz i wyjdź z niego!” Wtedy zły duch rzucił go na środek i wyszedł z niego nie wyrządzając mu żadnej szkody. Wprawiło to wszystkich w zdumienie i mówili między sobą: „Cóż to za słowo? Z władzą i mocą rozkazuje nawet duchom nieczystym, i wychodzą”. I wieść o Nim rozchodziła się wszędzie po okolicy.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

II. Wskrzeszenie młodzieńca z Nain

(Łk 7,11-17): Wkrótce potem udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a szli z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy zbliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego – jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta. Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: „Nie płacz!” Potem przystąpił, dotknął się mar – a ci, którzy je nieśli, stanęli – i rzekł: „Młodzieńcze, tobie mówię wstań!” Zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce. A wszystkich ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: „Wielki prorok powstał wśród nas, i Bóg łaskawie nawiedził lud swój”. I rozeszła się ta wieść o Nim po całej Judei i po całej okolicznej krainie.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

III. Uzdrowienie trędowatego

(Mt 8,1-4): Gdy zszedł z góry, postępowały za Nim wielkie tłumy. A oto zbliżył się trędowaty, upadł przed Nim i prosił Go: „Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić”. [Jezus] wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł: „Chcę, bądź oczyszczony!”. I natychmiast został oczyszczony z trądu. A Jezus rzekł do niego: Uważaj, nie mów nikomu, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich”.

(Mk 1,40-45): Wtedy przyszedł do Niego trędowaty i upadając na kolana, prosił Go: „Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić”. Zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: „Chcę, bądź oczyszczony!”. Natychmiast trąd go opuścił i został oczyszczony. Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: „Uważaj, nikomu nic nie mów, ale idź pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich”. Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego.

(Łk 5,12-16): Gdy przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go: „Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić”. Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: „Chcę, bądź oczyszczony”. I natychmiast trąd z niego ustąpił. A On mu przykazał, żeby nikomu nie mówił: „Ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę za swe oczyszczenie, jak przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich”. Lecz tym szerzej rozchodziła się Jego sława, a liczne tłumy zbierały się, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych niedomagań. On jednak usuwał się na miejsca pustynne i modlił się.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

IV. Uzdrowienie syna dworzanina

(Mt 8,5-13): Gdy wszedł do Kafarnaum, zwrócił się do Niego setnik i prosił Go, mówiąc: „Panie, sługa mój leży w domu sparaliżowany i bardzo cierpi” Rzekł mu Jezus: „Przyjdę i uzdrowię go”. Lecz setnik odpowiedział: „Panie, nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa odzyska zdrowie. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: „Idź!” – a idzie; drugiemu: „Chodź tu!” – a przychodzi; a słudze: „Zrób to!” – a robi”. Gdy Jezus to usłyszał, zdziwił się i rzekł do tych, którzy szli za Nim: „Zaprawdę powiadam wam: U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary. Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz – w ciemność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”. Do setnika zaś Jezus rzekł: „Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś”. I o tej godzinie jego sługa odzyskał zdrowie.

(Łk 7,1-10): Gdy Jezus dokończył wszystkich tych mów do ludu, który się przysłuchiwał, wszedł do Kafarnaum. Sługa pewnego setnika, szczególnie przez niego ceniony, chorował i bliski był śmierci. Skoro setnik posłyszał o Jezusie, wysłał do Niego starszyznę żydowską z prośbą, żeby przyszedł i uzdrowił mu sługę. Ci zjawili się u Jezusa i prosili Go usilnie: „Godzien jest, żebyś mu to wyświadczył – mówili – miłuje bowiem nasz naród i sam zbudował nam synagogę”. Jezus przeto wybrał się z nimi. A gdy był już niedaleko domu, setnik wysłał do Niego przyjaciół z prośbą: „Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. I dlatego ja sam nie uważałem się za godnego przyjść do Ciebie. Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony. Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: „Idź!” – a idzie; drugiemu: „Chodź!” – a przychodzi; a mojemu słudze: „Zrób to!” – a robi”. Gdy Jezus to usłyszał, zadziwił się i zwracając się do tłumu, który szedł za Nim, rzekł: „Powiadam wam: Tak welkiej wiary nie znalazłem nawet w Izraelu”. A gdy wysłani wrócili do domu zastali sługę zdrowego.

(J 4,46-54): Następnie przybył powtórnie do Kany Galilejskiej, gdzie przedtem przemienił wodę w wino. A w Kafarnaum mieszkał pewien urzędnik królewski, którego syn chorował. Usłyszawszy, że Jezus przybył z Judei do Galilei, udał się do Niego z prośbą, aby przyszedł i uzdrowił jego syna: był on bowiem już umierający. Jezus rzekł do niego: „Jeżeli znaków i cudów nie zobaczycie, nie uwierzycie”. Powiedział do Niego urzędnik królewski: „Panie, przyjdź, zanim umrze moje dziecko”. Rzekł do niego Jezus: „Idź, syn twój żyje”. Uwierzył człowiek słowu, które Jezus powiedział do niego, i szedł z powrotem. A kiedy był jeszcze w drodze, słudzy wyszli mu naprzeciw, mówiąc, że syn jego żyje. Zapytał ich o godzinę, o której mu się polepszyło. Rzekli mu: „Wczoraj około godziny siódmej opuściła go gorączka”. Poznał więc ojciec, że było to o tej godzinie, o której Jezus rzekł do niego: „Syn twój żyje”. I uwierzył on sam i cała jego rodzina. Ten już drugi znak uczynił Jezus od chwili przybycia z Judei do Galilei.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

V. Uzdrowienie teściowej Piotra

(Mt 8,14-15): Gdy Jezus przyszedł do domu Piotra, ujrzał jego teściową, leżącą w gorączce. Ujął ją za rękę, a gorączka ją opuściła. Wstała i usługiwała Mu.

(Mk 1,29-31): Zaraz po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł do niej i podniósł ją ująwszy za rękę, gorączka ją opuściła. A ona im usługiwała

(Łk 4,38-39): Po opuszczeniu synagogi przyszedł do domu Szymona. A wysoka gorączka trawiła teściową Szymona. I prosili Go za nią. On stanąwszy nad nią rozkazał gorączce, i opuściła ją. Zaraz też wstała i usługiwała im.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

VI. Egzorcyzmy o zachodzie słońca

(Mt 8,16-17): Z nastaniem wieczora przyprowadzono Mu wielu opętanych. On słowem wypędził złe duchy i wszystkich chorych uzdrowił. Tak oto spełniło się słowo proroka Izajasza: On wziął na siebie nasze słabości  i nosił nasze choroby.

(Mk 1,32-34): Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest.

(Łk 4,40-41): O zachodzie słońca wszyscy, którzy mieli cierpiących na rozmaite choroby, przynosili ich do Niego. On zaś na każdego z nich kładł ręce i uzdrawiał ich. Także złe duchy wychodziły z wielu, wołając: «Ty jesteś Syn Boży!» Lecz On je gromił i nie pozwalał im mówić, ponieważ wiedziały, że On jest Mesjaszem.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

VII. Dwaj opętani w kraju Gadareńczyków

(Mt 8,28-34): Gdy przybył na drugi brzeg do kraju Gadareńczyków, wybiegli Mu naprzeciw dwaj opętani, którzy wyszli z grobów, bardzo dzicy, tak że nikt nie mógł przejść tą drogą. Zaczęli krzyczeć: „Czego chcesz od nas, <Jezusie>, Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas?” A opodal nich pasła się duża trzoda świń. Złe duchy prosiły Go: „Jeżeli nas wyrzucasz, to poślij nas w tę trzodę świń!” Rzekł do nich: „Idźcie!” Wyszły więc i weszły w świnie. I naraz cała trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i zginęła w falach. Pasterze zaś uciekli i przyszedłszy do miasta rozpowiedzieli wszystko, a także zdarzenie z opętanymi. Wtedy całe miasto wyszło na spotkanie Jezusa; a gdy Go ujrzeli, prosili, żeby odszedł z ich granic.

(Mk 5,1-20): Przybyli na drugą stronę jeziora do kraju Gerazeńczyków. Ledwie wysiadł z łodzi, zaraz wybiegł Mu naprzeciw z grobów człowiek opętany przez ducha nieczystego. Mieszkał on stale w grobach i nawet łańcuchem nie mógł go już nikt związać. Często bowiem wiązano go w pęta i łańcuchy; ale łańcuchy kruszył, a pęta rozrywał, i nikt nie zdołał go poskromić. Wciąż dniem i nocą krzyczał, tłukł się kamieniami w grobach i po górach. Skoro z daleka ujrzał Jezusa przybiegł, oddał Mu pokłon i krzyczał wniebogłosy: „Czego chcesz ode mnie, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Zaklinam Cię na Boga, nie dręcz mnie!”. Powiedział mu bowiem: „Wyjdź, duchu nieczysty, z tego człowieka”. I zapytał go: „Jak ci na imię?” Odpowiedział Mu: „Na imię mi „Legion”, bo nas jest wielu”. I prosił Go na wszystko, żeby ich nie wyganiał z tej okolicy. A pasła się tam na górze wielka trzoda świń. Prosili Go więc: „Poślij nas w świnie, żebyśmy w nie wejść mogli”. I pozwolił im. Tak duchy nieczyste wyszły i weszły w świnie. A trzoda około dwutysięczna ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora. I potonęły w jeziorze. Pasterze zaś uciekli i rozpowiedzieli to w mieście i po zagrodach, a ludzie wyszli zobaczyć, co się stało. Gdy przyszli do Jezusa, ujrzeli opętanego, który miał w sobie „legion”, jak siedział ubrany i przy zdrowych zmysłach. Strach ich ogarnął. A ci, którzy widzieli, opowiedzieli im, co się stało z opętanym, a także o świniach. Wtedy zaczęli Go prosić, żeby odszedł z ich granic. Gdy wsiadł do łodzi, prosił Go opętany, żeby mógł zostać przy Nim.  Ale nie zgodził się na to, tylko rzekł do niego: „Wracaj do domu, do swoich, i opowiadaj im wszystko, co Pan ci uczynił i jak ulitował się nad tobą”. Poszedł więc i zaczął rozgłaszać w Dekapolu wszystko, co Jezus z nim uczynił, a wszyscy się dziwili.

(Łk 8,26-39): I przypłynęli do kraju Gergezeńczyków, który leży naprzeciw Galilei. Gdy wyszedł na ląd, wybiegł Mu naprzeciw pewien człowiek, który był opętany przez złe duchy. Już od dłuższego czasu nie nosił ubrania i nie mieszkał w domu, lecz w grobach. Gdy ujrzał Jezusa, z krzykiem upadł przed Nim i zawołał: „Czego chcesz ode mnie, Jezusie, Synu Boga Najwyższego? Błagam Cię, nie dręcz mnie!” Rozkazywał bowiem duchowi nieczystemu, by wyszedł z tego człowieka. Bo już wiele razy porywał go, a choć wiązano go łańcuchami i trzymano w pętach, on rwał więzy, a zły duch pędził go na miejsca pustynne. A Jezus zapytał go: „Jak ci na imię?” On odpowiedział: „Legion”, bo wielu złych duchów weszło w niego. Te prosiły Jezusa, żeby im nie kazał odejść do Czeluści. A była tam duża trzoda świń, pasących się na górze. Prosiły Go więc [złe duchy], żeby im pozwolił wejść w nie. I pozwolił im. Wtedy złe duchy wyszły z człowieka i weszły w świnie, a trzoda ruszyła pędem po urwistym zboczu do jeziora i utonęła. Na widok tego, co zaszło, pasterze uciekli i rozpowiedzieli to w mieście i po zagrodach. Ludzie wyszli zobaczyć, co się stało. Przyszli do Jezusa i zastali człowieka, z którego wyszły złe duchy, ubranego i przy zdrowych zmysłach, siedzącego u nóg Jezusa. Strach ich ogarnął. A ci, którzy wiedzieli, opowiedzieli im, w jaki sposób opętany został uzdrowiony. Wtedy cała ludność okoliczna Gergezeńczyków prosiła Go, żeby odszedł od nich, ponieważ wielkim strachem byli przejęci. On więc wsiadł do łodzi i odpłynął z powrotem. Człowiek zaś, z którego wyszły złe duchy, prosił Go, żeby mógł zostać przy Nim. Lecz [Jezus] odprawił go słowami: „Wracaj do domu i opowiadaj wszystko, co Bóg uczynił z tobą”. Poszedł więc i głosił po całym mieście wszystko, co Jezus mu uczynił.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

Na zakończenie: O Wiarę Nadzieję i Miłość: (3 razy) Zdrowaś Maryjo… i na krzyżyku: Wierzę w Boga…

DRUGIEGO DNIA

PROŚBA

W Imię Ojca i syna, i Ducha Świętego. Amen.

- Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
- Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

- Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
- Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości.

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi.

Boże, Tyś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać, co jest prawe i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

(3 razy) Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

I.  Uzdrowienie paralityka w Kafarnaum

(Mt 9,1-8): On wsiadł do łodzi, przeprawił się z powrotem i przyszedł do swego miasta. I oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: „Ufaj, synu! Odpuszczają ci się twoje grzechy”. Na to pomyśleli sobie niektórzy z uczonych w Piśmie: On bluźni. A Jezus, znając ich myśli, rzekł: „Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach? Cóż bowiem jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy też powiedzieć: „Wstań i chodź!” Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!” On wstał i poszedł do domu. A tłumy ogarnął lęk na ten widok, i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.

(Mk 2,1-12): Gdy po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: „Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy”. A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: „Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, oprócz jednego Boga?” Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: „Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź? Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu!”. On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: „Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego”.

(Łk 5,17-26): Pewnego dnia, gdy nauczał, siedzieli przy tym faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i Jerozolimy. A była w Nim moc Pańska, że mógł uzdrawiać. Wtem jacyś ludzie niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób go przynieść, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On widząc ich wiarę rzekł: „Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy”. Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić. „Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga?” Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: „Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź”? Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do sparaliżowanego: „Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu!” I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga. Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

II. Córka Jaira

(Mt 9,18-19.23-26): Gdy to mówił do nich, pewien zwierzchnik [synagogi] przyszedł do Niego i, oddając pokłon, prosił: „Panie, moja córka dopiero co skonała, lecz przyjdź i włóż na nią rękę, a żyć będzie”. Jezus wstał i wraz z uczniami poszedł za nim. Gdy Jezus przyszedł do domu zwierzchnika i zobaczył fletnistów oraz tłum zgiełkliwy, rzekł: „Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi”. A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała. Wieść o tym rozeszła się po całej tamtejszej okolicy.

(Mk 5, 21-24.35-43): Gdy Jezus przeprawił się z powrotem w łodzi na drugi brzeg, zebrał się wielki tłum wokół Niego, a On był jeszcze nad jeziorem. Wtedy przyszedł jeden z przełożonych synagogi, imieniem Jair. Gdy Go ujrzał, upadł Mu do nóg i prosił usilnie: „Moja córeczka dogorywa, przyjdź i połóż na nią ręce, aby ocalała i żyła”. Poszedł więc z nim, a wielki tłum szedł za Nim i zewsząd na Niego napierał. Gdy On jeszcze mówił, przyszli ludzie od przełożonego synagogi i donieśli: „Twoja córka umarła, czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?” Lecz Jezus słysząc, co mówiono, rzekł przełożonemu synagogi: „Nie bój się, wierz tylko!”. I nie pozwolił nikomu iść z sobą z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakubowego. Tak przyszli do domu przełożonego synagogi. Wobec zamieszania, płaczu i głośnego zawodzenia, wszedł i rzekł do nich: „Czemu robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi”. I wyśmiewali Go. Lecz On odsunął wszystkich, wziął z sobą tylko ojca, matkę dziecka oraz tych, którzy z Nim byli, i wszedł tam, gdzie dziecko leżało. Ująwszy dziewczynkę za rękę, rzekł do niej: „Talitha kum”, to znaczy: „Dziewczynko, mówię ci, wstań!” Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I osłupieli wprost ze zdumienia. Przykazał im też z naciskiem, żeby nikt o tym nie wiedział, i polecił, aby jej dano jeść.

(Łk 8, 40-42.49-56): Gdy Jezus powrócił, tłum przyjął Go z radością, bo wszyscy Go wyczekiwali. A oto przyszedł człowiek, imieniem Jair, który był przełożonym synagogi. Upadł Jezusowi do nóg i prosił Go, żeby zaszedł do jego domu. Miał bowiem córkę jedynaczkę, liczącą około dwunastu lat, która była bliska śmierci. Gdy On jeszcze mówił, przyszedł ktoś z domu przełożonego synagogi i oznajmił: „Twoja córka umarła, nie trudź już Nauczyciela!” Lecz Jezus, słysząc to, rzekł: „Nie bój się; wierz tylko, a będzie ocalona”. Gdy przyszedł do domu, nie pozwolił nikomu wejść z sobą, oprócz Piotra, Jakuba i Jana oraz ojca i matki dziecka. A wszyscy płakali i żałowali jej. Lecz On rzekł: „Nie płaczcie, bo nie umarła, tylko śpi”. I wyśmiewali Go, wiedząc, że umarła. On zaś ująwszy ją za rękę rzekł głośno: „Dziewczynko, wstań!” Duch jej powrócił, i zaraz wstała. Polecił też, aby jej dano jeść. Rodzice jej osłupieli ze zdumienia, lecz On przykazał im, żeby nikomu nie mówili o tym, co się stało.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

III. Kobieta cierpiąca na krwotok

(Mt 9,20-22): Wtem jakaś kobieta, która dwanaście lat cierpiała na krwotok, podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza. Bo sobie mówiła: Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa. Jezus obrócił się, i widząc ją, rzekł: „Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła”. I od tej chwili kobieta była zdrowa.

(Mk 5,25-34): A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi. Wiele przecierpiała od różnych lekarzy i całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej. Słyszała ona o Jezusie, więc przyszła od tyłu, między tłumem, i dotknęła się Jego płaszcza. Mówiła bowiem: „Żebym się choć Jego płaszcza dotknęła, a będę zdrowa”. Zaraz też ustał jej krwotok i poczuła w ciele, że jest uzdrowiona z dolegliwości. A Jezus natychmiast uświadomił sobie, że moc wyszła od Niego. Obrócił się w tłumie i zapytał: „Kto się dotknął mojego płaszcza?” Odpowiedzieli Mu uczniowie: „Widzisz, że tłum zewsząd Cię ściska, a pytasz: Kto się Mnie dotknął”. On jednak rozglądał się, by ujrzeć tę, która to uczyniła. Wtedy kobieta przyszła zalękniona i drżąca, gdyż wiedziała, co się z nią stało, upadła przed Nim i wyznała Mu całą prawdę. On zaś rzekł do niej: „Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju i bądź uzdrowiona ze swej dolegliwości!”.

(Łk 8,43-48): A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi; całe swe mienie wydała na lekarzy, a żaden nie mógł jej uleczyć. Podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza, a natychmiast ustał jej upływ krwi. Lecz Jezus zapytał: „Kto się Mnie dotknął?” Gdy wszyscy się wypierali, Piotr powiedział: „Mistrzu, to tłumy zewsząd Cię otaczają i ściskają”. Lecz Jezus rzekł: „Ktoś się Mnie dotknął, bo poznałem, że moc wyszła ode Mnie”. Wtedy kobieta, widząc, że się nie ukryje, zbliżyła się drżąca i upadłszy przed Nim opowiedziała wobec całego ludu, dlaczego się Go dotknęła i jak natychmiast została uleczona. Jezus rzekł do niej: „Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju!”

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

IV. Uzdrowienie dwóch niewidomych

(Mt 9,27-31): Gdy Jezus odchodził stamtąd, szli za Nim dwaj niewidomi którzy wołali głośno: „Ulituj się nad nami, Synu Dawida!” Gdy wszedł do domu niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: „Wierzycie, że mogę to uczynić?” Oni odpowiedzieli Mu: „Tak, Panie!” Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: „Według wiary waszej niech wam się stanie!” I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: „Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie!” Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

V. Uzdrowienie opętanego niemowy

(Mt 9,32-34): Gdy ci wychodzili, oto przyprowadzono Mu niemowę opętanego. Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały: „Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu!” Lecz faryzeusze mówili: „Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy”.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

Na zakończenie: O Wiarę Nadzieję i Miłość: (3 razy) Zdrowaś Maryjo… i na krzyżyku: Wierzę w Boga…

TRZECIEGO DNIA

PROŚBA

W Imię Ojca i syna, i Ducha Świętego. Amen.

- Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
- Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

- Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
- Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości.

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi.

Boże, Tyś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać, co jest prawe i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

(3 razy) Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

I. Uzdrowienie chromego nad sadzawką

(J 5,1-18): Potem nastąpiło święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. W Jerozolimie zaś znajduje się sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda, zaopatrzona w pięć krużganków. Wśród nich leżało mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych, <którzy czekali na poruszenie się wody. Anioł bowiem zstępował w stosownym czasie i poruszał wodę. A kto pierwszy wchodził po poruszeniu się wody, doznawał uzdrowienia niezależnie od tego, na jaką cierpiał chorobę>. Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi czas, rzekł do niego: „Czy chcesz stać się zdrowym?” Odpowiedział Mu chory: „Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede mną”. Rzekł do niego Jezus: „Wstań, weź swoje łoże i chodź!” Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje łoże i chodził. Jednakże dnia tego był szabat. Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: „Dziś jest szabat, nie wolno ci nieść twojego łoża”. On im odpowiedział: „Ten, który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje łoże i chodź”. Pytali go więc: „Cóż to za człowiek ci powiedział: Weź i chodź?” Lecz uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu, który był w tym miejscu. Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: „Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”. Człowiek ów odszedł i doniósł Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: „Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam”. Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

II. Człowiek z uschłą ręką

(Mt 12,9-13): Idąc stamtąd, wszedł do ich synagogi. A [był tam] człowiek, który miał uschłą rękę. Zapytali Go, by móc Go oskarżyć: „Czy wolno uzdrawiać w szabat?” Lecz On im odpowiedział: „Kto z was jeśli ma jedną owcę, i jeżeli mu ta w dół wpadnie w szabat, nie chwyci i nie wyciągnie jej? O ileż ważniejszy jest człowiek niż owca! Tak więc wolno jest w szabat dobrze czynić”. Wtedy rzekł do owego człowieka: „Wyciągnij rękę!” Wyciągnął, i stała się znów tak zdrowa jak druga.

(Mk 3,1-6): Wszedł znowu do synagogi. Był tam człowiek, który miał uschłą rękę. A śledzili Go, czy uzdrowi go w szabat, żeby Go oskarżyć. On zaś rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: „Stań tu na środku!”. A do nich powiedział: „Co wolno w szabat: uczynić coś dobrego czy coś złego? Życie ocalić czy zabić?” Lecz oni milczeli. Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: „Wyciągnij rękę!”. Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa. A faryzeusze wyszli i ze zwolennikami Heroda zaraz odbyli naradę przeciwko Niemu, w jaki sposób Go zgładzić.

(Łk 6,6-11): W inny szabat wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go. On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: „Podnieś się i stań na środku!” Podniósł się i stanął. Wtedy Jezus rzekł do nich: „Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy wolno źle czynić; życie ocalić czy zniszczyć?” I spojrzawszy wkoło po wszystkich, rzekł do człowieka: „Wyciągnij rękę!” Uczynił to i jego ręka stała się znów zdrowa. Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, co by uczynić Jezusowi.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

III. Niewidomy i niemy opętany

(Mt 12,22-28): Wówczas przyprowadzono Mu opętanego, który był niewidomy i niemy. Uzdrowił go, tak że niemy mógł mówić i widzieć. A wszystkie tłumy pełne były podziwu i mówiły: „Czyż nie jest to Syn Dawida?” Lecz faryzeusze, słysząc to, mówili: „On tylko przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy”. Jezus, znając ich myśli, rzekł do nich: „Każde królestwo, wewnętrznie skłócone, pustoszeje. I żadne miasto ani dom, wewnętrznie skłócony, się nie ostoi. Jeśli szatan wyrzuca szatana, to sam ze sobą jest skłócony, jakże się więc ostoi jego królestwo? I jeśli Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy, to przez kogo je wyrzucają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. Lecz jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże”.

(Mk 3,20-30): Potem przyszedł do domu, a tłum znów się zbierał, tak, że nawet posilić się nie mogli. Gdy to posłyszeli Jego bliscy, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: „Odszedł od zmysłów”. Natomiast uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: „Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy”. Wtedy przywołał ich do siebie i mówił im w przypowieściach: „Jak może szatan wyrzucać szatana? Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać. I jeśli dom wewnętrznie jest skłócony, to taki dom nie będzie mógł się ostać. Jeśli więc szatan powstał przeciw sobie i wewnętrznie jest skłócony, to nie może się ostać, lecz koniec z nim. Nie nikt nie może wejść do domu mocarza i sprzęt mu zagrabić, jeśli mocarza wpierw nie zwiąże, i wtedy dom jego ograbi. Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego”. Mówili bowiem: „Ma ducha nieczystego”.

(Łk 11,14-23): Raz wyrzucał złego ducha [u tego], który był niemy. A gdy zły duch wyszedł, niemy zaczął mówić i tłumy były zdumione. Lecz niektórzy z nich rzekli: „Przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy”. Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba. On jednak, znając ich myśli, rzekł do nich: „Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. Jeśli więc i szatan z sobą jest skłócony, jakże się ostoi jego królestwo? Mówicie bowiem, że Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy. Lecz jeśli Ja przez Belzebuba wyrzucam złe duchy, to przez kogo je wyrzucają wasi synowie? Dlatego oni będą waszymi sędziami. A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże. Gdy mocarz uzbrojony strzeże swego dworu, bezpieczne jest jego mienie. Lecz gdy mocniejszy od niego nadejdzie i pokona go, zabierze całą broń jego, na której polegał, i łupy jego rozda. Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

IV. Uzdrowienie kobiety w szabat

(Łk 13,10-17): Nauczał raz w szabat w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: „Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy”. Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: „Jest sześć dni, w których należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu!” Pan mu odpowiedział: „Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu?” Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

V. Uzdrowienia w Genezaret

(Mt 14,34-36): Gdy się przeprawiali, przyszli do ziemi Genezaret. Ludzie miejscowi, poznawszy Go, rozesłali [posłańców] po całej tamtejszej okolicy, znieśli do Niego wszystkich chorych i prosili, żeby przynajmniej frędzli Jego płaszcza mogli się dotknąć; a wszyscy, którzy się Go dotknęli, zostali uzdrowieni.

(Mk 6,53-56): Gdy się przeprawili, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu. Skoro wysiedli z łodzi, zaraz Go poznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na noszach chorych, tam gdzie, jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go, żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go dotknęli, odzyskiwali zdrowie.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

Na zakończenie: O Wiarę Nadzieję i Miłość: (3 razy) Zdrowaś Maryjo… i na krzyżyku: Wierzę w Boga…

CZWARTEGO DNIA

PROŚBA

W Imię Ojca i syna, i Ducha Świętego. Amen.

- Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
- Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

- Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
- Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości.

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi.

Boże, Tyś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać, co jest prawe i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

(3 razy) Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

I. Córka kobiety kananejskiej

(Mt 15,21-28): Potem Jezus odszedł stamtąd i podążył w stronę Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: „Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha”. Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: „Odpraw ją, bo krzyczy za nami!” Lecz On odpowiedział: „Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela”. A ona przyszła, upadła przed Nim i prosiła: „Panie, dopomóż mi!” On jednak odparł: „Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom”. A ona odrzekła: „Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów”. Wtedy Jezus jej odpowiedział: „O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz!” Od tej chwili jej córka była zdrowa.

(Mk 7,24-30): Wybrał się stamtąd i udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, lecz nie mógł pozostać w ukryciu. Wnet bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, upadła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka rodem, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki. Odrzekł jej: „Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest zabrać chleb dzieciom, a rzucić psom”. Ona Mu odparła: „Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jadają z okruszyn dzieci”. On jej rzekł: „Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę”. Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

II. Uzdrowienie głuchoniemego w Dekapolis

(Mk 7,31-37): Znowu opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: „Effatha”, to znaczy: Otwórz się! Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. [Jezus] przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I pełni zdumienia mówili: „Dobrze uczynił wszystko. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę”.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

III. Uzdrowienie niewidomego w Betsaidzie

(Mk 8,22-26): Potem przyszli do Betsaidy. Tam przyprowadzili Mu niewidomego i prosili, żeby się go dotknął. On ujął niewidomego za rękę i wyprowadził go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną, położył na niego ręce i zapytał: „Czy widzisz co?” A gdy przejrzał, powiedział: „Widzę ludzi, bo gdy chodzą, dostrzegam ich niby drzewa”. Potem znowu położył ręce na jego oczy. I przejrzał [on] zupełnie, i został uzdrowiony; wszystko widział teraz jasno i wyraźnie. Jezus odesłał go do domu ze słowami: „Tylko do wsi nie wstępuj!”.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

IV. Opętany chłopiec (uzdrowienie epileptyka)

(Mt 17,14-21): Gdy przyszli do tłumu, podszedł do Niego pewien człowiek i padając przed Nim na kolana, prosił: „Panie, zlituj się nad moim synem! Jest epileptykiem i bardzo cierpi; bo często wpada w ogień, a często w wodę. Przyprowadziłem go do Twoich uczniów, lecz nie mogli go uzdrowić”. Na to Jezus odrzekł: „O plemię niewierne i przewrotne! Jak długo jeszcze mam być z wami; jak długo mam was cierpieć? Przyprowadźcie Mi go tutaj!” Jezus rozkazał mu surowo, i zły duch opuścił go. Od owej pory chłopiec odzyskał zdrowie. Wtedy uczniowie zbliżyli się do Jezusa na osobności i pytali: Dlaczego my nie mogliśmy go wypędzić?” On zaś im rzekł: „Z powodu małej wiary waszej. Bo zaprawdę, powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, powiecie tej górze: „Przesuń się stąd tam!”, a przesunie się. I nic niemożliwego nie będzie dla was. <Ten zaś rodzaj złych duchów wyrzuca się tylko modlitwą i postem>.

(Mk 9,14-29): Gdy przyszli do uczniów, ujrzeli wielki tłum wokół nich i uczonych w Piśmie, którzy rozprawiali z nimi. Skoro Go zobaczyli, zaraz podziw ogarnął cały tłum i przybiegając, witali Go. On ich zapytał: „O czym rozprawiacie z nimi?” Odpowiedział Mu jeden z tłumu: „Nauczycielu, przyprowadziłem do Ciebie mojego syna, który ma ducha niemego. Ten, gdziekolwiek go chwyci, rzuca nim, a on wtedy się pieni, zgrzyta zębami i drętwieje. Powiedziałem Twoim uczniom, żeby go wyrzucili, ale nie mogli”. On zaś rzekł do nich: „O plemię niewierne, dopóki mam być z wami? Dopóki mam was cierpieć? Przyprowadźcie go do Mnie!” I przywiedli go do Niego. Na widok Jezusa duch zaraz począł szarpać chłopca, tak że upadł na ziemię i tarzał się z pianą na ustach. Jezus zapytał ojca: „Od jak dawna to mu się zdarza?” Ten zaś odrzekł: „Od dzieciństwa. I często wrzucał go nawet w ogień i w wodę, żeby go zgubić. Lecz jeśli możesz co, zlituj się nad nami i pomóż nam!”. Jezus mu odrzekł: „Jeśli możesz? Wszystko możliwe jest dla tego, kto wierzy”. Natychmiast ojciec chłopca zawołał: „Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu!” A Jezus widząc, że tłum się zbiega, rozkazał surowo duchowi nieczystemu: „Duchu niemy i głuchy, rozkazuję ci, wyjdź z niego i nie wchodź więcej w niego!”. A on krzyknął i wyszedł wśród gwałtownych wstrząsów. Chłopiec zaś pozostawał jak martwy, tak że wielu mówiło: „On umarł”. Lecz Jezus ujął go za rękę i podniósł, a on wstał. Gdy przyszedł do domu, uczniowie Go pytali na osobności: „Dlaczego my nie mogliśmy go wyrzucić?” Rzekł im: „Ten rodzaj można wyrzucić tylko modlitwą <i postem>”.

(Łk 9,37-43): Następnego dnia, gdy zeszli z góry, wielki tłum wyszedł naprzeciw Niego. Naraz ktoś z tłumu zawołał: „Nauczycielu, spojrzyj, proszę Cię, na mego syna; to mój jedynak. A oto duch chwyta go, tak że nagle krzyczy; targa go tak, że się pieni, i tylko z trudem odstępuje od niego, męcząc go. Prosiłem Twoich uczniów, żeby go wyrzucili, ale nie mogli”. Na to Jezus rzekł: „O plemię niewierne i przewrotne! Jak długo jeszcze będę u was i będę was znosił? Przyprowadź tu swego syna!” Gdy on jeszcze się zbliżał, zły duch porwał go i zaczął targać. Jezus rozkazał surowo duchowi nieczystemu, uzdrowił chłopca i oddał go jego ojcu. A wszyscy osłupieli ze zdumienia nad wielkością Boga.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

V. Człowiek chory na puchlinę wodną

(Łk 14,1-6): Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. A oto zjawił się przed Nim pewien człowiek chory na wodną puchlinę. Wtedy Jezus zapytał uczonych w Prawie i faryzeuszów: „Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?” Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił. A do nich rzekł: „Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu?” I nie mogli mu na to odpowiedzieć.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

Na zakończenie: O Wiarę Nadzieję i Miłość: (3 razy) Zdrowaś Maryjo… i na krzyżyku: Wierzę w Boga…

PIĄTEGO DNIA

PROŚBA

W Imię Ojca i syna, i Ducha Świętego. Amen.

- Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
- Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

- Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
- Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości.

Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi.

Boże, Tyś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać, co jest prawe i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

(3 razy) Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

I. Dziesięciu trędowatych

(Łk 17,11-19): Zmierzając do Jerozolimy przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: „Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!” Na ich widok rzekł do nich: „Idźcie, pokażcie się kapłanom!” A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec”. Do niego zaś rzekł: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

II. Uzdrowienie niewidomego od urodzenia

(J 9,1-12): Przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: „Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym – on czy jego rodzice?” Jezus odpowiedział: „Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże. Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata”. To powiedziawszy splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: „Idź, obmyj się w sadzawce Siloam” – co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił widząc. A sąsiedzi i ci, którzy przedtem widywali go jako żebraka, mówili: „Czyż to nie jest ten, który siedzi i żebrze?” Jedni twierdzili: „Tak, to jest ten”, a inni przeczyli: „Nie, jest tylko do tamtego podobny”. On zaś mówił: „To ja jestem”. Mówili więc do niego: „Jakżeż oczy ci się otwarły?” On odpowiedział: „Człowiek zwany Jezusem uczynił błoto, pomazał moje oczy i rzekł do mnie: „Idź do sadzawki Siloam i obmyj się”. Poszedłem więc, obmyłem się i przejrzałem”. Rzekli do niego: „Gdzież On jest?” On odrzekł: „Nie wiem”.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

III. Niewidomi pod Jerychem

(Mt 20,29-34): Gdy wychodzili z Jerycha, towarzyszył Mu wielki tłum ludu. A oto dwaj niewidomi, którzy siedzieli przy drodze, słysząc, że Jezus przechodzi, zaczęli wołać: „Panie, ulituj się nad nami, Synu Dawida!”. Tłum nastawał na nich, żeby umilkli; lecz oni jeszcze głośniej wołali: „Panie, ulituj się nad nami, Synu Dawida!”. Jezus przystanął, kazał ich przywołać i zapytał: „Cóż chcecie, żebym wam uczynił?” Odpowiedzieli Mu: „Panie, żeby się oczy nasze otworzyły”. Jezus więc zdjęty litością dotknął ich oczu, a natychmiast przejrzeli i poszli za Nim.

(Mk 10,46-52): Tak przyszli do Jerycha. Gdy wraz z uczniami i sporym tłumem wychodził z Jerycha, niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza, siedział przy drodze. Ten słysząc, że to jest Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!” Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: „Synu Dawida, ulituj się nade mną!” Jezus przystanął i rzekł: „Zawołajcie go!” I przywołali niewidomego, mówiąc mu: „Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię”. On zrzucił z siebie płaszcz, zerwał się i przyszedł do Jezusa. A Jezus przemówił do niego: „Co chcesz, abym ci uczynił?” Powiedział Mu niewidomy: „Rabbuni, żebym przejrzał”. Jezus mu rzekł: „Idź, twoja wiara cię uzdrowiła”. Natychmiast przejrzał i szedł za Nim drogą.

(Łk 18,35-43): Kiedy zbliżał się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał, że tłum przeciąga, dowiadywał się, co się dzieje. Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi. Wtedy zaczął wołać: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!” Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!” Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie. A gdy się zbliżył, zapytał go: „Co chcesz, abym ci uczynił?” Odpowiedział: „Panie, żebym przejrzał”. Jezus mu odrzekł: „Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła”. Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

IV. Wskrzeszenie Łazarza

(J 11,1-44): Był pewien chory, Łazarz z Betanii, z miejscowości Marii i jej siostry Marty. Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi. Jej to brat Łazarz chorował. Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: „Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz”. Jezus usłyszawszy to rzekł: „Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą”. A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza. Mimo jednak że słyszał o jego chorobie, zatrzymał się przez dwa dni w miejscu pobytu. Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: „Chodźmy znów do Judei!” Rzekli do Niego uczniowie: „Rabbi, dopiero co Żydzi usiłowali Cię ukamienować i znów tam idziesz?” Jezus im odpowiedział: „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin? Jeżeli ktoś chodzi za dnia, nie potknie się, ponieważ widzi światło tego świata. Jeżeli jednak ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ brak mu światła”. To powiedział, a następnie rzekł do nich: „Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę, aby go obudzić. Uczniowie rzekli do Niego: „Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje”. Jezus jednak mówił o jego śmierci, a im się wydawało, że mówi o zwyczajnym śnie. Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: „Łazarz umarł, ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego!” Na to Tomasz, zwany Didymos, rzekł do współuczniów: „Chodźmy także i my, aby razem z Nim umrzeć”. Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już do czterech dni spoczywającego w grobie. A Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów i wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po bracie. Kiedy zaś Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta rzekła do Jezusa: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga”. Rzekł do niej Jezus: „Brat twój zmartwychwstanie”. Rzekła Marta do Niego: „Wiem, że zmartwychwstanie w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym”. Rzekł do niej Jezus: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?” Odpowiedziała Mu: „Tak, Panie! Ja mocno wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat”. Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała po kryjomu swoją siostrę, mówiąc: „Nauczyciel jest i woła cię”. Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać. A gdy Maria przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł”. Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: „Gdzieście go położyli? „Odpowiedzieli Mu: „Panie, chodź i zobacz!”. Jezus zapłakał. A Żydzi rzekli: „Oto jak go miłował!” Niektórzy z nich powiedzieli: «Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?» A Jezus ponownie, okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus rzekł: „Usuńcie kamień!” Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: „Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie”. Jezus rzekł do niej: „Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?” Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: „Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał”. To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: «Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!” I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: „Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić!”.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

V. Uzdrowienie uciętego ucha

(Łk 22,49-51): Towarzysze Jezusa widząc, na co się zanosi, zapytali: „Panie, czy mamy uderzyć mieczem?” I któryś z nich uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. Lecz Jezus odpowiedział: „Przestańcie, dosyć!” I dotknąwszy ucha, uzdrowił go.

Panie, wierzę, przymnóż mi wiary!

(10 razy) Ojcze nasz…

Chwała Ojcu…

Na zakończenie: O Wiarę Nadzieję i Miłość: (3 razy) Zdrowaś Maryjo… i na krzyżyku: Wierzę w Boga…

Koronka POKOJU


Koronkę odmawia się na Różańcu.

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Modlitwa wstępna:

Panie nieba, wierzę, ze Ty jesteś Ojcem kochającym wszystkich ludzi. Wierzę, że zesłałeś na świat Syna Twego, Jezusa Chrystusa, aby zwyciężył zło i grzech i wprowadził pokój między ludzi. Są oni bowiem Twoimi dziećmi i braćmi Jezusa. I dlatego, że to wszystko wiemy, to wszelkie niszczenie i gwałcenie pokoju jest tak pożałowania godne i niezrozumiałe. Zezwól mi teraz i nam wszystkim modlącym się o pokój, byśmy uczynili to czystym sercem tak, żebyś mógł wysłuchać nasze modlitwy i napełnić nas tym prawdziwym pokojem duszy i serca. Pokój naszym rodzinom, naszemu Kościołowi i całemu światu!

O Ojcze nieskończenie dobry, wyrwij z nas wszystkie korzenia zła rodzące zamęt i niepokój i daj nam w radości smakować owoców pokoju i pojednania z Tobą i wszystkimi ludźmi. Prosimy Cię z Maryją, Matką Twojego Syna i Królową Pokoju. Amen.

Wierzę w Boga…

Tajemnica I – Jezus ofiaruje pokój memu sercu

Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak, jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze, ani nie lęka! (J 14,27).

O Jezu, uspokój moje serce! Otwórz moje serce na Twój pokój! Mam już dość niepokoju i niepewności. Jezu, tyle spraw głęboko mnie zraniło, tak często zwodziły mnie fałszywe nadzieje. Nie mam pokoju. Łatwo poddawałem się niepokojącym troskom. Ogarnia mnie strach i nieufność. Za często miałem nadzieję, że znajdę pokój na tym świecie. Ale moje serce nadal jest niespokojne.

Jezu, jak święty Augustyn proszę Cię, uspokój moje serce, aby znalazło pokój i wytchnienie w Tobie. Spraw, by nie zalewały mnie już fale grzechu. Bądź odtąd moją skałą i moją twierdzą. Zechciej znów pojawić się we mnie i zostań ze mną, Ty, Panie, jedyne źródło mego prawdziwego pokoju. Dzięki za słowa pocieszenia dane nam przez Twego ulubionego ucznia: To ja wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat. (J 16,33)

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

Tajemnica II – Jezu ofiaruje pokój mojej rodzinie

A gdy przyjdziecie do jakiegoś miasta albo wsi, wywiedzcie się, kto tam jest godny, i u niego zatrzymajcie się, dopóki nie wyjdziecie. Wchodząc do domu, przywitajcie go pozdrowieniem. Jeśli dom na to zasługuje, niech zstąpi na niego pokój wasz; jeśli zaś nie zasługuje, niech pokój wasz powróci do was! (Mt 10,11-13).

O Jezu, dziękuję Ci, że pomyślałeś także o naszych rodzinach. Dzięki, że wysłałeś Twoich Apostołów, aby nieśli Twój pokój rodzinom. Napełnij nas całkowicie Twoim pokojem, abyś Ty, Niosący Pokój, abyś Ty był zawsze najważniejszym członkiem naszych rodzin. Proszę Cię także za rodziny sąsiadów. Żeby tonęły w Twoim pokoju dla dobra wszystkich.

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

Tajemnica III – Jezus ofiaruje pokój Kościołowi i wzywa do przekazywania go

Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! (2 Kor 5,17-18.20).

Jezu, proszę Cię z całego serca, daj pokój Kościołowi. Pojednaj w nim to wszystko, co nie jest jeszcze pojednane. Błogosław księży, biskupów i Papieża, aby wszyscy mogli żyć w Twoim pokoju i w ten sposób przekazywać go przez posługę pojednania. Usuń z Twego Kościoła wszelki ślad niezgodności i pojednaj w nim tych wszystkich, którzy uznają rozdwojenia czy konflikty i stają się w ten sposób źródłem zgorszenia dla maluczkich. Pojednaj także różne grupy wiernych. Niech Twój Kościół bez skazy i zmazy trwa w pokoju i nie przestaje go popierać.

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

Tajemnica IV – Jezus ofiaruje pokój swemu ludowi

Gdy był już blisko, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: «O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi! Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami. Bo przyjdą na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, oblegną cię i ścisną zewsząd. Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia». (Łk 19,41-44)

Jezu, płakałeś nad Twoim miastem i nad Twoim ludem. Dawałeś im pokój, ale oni nie chcieli Cię ani widzieć, ani słyszeć. Pozostali ślepi i głusi. Dzięki Ci za Twą miłość do Twego ludu. Proszę Cię, naucz mnie kierować się ku dobru ze wszystkimi ludźmi z mojej wspólnoty, z mego miasta, z mego kraju. Proszę Cię też za wszystkich rządzących i dźwigających ciężar odpowiedzialności. Zachowaj ich oczy otwarte na wszystko, co powinni robić, aby urzeczywistnić pokój. Niech ustanie już rozłam w moim narodzie. Uczyń z wszystkich jego członków potężne duchowe twierdze, promieniujące Twoim pokojem i Twoją radością.

Jezu, daj pokój mojemu narodowi, daj pokój wszystkim narodom. Niech każdy żyje w pokoju i go rozszerza!

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

Tajemnica V – Jezus ofiaruje pokój całemu światu

Starajcie się o pomyślność kraju, do którego was zesłałem. Módlcie się do Pana za niego, bo od jego pomyślności zależy wasza pomyślność. (Jr 29,7)

Od dłuższego już czasu ziemia jest zasiana i pozwala róść ziarnom zniszczenia, wojny i rozlicznych konfliktów. Wiem dobrze, że mój pokój i pokój wszystkich ludzi zależny jest bardzo od pokoju państw i narodów świata. I dlatego proszę Cię, abyś Twoją boską mocą zniszczył wszelkie ziarno siejące zamęt i grzech, będące początkiem wszystkich niepokojów.

Niech cały świat otworzy się na Twój pokój. Wszyscy ludzie potrzebują Cię w trudnościach życiowych. Pomóż im znaleźć pokój i wprowadzić go w życie.

Wiele narodów zniekształciła przemoc. Liczne są narody żyjące w lęku przed mocniejszymi i bogatszymi. Biedni i prześladowania powstają przeciw swym prześladowcom, możnym i bogatym. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma pokoju, albo jest go bardzo mało. Dlatego, Panie, ześlij na Twego Ducha Świętego, aby wprowadził boski ład w ludzkim zamęcie. Oby wszystkie narody mogły uleczyć nagromadzone w ich duszach rany, aby wzajemne pojednanie stało się możliwe. Ześlij zwiastunów pokoju wszystkim narodom, by każdy mógł wprowadzić w życie tę głęboką prawdę, którą wyraziłeś kiedyś przez Twego wielkiego proroka: O jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna radosnej nowiny, który ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, który obwieszcza zbawienie, który mówi do Syjonu: «Twój Bóg zaczął królować». (Iz 52,7)

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego, zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a szczególnie te, które najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia.

Modlitwa końcowa:

O Panie, Ojcze Niebieski, daj nam Twój pokój. Prosimy Cię o niego w łączności ze wszystkimi Twoimi dziećmi, w których Ty złożyłeś pragnienie pokoju i pogody ducha. A po tym życiu, które toczy się w przeważającej części w niepokoju, przyjmij nas w Twoim Królestwie Pokoju i Wiekuistej Miłości. Przyjmij wszystkich poległych, ofiary wojen i konfliktów, przyjmij także tych wszystkich, którzy szukają pokoju, ale na niewłaściwych drogach. Ojcze, prosimy Cię o to przez Chrystusa, Księcia Pokoju, za wstawiennictwem naszej Matki Niebieskiej, Królowej Pokoju. Amen.

***

SKARBCZYK KORONEK Modlitewne wielbienie i błagania. Wybór i opracowanie: Zenon Ziółkowski. Za zgodą Kurii Biskupiej Warszawsko-Praskiej z dnia 5.06.2014 r. Warszawa 2015 rok.

Koronka do Świętego Andrzeja Apostoła (Nowenna Adwentowa Bożego Narodzenia od Święta Św. Andrzeja Apostoła, od 30 listopada do Bożego Narodzenia, 25 grudnia)




Ta koronka jest nowenną, która nie jest modlitwą za wstawiennictwem świętego Andrzeja, ale modlitwą do Boga, by dobrze przygotować się do Świąt Bożego Narodzenia w Adwencie. Tradycja mówi, że ten, kto pobożnie recytuje modlitwę piętnaście razy dziennie od dnia Święta Świętego Andrzeja Apostoła (30 listopada) do Wigilii Bożego Narodzenia włącznie, otrzyma to, o co prosi.

(15 razy) Błogosławiona niech będzie godzina i chwila, w której urodził się Syn Boży, z Najczystszej Dziewicy Maryi, o północy, w Betlejem, pośród przejmującego zimna. W tej godzinie racz o Mój Boże, wysłuchać mojej modlitwy i spełnij moje pragnienia, przez zasługi naszego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa i Jego Przenajświętszej Matki. Amen.


Imprimatur: Arcybiskup Michael Augustin, Nowy Jork, 6 lutego,1897 roku.


Koronka Wiara


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

Koronkę odmawia się ma Różańcu.

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Na początku:

Akt skruchy: Ach, żałuję za me złości, jedynie dla Twej miłości. Bądź miłościw mnie grzesznemu, dla Ciebie odpuszczam bliźniemu!

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą. Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

Aniele Boży, stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy bądź mi zawsze ku pomocy, strzeż duszy, ciała mego, zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen.

Na dużych paciorkach (Mt 6, 9-13): Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje! Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj; i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili; i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego! Amen.

1 dziesiątka: Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. (Mt 6, 8)

2 dziesiątka: Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. (Rz 8, 28)

3 dziesiątka: A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata. (Mt 28, 20)

4 dziesiątka: Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. (1 J 4, 16) Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. (Dz 10, 34)

5 dziesiątka: W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was. (1 Tes 5, 18)

Koronka Wiary


Odmawia się na Różańcu

Na dużych paciorkach: Wierzę w Boga…

Na 10 małych paciorkach: Jezu, Maryjo, kocham Was, ratujcie dusze.

Na koniec 5 razy: Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo! (5 lat odpustu)

Koronka w walce duchowej


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

Koronkę odmawia się na Różańcu.

Na początku:

Wierzę w Boga Ojca…

Ojcze nasz…
Zdrowaś Mario…
Chwała Ojcu…

Na dużych paciorkach: Ojcze Miłosierny, w zjednoczeniu z Męka Twojego Syna, ofiarujemy Tobie Łzy Maryi oraz cierpienia Jej Niepokalanego Serca jako wynagrodzenie za nasze grzechy.

Na 10 małych paciorkach: Przez Łzy i cierpienia Niepokalanego Serca Maryi, wysłuchaj nas.

Po każdej dziesiątce: Chwała Ojcu…

Po „Chwała Ojcu” można dodać w szczególnych zmaganiach ze złymi duchami: Niepokalana Maryjo, która zwyciężasz demony, ratuj nas.

Na zakończenie: (3 razy) Chwała Ojcu…

Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem Swoim nas pojednaj, Synowi Swojemu nas polecaj, Swojemu Synowi nas oddawaj. Amen.

Koronka do Miłości Bożej za kapłanów


W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Na krzyżyku: Wierzę w Boga…

Na dużym paciorku: Ojcze nasz…

Na medaliku z Matką Boża Miłości: Zdrowaś Maryjo…

Na 33 małych paciorkach: O Jezu, Synu Boga Żywego, zmiłuj się nad nami i nad wszystkimi kapłanami (można powiedzieć imię księdza).

Na medaliku z Matką Bożą Miłości: (może być śpiewane) Niechaj będzie pochwalony, od nas wszystkich uwielbiony Przenajświętszy Sakrament, ten niebieski testament.

Błogosławione niech będzie Święte i Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny, Matki Boga.

Maryjo, Królowo Miłości, Patronko kapłanów, módl się za nimi.

Boże Ojcze nasz, daj nam prosimy świętych kapłanów, wszystko dla Najświętszego
i Eucharystycznego Serca Jezusa, wszystko dla Bolesnego i Niepokalanego Serca Maryi w zjednoczeniu z Przeczystym Sercem świętego Józefa.

Ave, Ave, Ave Maryja, Zdrowaś, Zdrowaś, Zdrowaś Maryja.

Na dużym paciorku: Chwała Ojcu…

Na krzyżyku: Święty Michale Archaniele broń nas w walce. Przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź nam obroną. Niech go Bóg pogromi, pokornie prosimy. A Ty, Książę wojska niebieskiego, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz krążą po świecie, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

***

Matka Boża przekazała tę prostą Koronkę za kapłanów 24 lutego 2001 roku w Stanach Zjednoczonych i prosiła, żeby odmawiać ją w ciągu dnia i w nocy, ponieważ odmawiając tę modlitwę wyprasza się wielkie łaski dla kapłanów. Koronka składa się z krzyżyka, jednego dużego paciorka, następnie medaliku z Matką Bożą Miłości, Patronką kapłanów na drugiej stronie z Trójcą Świętą. Dalej 33 małe paciorki, które reprezentują 33 lata Jezusa spędzonych na ziemi. [Treść Koronki skopiowałam i przetłumaczyłam z amerykańskiej strony internetowej.]

Koronka za Kapłanów


Ojciec Mark Kirby: Koronka za Kapłanów jest piękną, potężną, łatwą do zapamiętania modlitwą. Moc modlitwy pochodzi z Najdroższej Krwi Pana Jezusa Chrystusa!

Koronkę odmawia się na Różańcu.

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Na początku: Wierzę w Boga…

Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Na dużych paciorkach: Ojcze Przedwieczny, ofiaruję Tobie Drogocenną Krew Twego Umiłowanego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa, Baranka Niepokalanego i bez zmazy (1 P 1,19), jako zadośćuczynienie za moje grzechy i za grzechy wszystkich kapłanów.

Na 10 małych paciorkach: O Jezu, Najdroższą Krwią Twoją, oczyść i uświęć Swoich Kapłanów.

Po każdej dziesiątce: Ojcze, od którego pochodzi wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi (Ef 3, 14-15), zmiłuj się na wszystkimi kapłanami i obmyj ich we Krwi Baranka.

Na zakończenie: Maryjo, Matko Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana. Matko wszystkich kapłanów i nasza Matko, pomóż powołanym do kapłaństwa odpowiedzieć wielkodusznie na wezwanie Ducha Świętego, poprzez głos Jego Kościoła. Ofiarujemy Adoracje Najświętszej Eucharystii za kapłanów. Amen.

Koronka za kapłanów


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

Koronkę odmawia się na Różańcu.

Można też zastosować, jako intencje na Koronkę do Bożego Miłosierdzia lub Różańca Świętego Część Bolesna.

Na dużych paciorkach – do każdej dziesiątki: O Jezu, przez Twoją Bolesną Mękę, błagam Cię o przebaczenie, miłosierdzie i Ducha Świętego dla wszystkich kapłanów.

Na 10 małych paciorkach:

Do pierwszej dziesiątki: O Jezu, przez zasługi Twojego śmiertelnego konania w Ogrójcu, daj nam rozmodlonych i gorliwych kapłanów.

Do drugiej dziesiątki: O Jezu, przez Twoje bolesne biczowanie, daj nam dziewiczych i czystych kapłanów.

Do trzeciej dziesiątki: O Jezu, przez Twoje szydercze, urągające cierniem ukoronowanie, daj nam pokornych i posłusznych kapłanów.

Do czwartej dziesiątki: O Jezu, przez cierpienie Twojej gorzkiej Drogi Krzyżowej, daj nam mężnych i cierpliwych kapłanów.

Do piątej dziesiątki: O Jezu, przez Twoją tak okrutną śmierć na Krzyżu, daj nam Kapłanów świętych i obumarłych dla siebie i świata. Amen.

Koronka o ratunek grzesznych dusz


Módl się tą prostą modlitwą koronkową, aby współpracować w ratowaniu dusz, by nikt nie stracił Boga! Nie wystarczy modlić się za siebie, rodzinę, przyjaciół, znajomych, ale również za nieprzyjaciół i wszystkich ludzi na całym świecie! Wszyscy jesteśmy braćmi i siostrami w Panu Jezusie Chrystusie!

Koronkę odmawia się na dziesiątce różańca.

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Na początku: Akt skruchy: Ach, żałuję za me złości, jedynie dla Twej miłości. Bądź miłościw mnie grzesznemu, dla Ciebie odpuszczam bliźniemu!

Na dużym paciorku: Zdrowaś Maryjo…

Na 10 małych paciorkach: Ojcze nasz…

Na zakończenie (3 razy): Chwała Ojcu…

Koronka Serca


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

Odmawia się na Różańcu.

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Na początku: Wierzę w Boga…

Ojcze nasz…

Zdrowaś Maryjo… - o Wiarę.
Zdrowaś Maryjo… - o Nadzieję.
Zdrowaś Maryjo… – o Miłość.

Chwała Ojcu…

1 MEDYTACJA - Lecz takie będzie przymierze, jakie zawrę z domem Izraela po tych dniach – wyrocznia Pana: Umieszczę swe prawo w głębi ich jestestwa i wypiszę na ich sercu. Będę im Bogiem, oni zaś będą Mi narodem. (Jr 31, 33)

Ojcze nasz…
(10 razy) Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Jezu cichy i pokornego serca, spraw aby serce moje było podobne do Twojego.

2 MEDYTACJA - I poślubię cię sobie [znowu] na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo, przez miłość i miłosierdzie. Poślubię cię sobie przez wierność, a poznasz Pana. (Oz 2, 21-22)

Ojcze nasz…
(10 razy) Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Jezu cichy i pokornego serca, spraw aby serce moje było podobne do Twojego.

3 MEDYTACJA - Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. (J 19, 33-34)

Ojcze nasz…
(10 razy) Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Jezu cichy i pokornego serca, spraw aby serce moje było podobne do Twojego.

4 MEDYTACJA - Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali”. (J 13, 34-35)

Ojcze nasz…
(10 razy) Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Jezu cichy i pokornego serca, spraw aby serce moje było podobne do Twojego.

5 MEDYTACJA - Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. (1 Kor 13, 4-7)

Ojcze nasz…
(10 razy) Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…

Jezu cichy i pokornego serca, spraw aby serce moje było podobne do Twojego.

Na zakończenie: Modlitwa do Matki Bożej o serce dziecka

Święta Maryjo, Matko Boga, zachoweaj we mnie serce dziecka, serce czyste jak źródło. Daj mi serce proste, w którym nie ma miejsca na smutek. Daj mi serce wielkoduszne i czułe, serce wierne i szlachetne. Daj mi serce, które nie zapomina dobra, które nie zachowuje urazy. Spraw, aby kochało bez oczekiwania wzajemności, aby z radością trwało w sercu Twojego Syna. Spraw, aby moje serce ogarniało cały świat, aby nie raniła go niewdzięczność i obojętność. Spraw, aby moje serce biło chwałą Jezusa, aby odpowiadało na Jego miłość, aby osiągnąć pełnię szczęścia w niebie. Amen.

Koronka o zwycięstwo nad Szatanem


Koronkę odmawia się na Różańcu.

Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Boże Ojcze Wszechmogący, Wszechmądry i Wszechpotężny, Stwórco Nieba i Ziemi, Ty, Który w cudowny i nieomylny sposób władasz całym Wszechświatem, spraw, aby każdy człowiek wypełniał Twoją Najświętszą Wolę i według niej żył. Przywróć odwiecznie ustalony porządek, który dałeś stworzeniu. Połóż kres wszelkim poczynaniom szatana, który doprowadzić chce do zniszczenia całej ludzkości i świata; który usilnie stara się zniszczyć każdego człowieka stworzonego przez Ciebie na Twój obraz i podobieństwo. Obroń nas, Ojcze Niebieski, przed wszelkimi jego nienawistnymi poczynaniami, uchroń świat przed zagładą, wszelkimi rodzajami klęsk i wojnami. Wejrzyj na Jezusa Chrystusa, Syna Twego, który niewinnie życie za nas oddał na Krzyżu, aby nas odkupić Krwią swoją. Prosimy Cię o to za przyczyną Niepokalanej Dziewicy Maryi, Świętego Michała Archanioła, Aniołów i Świętych. Błagamy Cię przeto, Ojcze Niebieski, o ratunek i uwolnienie nas z sideł szatana, które ten bezustannie na nas zastawia. Wejrzyj, Ojcze Niebieski, na naszą słabość i nieudolność. Dlatego pokornie błagamy: Przyjdź z pomocą udręczonemu ludowi swemu, połóż kres panowaniu szatana. Święty Michale Archaniele, stań jeszcze raz na czele swego Niebieskiego Wojska i z Twym okrzykiem: „Któż jak Bóg” – przyjdź nam z pomocą w tej nierównej walce dobra ze złem, aby pokój znów zapanował nad światem. Amen.

Na dużych paciorkach: Wszechmogący i Miłosierny Boże, któryś dla obrony ludu chrześcijańskiego ustanowił przedziwną pomoc w Błogosławionej Dziewicy Maryi, spraw łaskawie, abyśmy możną Jej opieką wsparci, mogli walczyć za życia, a przy śmierci osiągnąć zwycięstwo nad nieprzyjacielem dusz naszych. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa z Duchem Świętym w Twojej Chwale Wszechmogący i Miłosierny Boże Ojcze. Amen.

Na 10 małych paciorkach: Potężna Niebios Królowo i Pani Aniołów, Ty, Która otrzymałaś od Boga posłannictwo i władzę, by zetrzeć głowę szatana, prosimy Cię pokornie, rozkaż hufcom anielskim, aby ścigały szatanów, stłumiły ich zuchwałość, a zwalczając ich wszędzie, strąciły do piekła.

Święci Aniołowie i Archaniołowie, brońcie nas i strzeżcie nas w drodze do szczęśliwej wieczności. Amen.

Matko Boża, Współodkupicielko świata, módl się za nami.

Na zakończenie każdej dziesiątki: Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen.

Święty Michale Archaniele, który wraz z Aniołami zwyciężyłeś szatana w niebie,
dopomóż zwyciężyć go na ziemi. Amen.

Koronka Egzorcyzmowa


Odmawia się na Różańcu

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Na krzyżyku: Wierzę w Boga…

Ojcze nasz…, (3 razy) Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

I. Na dużym paciorku: O Trójco Przenajświętsza, przez miłość Twoją do stworzeń rozumnych, wyrzuć precz szatanów od mojej osoby.

Na 10 małych paciorkach: W Imię Trójcy Przenajświętszej, Matki Najświętszej, Aniołów i Świętych – idźcie precz szatani!

Zamiast Chwała Ojcu: Święty Michale Archaniele – strzeż nas i broń nas!

II. Na dużym paciorku: O Trójco Przenajświętsza, przez miłość Twoją do stworzeń rozumnych, wyrzuć precz szatanów z mojego mieszkania, od mojej rodziny!

Na 10 małych paciorkach: W Imię Trójcy Przenajświętszej, Matki Najświętszej, Aniołów i Świętych – idźcie precz szatani!

Zamiast Chwała Ojcu: Święty Michale Archaniele – strzeż nas i broń nas!

III. Na dużym paciorku: O Trójco Przenajświętsza, przez miłość Twoją do stworzeń rozumnych, wyrzuć precz szatanów od bliskich mojemu sercu!

Na 10 małych paciorkach: W Imię Trójcy Przenajświętszej, Matki Najświętszej, Aniołów i Świętych – idźcie precz szatani!

Zamiast Chwała Ojcu: Święty Michale Archaniele – strzeż nas i broń nas!

IV. Na dużym paciorku: O Trójco Przenajświętsza, przez miłość Twoją do stworzeń rozumnych, wyrzuć precz szatanów od mojej parafii, miasta, Polski – Ojczyzny mojej!

Na 10 małych paciorkach: W Imię Trójcy Przenajświętszej, Matki Najświętszej, Aniołów i Świętych – idźcie precz szatani!

Zamiast Chwała Ojcu: Święty Michale Archaniele – strzeż nas i broń nas!

V. Na dużym paciorku: O Trójco Przenajświętsza, przez miłość Twoją do stworzeń rozumnych, wyrzuć precz szatanów od Kościoła Świętego i całego świata!

Na 10 małych paciorkach: W Imię Trójcy Przenajświętszej, Matki Najświętszej, Aniołów i Świętych – idźcie precz szatani!

Zamiast Chwała Ojcu: Święty Michale Archaniele – strzeż nas i broń nas!

Na zakończenie (3 razy): Dozwól mi chwalić Cię, o Panno Przenajświętsza i daj mi moc przeciw nieprzyjaciołom Twoim!

Koronka o Cnoty moralne przeciwne grzechom głównym


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

Odmawia się na Koronce Pokoju

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Wierzę w Boga…

I. Przenajświętsza Trójco, Jedyny Boże, wybaw nas, prosimy Cię za przyczyną Najświętszej Maryi Panny od grzechu pychy, a daj nam cnotę pokory. Amen.

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

II. Przenajświętsza Trójco, Jedyny Boże, wybaw nas, prosimy Cię za przyczyną Najświętszej Maryi Panny od grzechu chciwości, a daj nam cnotę szczodrobliwości. Amen.

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

III. Przenajświętsza Trójco, Jedyny Boże, wybaw nas, prosimy Cię za przyczyną Najświętszej Maryi Panny od grzechu nieczystości, a daj nam cnotę czystości. Amen.

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

IV. Przenajświętsza Trójco, Jedyny Boże, wybaw nas, prosimy Cię za przyczyną Najświętszej Maryi Panny od grzechu zazdrości, a daj nam cnotę miłości. Amen.

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

V. Przenajświętsza Trójco, Jedyny Boże, wybaw nas, prosimy Cię za przyczyną Najświętszej Maryi Panny od grzechu nieumiarkowania w jedzeniu i piciu, a daj nam cnotę umiarkowania w jedzeniu i piciu. Amen.

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

VI. Przenajświętsza Trójco, Jedyny Boże, wybaw nas, prosimy Cię za przyczyną Najświętszej Maryi Panny od grzechu gniewu, a daj nam cnotę cierpliwości. Amen.

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

VII. Przenajświętsza Trójco, Jedyny Boże, wybaw nas, prosimy Cię za przyczyną Najświętszej Maryi Panny od grzechu lenistwa, a daj nam cnotę pobożności. Amen.

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…



Koronka ucznia


Jest to Koronka składająca się z 33 paciorków podzielonych na 3 częśći po 11 paciorków. Oraz są jeszcze 3 paciorki i kończy medal z trzech serc.

Począwszy od medalu mówimy: Wierzę w Boga…

Trzy paciorki: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Wreszcie, w trzech grupach na 11 paciorkach modlimy się:
Zielona część: Serce Ojca Świętego, mojego Stwórcy, przyjmij mnie.
(Odmów przyrzeczenie chrzcielne) i na zawsze wyrzec się szatana, i oddać się Panu Jezusowi Chrystusowi Zbawicielowi.

(11 razy) Zmiłuj się nade mną.

Niebieska część: Niepokalane Serce Maryi, Matki, przyjmij mnie.
Obiecuję i potwierdzam chcę być świadkiem wiary w słowa i czyny.

(11 razy) Zmiłuj się nade mną.

Czerwona część: Najświętsze Serce Pana Jezusa, brata i małżonka, przyjmij mnie.
Obiecuję odnowić moje zaangażowanie w każdej Komunii Świętej. Chcę być związany z misją zbawienia.

(11 razy) Zmiłuj się nade mną. 



Różaniec Siedem Tajemnic Światła


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

- Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
- Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

- Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
- Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Wierzę w Boga…

Ojcze nasz…

(3 razy) Zdrowaś Maryjo… (O Wiarę, Nadzieję i Miłość)

Chwała Ojcu…

1. Stworzenie świata mocą Logosu.

Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. Wtedy Bóg rzekł: „Niechaj się stanie światłość!” I stała się światłość. Rdz 1, 1-3

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. J 1, 1-5

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

2. Objawienie Logosu.

Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon”. Mt 2, 1-2

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

3. Chrzest Jezusa w Jordanie.

W owym czasie przyszedł Jezus z Nazaretu w Galilei i przyjął od Jana chrzest w Jordanie. W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: „Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie”. Mk 1, 9-11

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

4. Oświetlenie ludzkiej duszy.

Przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: „Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym – on czy jego rodzice?” Jezus odpowiedział: „Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże. Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata”. J 9, 1-5

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

5. Przemienienie Jezusa.

Mówił także do nich: „Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże przychodzące w mocy”. Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden folusznik na ziemi wybielić nie zdoła. Mk 9, 1-3

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

6. Mowa eucharystyczna.

Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie.Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. To powiedział ucząc w synagodze w Kafarnaum. A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą”. Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są , co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: „Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca”. Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. J 6, 53-66

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

7. Potrójna Tajemnica Jezusa.

Śmierć Jezusa: Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha. Łk 23, 44-46

Zmartwychwstanie Pana Jezusa: W pierwszy dzień tygodnia poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień od grobu zastały odsunięty. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei: „Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie”". Wtedy przypomniały sobie Jego słowa i wróciły od grobu, oznajmiły to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym. A były to: Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba; i inne z nimi opowiadały to Apostołom. Łk 24, 1-10

Wniebowstąpienie Pańskie: Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Łk 24, 50-51

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!

- Módl się za nami święta Boża Rodzicielko,
- Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.


Różaniec Siedem Tajemnic Bolesnych


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

- Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
- Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

- Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
- Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Wierzę w Boga…

Ojcze nasz…

(3 razy) Zdrowaś Maryjo… (O Wiarę, Nadzieję i Miłość)

Chwała Ojcu…

1. Proroctwo Symeona: Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: „Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu”. Łk 2, 34-35

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

2. Ucieczka do Egiptu: Gdy oni odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego. Mt 2, 13-15

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

3. Zagubienie dwunastoletni Jezus w świątyni: Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: „Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Lecz On im odpowiedział: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Łk 2, 46-50

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

4. Jezus w Nazarecie: Przyszedłszy do swego miasta rodzinnego, nauczał ich w synagodze, tak że byli zdumieni i pytali: „Skąd u Niego ta mądrość i cuda? Czyż nie jest On synem cieśli? Czy Jego Matce nie jest na imię Mariam, a Jego braciom Jakub, Józef, Szymon i Juda? Także Jego siostry czy nie żyją wszystkie u nas? Skądże więc ma to wszystko?” I powątpiewali o Nim. A Jezus rzekł do nich: „Tylko w swojej ojczyźnie i w swoim domu może być prorok lekceważony”. I niewiele zdziałał tam cudów, z powodu ich niedowiarstwa. Mt 13, 54-58

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

5. Testament z krzyża: A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: „Niewiasto, oto syn Twój”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto Matka twoja”. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. J 19, 25-27

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

6. Śmierć krzyżowa: Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat – ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem – Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. J 19, 31-35

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

7. Pogrzeb Jezusa: Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A na miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień Przygotowania, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu. J 19, 40-42

Ojcze nasz…

(10 razy) Zdrowaś Maryjo…

Chwała Ojcu…

(3 razy) Matko Boża Bolesna, módl się za nami.

Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!

Różaniec Fiat


1. Na krzyżyku: W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

2. Na pierwszym paciorku: Duchu Święty, pomóż nam przyżywać w jedności z Maryją, Radosne, Bolesne i Chwalebne Tajemnice Jezusa. Amen.

3. Na drugim paciorku: Udzielasz nam, że możemy być:

- Natchnieni Wiarą w chwili naszego Chrztu,
– Karmieni jesteśmy Eucharystią,
– Odnawiani w łasce Pięćdziesiątnicy.Tak, aby żyć:
– Słowem i czynem,
– Zawsze i wszędzie,
– Jako wierni świadkowie Chrystusa
– z miłością do Jego Boskiego Serca. Amen.

4. Na trzecim paciorku: Módlmy się za Kościół, świat i w naszych intencjach… Ojcze nasz…

5. Na niebieskim paciorku: Tajemnice Radosne – Zwiastowanie.

6. Na 3 małych paciorkach: Zdrowaś Maryjo… Na łańcuszku: Chwała Ojcu…

7. Na dużym paciorku: Nawiedzenie.

8. Na 3 małych paciorkach: Zdrowaś Maryjo… Na łańcuszku: Chwała Ojcu…

9. Na dużym paciorku: Boże Narodzenie.

10. Na 3 małych paciorkach: Zdrowaś Maryjo… Na łańcuszku: Chwała Ojcu…

11. Na czerwonym paciorku: Tajemnice Bolesne – Modlitwa w Ogrójcu.

 - Droga Krzyżowa.
 - Ukrzyżowanie.

12. Na białym paciorku: Tajemnice Chwalebne – Zmartwychwstanie.

 - Zesłanie Ducha Świętego.
 - Wniebowzięcie NMP.

13. Na fioletowym paciorku:

 - Święty Józefie, Opiekunie Najświętszej Rodziny, chroń nas.
 - Święty Michale Archaniele, przed złymi duchami, broń nas.
 - Wszyscy Aniołowie i Święci, módlcie się za nami.

 14. Na krzyżyku: Chwała Ojcu…



Koronka o Świętych


Ułożył ją Święty Józef Benedykt Cottolengo, włoski prezbiter.

Odmawia się na Różańcu.

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

- Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
- Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

- Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
- Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Na dużych paciorkach: Chwała Ojcu…

Na 10 małych paciorkach: Dziewico Maryjo, Matko Jezusa, daj nam świętych!

Na zakończenie: Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!

Różaniec Sióstr Karmelitanek Bosych


Ten Różaniec został wymyślony przez Karmelitanki Bose w Aufkirchen (Bawaria) nad jeziorem „Starnberger See” w Niemczech i jest używany głównie przez dzieci i młodzież. Ma on 24 koraliki (4 razy po 5 + 4 większe) ponieważ służy do odmawiania wszystkich obecnie czterech części różańca zwykłego. Na dużych koralikach odmawia się Ojcze nasz, na małych – Zdrowaś Maryjo, między częściami odmawia się Chwała Ojcu. Symbolika czterech kolorów jest następująca: czerwony – symbolizuje Krew Chrystusa oraz Tajemnice Bolesne. Odmawia się tylko raz Zdrowaś Maryjo dla każdej tajemnicy, ciemnoniebieski – symbolizuje kolor nieba oraz Tajemnice Chwalebne, zielony – symbolizuje nadzieję oraz Tajemnice Radosne, które są początkiem calej historii Nowego Testamentu, żółty – symbolizuje światło. Cudowny medalik został dodany po to, aby w szczególny sposób polecić wszystkich wstawiennictwu Matki Bożej.

Uwaga! Nie wiem czy ten Różaniec (Koronka) została wymyślona pod natchnieniem Ducha Świętego?! Można go odmówić prywatnie wedle uznania! Nie wolno uważać, że ten wymyślony przez Siostry Kasrmelitanki Bose Różaniec zastąpi tradycyjny Różaniec Święty! Bo dużo krócej się go odmawia! Albo odmówienia w jednym czasie streszczenia czterech części różańca! To błąd tak działać!!!


Koronka z siedmioma prośbami Modlitwy Pańskiej: Ojcze nasz


W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

NA PIERWSZĄ PROŚBĘ:

Ojcze nasz…

Zdrowaś Maryjo…

(10 razy): Święci NN. Patronowie moi! uproście mi u Boga łaskę, żebym wszędzie i zawsze wielbił Imię Jego Boskie.

Chwała Ojcu..

P. Módlcie się za nami Święci NN. Patronowie
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.

P. Módlmy się: Boże! którego wielkie po całym świecie Imię coraz bardziej a bardziej przez Świętych Twoich cnotliwe i przykładne życie, a oraz przez ich nauki i przywodzenia do tego innych, jest uwielbiane! wspomóż nas przez tych Świętych przyczynę: ażebyśmy i tu na ziemi wielbili godnie Twe Boskie Imię, i w niebie z nimi wiecznie wyśpiewywali Święty, Święty, Święty! Ojcze, Synu i Duchu!
O. Amen.

NA DRUGĄ PROŚBĘ:

Ojcze nasz…

Zdrowaś Maryjo…

(10 razy): Święci NN. Patronowie moi! uproście mi u Boga łaskę, żeby sam w duszy mojej rządził i królował jako Pan.

Chwała Ojcu…

P. Módlcie się za nami Święci NN. Patronowie.
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.

P. Módlmy się: Boże! którego niewzruszone tu na ziemi Królestwo, to jest: Kościół święty, przez pobożne starania Świętych Twoich, rozprzestrzeniło się po wszystkich stronach świata, prosimy Cię pokornie za ich przyczyną: abyś przez łaskę Swoją sam w duszach naszych królował, i dowieść nas do Królestwa wiecznego raczył. Który żyjesz i królujesz Bóg w Trójcy jedyny, na wieki wieków.
O. Amen.

NA TRZECIĄ PROŚBĘ:

Ojcze nasz…

Zdrowaś Maryjo…

(10 razy): Święci NN. Patronowie moi! uproście mi u Boga łaskę, aby się ze mną i przezemnie pełniła najświętsza wola Jego Boska.

Chwała Ojcu…

P. Módlcie się za nami Święci NN. Patronowie.
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.

P. Módlmy się: Boże! którego najświętszą wolę poznawając i pełniąc Święci Twoi, przez to do poświęcenia siebie samych w tym życiu, a po śmierci do złączenia się z świętością Twoją szczęśliwie przyszli; dajże nam za ich przykładami, zasługami i modlitwami: abyśmy wykonali wiernie co rozkazujesz, i otrzymali z nimi, co obiecujesz w niebie, na wieki wieków.
O. Amen.

NA CZWARTĄ PROŚBĘ:

Ojcze nasz…

Zdrowaś Maryjo…

(10 razy): Święci NN. Patronowie moi! uproście mi u Boga wybawienie od wszelkiego złego duszy i ciała.

Chwała Ojcu…

P. Módlcie się za nami Święci NN. Patronowie.
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.

P. Módlmy się: Boże Ojcze przedwieczny! którego Syn jedyny, pod imieniem chleba naszego powszedniego, o wszelkie potrzeby względem ciała i duszy prosić nam kazał Ojcowskiej dobroci Twojej; niechże wstawiających się za nami do Ciebie Świętych Twoich w potrzebach naszych prośby skutecznie przyjęte będą. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
O. Amen.

NA PIĄTĄ PROŚBĘ:

Ojcze nasz…

Zdrowaś Maryjo…

(10 razy): Święci NN. Patronowie moi! uproście mi u Boga wybawienie od wszelkiego złego duszy i ciała.

Chwała Ojcu…

P. Módlcie się za nami Święci NN. Patronowie.
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.

P. Módlmy się: Boże! którego łaską, wspomożeni Święci Twoi, największym nieprzyjaciołom swoim wszelkie krzywdy odpuszczali, dobrze im czynili, za nich się modlili i serdecznie ich miłowali: dodajże nam pomocy, abyśmy przykład ich w cnocie naśladując, za ich przyczyną wyjednali sobie u miłosierdzia Twego grzechów naszych, win i kar odpuszczenie. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
O. Amen.

NA SZÓSTĄ PROŚBĘ:

Ojcze nasz…

Zdrowaś Maryjo…

(10 razy): Święci NN. Patronowie moi! uproście mi u Boga łaskę, ażebym nigdy przez pokusy zwyciężonym nie był.

Chwała Ojcu…

P. Módlcie się za nami Święci NN. Patronowie.
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.

P. Módlmy się: Boże! który nikomu nad siły jego kuszonym być nie dopuszczasz, i z którego pomocą Święci Twoi w najsilniejszych pokusach statecznie przy Tobie trwali, wspomagajże nas, prosimy Cię z Kościołem świętym, łaską Twoją, ażebyśmy żadnymi pokusami od Ciebie nie byli oderwani. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
O. Amen.

NA SIÓDMĄ PROŚBĘ:

Ojcze nasz…

Zdrowaś Maryjo…

(10 razy): Święci NN. Patronowie moi! uproście mi u Boga wybawienie od wszelkiego złego duszy i ciała.

Chwała Ojcu…

P. Módlcie się za nami Święci NN. Patronowie.
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.

P. Módlmy się: Wybaw nas, prosimy Cię Panie! od wszelkiego złego przeszłego, teraźniejszego i przyszłego, a za przyczyną błogosławionej zawsze Panny Bogarodzicy Maryi, z błogosławionymi Apostołami Twoimi Piotrem i Pawłem i Jędrzejem, jako też NN. (tu wymień swoje Patronki święte), i z wszystkimi Świętymi, daj łaskawie pokój we dni nasze, abyśmy wspomożeni Twoim miłosierdziem, od grzechu zawsze byli wolnymi i od wszelkiego zawichrzenia bezpiecznymi. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa.
O. Amen.

ZAKOŃCZENIE KORONKI:

Chwała bądź Panu naszemu
Z Dziewicy narodzonemu,
I Ojcu Jego wiecznemu,
Także Duchowi Świętemu.

Maryjo Bogarodzico,
Najczystsza ze wszech Dziewico!
Błagaj za mną Syna Twego,
Spraw niech pełnię wolę Jego.

Patronowie uwielbieni,
W poczet Świętych policzeni!
Jednajcie mi Boga mego,
Uproście łaskę u Niego.

Aniołowie wszyscy święci,
Wszyscy Wierni w Niebo wzięci!
Wstawcie się za mną modłami!
Niech oglądam Boga z wami.

O Boże, w Trójcy jedyny!
Przyjmij za mną te przyczyny!
Przez drogą śmierć Syna Twego,
Jezusa Pana naszego. Amen.

Koronka Dzieci z Fatimy „Koronka Fatimska”


Koronka została ułożona przez Łucję, Hiacyntę i Franciszka składa się z pięciu dziesiątek różańcowych, odmawia się ją bez Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo.

I. (3 razy) O Boże mój, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i miłuję Ciebie. Proszę Cię o przebaczenie dla tych, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i Ciebie nie miłują.

(1 raz) Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty. W najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa obecnego na ołtarzach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi jest On obrażany. Przez nieskończone zasługi Jego Najświętszego Serca, i przez przyczynę Niepokalanego Serca Maryi proszę Cię o łaskę nawrócenia biednych grzeszników.

(10 razy) Królowo Różańca świętego, wyjednaj całemu światu i Kościołowi świętemu łaskę Miłosierdzie i pokój!

II. (3 razy) O Boże mój, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i miłuję Ciebie. Proszę Cię o przebaczenie dla tych, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i Ciebie nie miłują.

(1 raz) Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty. W najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa obecnego na ołtarzach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi jest On obrażany. Przez nieskończone zasługi Jego Najświętszego Serca, i przez przyczynę Niepokalanego Serca Maryi proszę Cię o łaskę nawrócenia biednych grzeszników.

(10 razy) Królowo Różańca świętego, wyjednaj całemu światu i Kościołowi świętemu łaskę Miłosierdzie i pokój!

III. (3 razy) O Boże mój, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i miłuję Ciebie. Proszę Cię o przebaczenie dla tych, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i Ciebie nie miłują.

(1 raz) Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty. W najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa obecnego na ołtarzach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi jest On obrażany. Przez nieskończone zasługi Jego Najświętszego Serca, i przez przyczynę Niepokalanego Serca Maryi proszę Cię o łaskę nawrócenia biednych grzeszników.

(10 razy) Królowo Różańca świętego, wyjednaj całemu światu i Kościołowi świętemu łaskę Miłosierdzie i pokój!

IV. (3 razy) O Boże mój, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i miłuję Ciebie. Proszę Cię o przebaczenie dla tych, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i Ciebie nie miłują.

(1 raz) Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty. W najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa obecnego na ołtarzach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi jest On obrażany. Przez nieskończone zasługi Jego Najświętszego Serca, i przez przyczynę Niepokalanego Serca Maryi proszę Cię o łaskę nawrócenia biednych grzeszników.

(10 razy) Królowo Różańca świętego, wyjednaj całemu światu i Kościołowi świętemu łaskę Miłosierdzie i pokój!

V. (3 razy) O Boże mój, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i miłuję Ciebie. Proszę Cię o przebaczenie dla tych, którzy w Ciebie nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i Ciebie nie miłują.

(1 raz) Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty. W najgłębszej pokorze cześć Ci oddaję i ofiaruję Tobie Przenajdroższe Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Jezusa Chrystusa obecnego na ołtarzach całego świata jako wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi jest On obrażany. Przez nieskończone zasługi Jego Najświętszego Serca, i przez przyczynę Niepokalanego Serca Maryi proszę Cię o łaskę nawrócenia biednych grzeszników.

(10 razy) Królowo Różańca świętego, wyjednaj całemu światu i Kościołowi świętemu łaskę Miłosierdzie i pokój!

***

MODLITEWNIK „Mali orędownicy – Modlitwy i nabożeństwa do świętych. Autor: O. Stanisław Maria Kałdon OP. Wydawnictwo M, Kraków 2008 rok.

Koronka Przemiany


Odmawia się na Różańcu

Na krzyżyku: Wierzę w Boga…

Następnie na cześć Trójcy Przenajświętszej: Ojcze nasz…, (3 razy) Chwała Ojcu…

Potem wzywajcie Ducha Świętego: Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Swych wiernych i Ogień Miłości w nich zapal.

Na dużych paciorkach: Ojcze przedwieczny, ofiaruję Ci przez Niepokalane Serce Maryi, Twojej Córki i Oblubienicy Ducha  Świętego, Owoc Jej żywota dla uwielbienia Twojej chwały i Twojego Imienia.

Na 10 małych paciorkach: Maryjo, prawdziwe Tabernakulum i Arko Nowego Przymierza, uproś całemu światu działanie łaski Ducha Świętego.

Na zakończenie: O Boże, ześlij Twego Ducha, a wszystko stanie się nowe i odnowisz oblicze ziemi.

***

Matka Boża: W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Pozdrawiam was, Moje kochane dzieci. Dzisiaj przychodzę do was, Moje kochane dzieci w Dziele Miłości z podarunkiem, który pragnie ofiarować wam Ojciec Niebieski przez Moje Niepokalane Serce, abyście się stali „nowym człowiekiem” i prawdziwymi świadkami prawdy. Przychodzę jako Niepokalana od Ducha Świętego, by powierzyć wam Moje słowa i ofiarować je Kościołowi i ludzkości przez to Dzieło Miłości. Żyjecie w czasie podziału, w którym proces dzielenia staje się coraz bardziej widoczny. Z jednej strony ludzie odrzucają Boskość Mojego Syna i Boże Prawa, a z drugiej strony Moje wierne dzieci tęsknią za Bożym porządkiem i często pytają: „ Jak długo musimy czekać, O Panie, aż przyjdziesz?”. Jako wasza Matka widzę i znam dobrze wasze troski i słucham waszych modlitw. Wiedzcie, że to jest czas, w którym działa Duch Święty i przygotowuje całe stworzenie na objawienie Chwały Bożej. Działanie Ducha Świętego dokonuje się w trzech stopniach: poprzez nauczanie, przypominanie i objawienie Prawdy doskonałej. Wpierw Mój Boski Syn otrzymał Ducha Świętego przed swoim ukrzyżowaniem a następnie udzielił Ducha Swojemu Kościołowi. Człowiek otrzymuje i doświadcza Ducha Świętego w Chrystusie i przez Chrystusa. Działanie Ducha Świętego rozpoznaje Kościół w Tajemnicy Wcielenia w Moim Niepokalanym Sercu. Gdzie działa Duch Święty, zaczyna się ostateczne Królestwo prawdziwej wolności, gdyż Samoofiarowanie się Boga [na krzyżu] odsłania się przed człowiekiem właśnie poprzez boskie Wcielenie, które otwarło ludzkości drogę do Boga. Bez Ducha Świętego nie mógłby Kościół i ludzkość doświadczyć prawdziwego Światła. Dlatego ten czas podziału jest znakiem działającej mocy Ducha Świętego, ponieważ ON nosi w sobie pewne poznanie Bożego objawienia i prowadzi wszystko do prawdy i jedności z Bogiem. Jak na początku stworzenia Bóg oddzielił światło od ciemności, tak teraz Duch Święty będzie oddzielał kozły od owiec. Musicie zrozumieć, Moje kochane dzieci, że zanim zostanie objawione pełne poznanie Prawdy, ludzkość pozna Prawdę, co będzie bardzo bolesne dla tych, którzy teraz odrzucili Boga. To, czego człowiek boi się najbardziej, to Prawda o sobie samym. Ludzkość potrzebuje przemiany, której może dokonać tylko Duch Święty. ON ukaże wam Prawdę. Ci, którzy przyjmą prawdę, staną się „nowym człowiekiem” i doświadczą przemiany w swoim wnętrzu. Tak też stanie się  z całym stworzeniem i z Matką Kościołem. Chrystus, Mój Syn założył Kościół i dopiero potem, gdy Apostołowie otrzymali Ducha Świętego, spisali to wydarzenie. Wszystko dokonuje się w hierarchii czasu. Tak więc i wy powinniście mieć zawsze przed waszymi oczyma Kościół i modlić się za niego. Moje dzieci, które są wrażliwe na ziemskie cierpienie Kościoła, rozumieją jego kryzys i prześladowanie. Nowy człowiek, napełniony Duchem Świętym, podąża za każdym krokiem Mojego Syna: od ukrzyżowania aż po zmartwychwstanie, gdyż Duch i Oblubienica mówią jednym głosem: ”Przyjdź Panie Jezu.” Mój Boski Syn przychodzi do tych, którzy za Nim tęsknią, którzy wzywają Jego Imienia. Przychodzi także do tych, którzy Go nienawidzą, zdradzają i prześladują. Przemiana ludzkich serc dokonuje się wtedy, gdy z poziomu formalizmu przechodzą do poziomu spotkania z Jezusem. Duch Święty sprawia, że człowiekowi nie zależy już więcej na jego własnych sprawach i potrzebach, lecz na Bożych, aby nadeszło Jego Królestwo, aby Jego Imię było pochwalone, i aby Jego Boża Wola działa się w niebie jak i na ziemi. Ożywiający Duch Święty wzbudzi tęsknotę za Bożym Porządkiem rzeczy, gdzie Bóg odnajdzie swoje prawo a szatan zostanie ostatecznie pozbawiony swojej mocy a Bóg ustanowi swoje panowanie. Ja jestem przy was, Moje kochane dzieci, i otwieram dla was Moje Niepokalane Serce z zaproszeniem Miłości. Otwarłam Moje Serce dla tego Dzieła Miłości, abyście wy wszyscy, Moje kochane dzieci, w Moim Sercu, w Którym mieszka Duch Święty, przygotowali się na tę przemianę. To, co Jan Chrzciciel, czynił podczas pierwszego Przyjścia Mojego Jezusa, to samo uczyni Duch Święty i namaści zwiastunów Drugiego Przyjścia Mojego Syna. Pan powołuje was, abyście byli takimi zwiastunami, gdyż macie przygotować ludzi na ponowne Jego Przyjście. Wasze świadectwo ma być doskonałe. To jest właśnie Dzieło Miłości, gdzie Duch i Oblubienica nie wołają oddzielnie, lecz Duch woła jednym głosem z wspólnotą Oblubienicy. Chcę was napełnić odwagą i prowadzić w Moim Sercu. Dzieło Miłości narodziło się z Mojego FIAT, pod krzyżem Mojego Syna zostało uformowane a w dniu Pięćdziesiątnicy ukształtowane. Pierwszy Kościół trwał jednomyślnie i razem na modlitwie wraz ze Mną. Tak więc zapraszam was, abyście modlili się ze Mną i powtarzali jak echo Moje wołanie: „ Przyjdź, Panie Jezu”. W Moim macierzyńskim posłannictwie do ludzkości wzywa Mnie Duch Święty do oblubieńczej współpracy wraz z Nim, gdyż Moje zjednoczenie z Duchem Świętym przynosi Jego owocne działanie Kościołowi. W Dziele Miłości modlitwa ze Mną nabiera szczególnego znaczenia: ułatwia zstąpienie Ducha Świętego. Gdy podczas zwiastowania Duch utworzył w Moim niepokalanym Łonie fizyczne Ciało Mojego Syna a następnie Duch Święty zstąpił podczas Pięćdziesiątnicy, by ożywić Mistyczne Ciało, tak teraz objawia Duch Swoją moc przez Moje Niepokalane Serce, by odnowić oblicze ziemi. Mój Syn pragnie, abym była nie tylko wzorem dla ludzkości, lecz także wyrazem Miłości względem dzieci Bożych. Nowe Zesłanie Ducha Świętego a także przemiana stworzenia jest owocem Mojej nieustannej modlitwy. W Moim Sercu prowadzę was na spotkanie z Moim Boskim Synem. Moje Niepokalane Serce ukazuje wam prawdę o Planie Bożym, w którym Mój Syn pragnie, aby Moja matczyna rola teraz była bardziej poznana. Moje Serce jest nowym Adwentem, w którym jesteście przygotowywani na powtórne Przyjście Mojego Boskiego Syna. Tryumf Mojego Serca jest połączony z Objawieniem Chwały Mojego Syna, gdyż jestem prawdziwym TABERNAKULUM, z którego Słowo Wcielone schodzi na Ołtarze, by ofiarować się ludziom, aby otrzymali nowe życie.
Moje kochane dzieci, dzisiaj przynoszę wam – Dziełu Miłości oraz ludziom dobrej woli – szczególny podarunek, który pragnie ofiarować wam Ojciec Niebieski przez Moje Niepokalane Serce. Polecam wam Koronkę Przemiany, abyście wraz ze Mną prosili Ducha Świętego o przemianę dla ludzkości. To nie jest przypadek, Moje kochane dzieci, że przekazuję wam treść tej modlitwy w Poniedziałek Wielkanocny, ponieważ Zmartwychwstanie Mojego Syna jest sercem Ewangelii i to wydarzenie otworzyło nową perspektywę wiary w historii zbawienia.
Gdy będziecie odmawiać tę Koronkę Przemiany, bądźcie pewni, że Ja będę modlić się z wami i będę wypraszała łaski, które potrzebujecie dla waszej przemiany w Duchu. Nasza wspólna modlitwa doda wam siły i odwagi, by otrzymać Ducha Świętego wraz z Jego mocą przemiany. ON was przemieni i odnowi, abyście w sobie odnaleźli „nowego człowieka”. Ta modlitwa wprowadzi was w tajemnicę poznania Bożej Woli. Odczujecie duchową jedność z Moim eucharystycznym Synem, gdyż Święta Eucharystia przypomina nieustannie o Moim FIAT, które jednocześnie jest waszym fiat, gdy poświęciliście się Mojemu Sercu. Święta Eucharystia jest konsekwentną Miłością Słowa Przedwiecznego do ludzi, ponieważ Świętość Boga spotyka się z grzesznością człowieka. Świat bez Chrystusa jest światem bez Eucharystii, bez Jego Miłosierdzia, które większe jest od każdego grzechu. Częste grzechy, które przytłaczają wierzących, to przeświadczenie o bezgrzeszności. Zaplanowana walka podąża do swojego celu, by wyrzucić ze świata eucharystycznego Chrystusa i Jego Miłosierdzie. Dzisiejsza walka przeciwko Świętej Matce Kościele jest perfidna i prowadzi do ogołocenia Kościoła z kapłanów, by zminimalizować ich liczbę. Dlatego także Kościół potrzebuje przemiany, aby Duch, Który go prowadzi i zachowuje na nowo objawił światło poznania. Rozważcie Moje Słowa, Moje kochane dzieci, i wiedzcie, że gdy modlicie się w jedności ze Mną, otwieram dla was Moje Serce, abyście mogli przyjąć Ducha Świętego. Błogosławię i Przytulam was. W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

Koronka o nawrócenie grzeszników


Odmawia się na Różańcu

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Na dużych paciorkach: O Najświętsze Serce Jezusa nie mieć Miłosierdzia nad biednymi grzesznikami jest jedyną rzeczą niemożliwą dla Ciebie, przeto Cię prosimy użycz nam tej łaski, o którą Cię błagamy przez Niepokalane i bolejące Serce Najświętszej Maryi Panny, której przecież nic odmówić nie możesz.

Na 10 małych paciorkach: O mój Jezu, Miłosierdzia.

Na zakończenie: Chwała Ojcu i Synowi i, Duchowi świętemu, Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.

Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami. Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami.

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Koronka o nawrócenie


(Odmawia się na Koronce złożonej z 5 części po 5 małych paciorków każda, 5 dużych oraz 3 paciorków na zwisającej części z krzyżykiem)

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Wierzę w Boga… za niewiernych na świecie.
Ojcze nasz… prosimy Ojca Niebieskiego o łaskę nawrócenia dla całego świata.
Zdrowaś Maryjo… cześć Bogu Ojcu za Maryję, Matkę Jego Syna, Królowe Nieba i Ziemi i Pośredniczkę wszelkich łask.

Na dużych paciorkach: O Maryjo, łączę się z Tobą u stóp krzyża Twego Syna, aby błagać o miłosierdzie i nawrócenie dusz świata. Z Tobą ofiarujemy Rany Twego Syna Jezusa Bogu Ojcu, na przebłaganie za grzechy świata, przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

Na 5 małych paciorkach: Przez bolesne krwawienie Niepokalanego Serca Maryi i cierpienie Syna Jezusa Chrystusa na krzyżu, proszę Boga Ojca o łaską nawrócenia dla całego świata.

Na końcu: Zdrowaś Maryjo… na cześć Łez smutku Maryi oraz: Maryjo, Matko Boża, Pośredniczko wszelkich łask, Matko wszystkich ludzi, wyjednaj nam u Boga, nawrócenie świata.

(3 razy) Chwała Ojcu…

Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!

***

Koronka jest podyktowana przez Matkę Boską, o nawrócenie dusz na świecie w tych czasach, które są poważnie grzeszne. Dała ją wybranej duszy w Irlandii i prosi o rozszerzenie modlitwy koronkowej.


Różaniec zawierzenia


Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.

Ojcze nasz...
Zdrowaś Maryjo..
Chwała Ojcu...

Na pierwszej dziesiątce odmawiamy:
10 razy: Jezu, Ty się zajmij wszystkim.

Chwała Ojcu...

Na drugiej dziesiątce odmawiamy:
10 razy: Matko Boża, prowadź mnie.

Chwała Ojcu...

Na trzeciej dziesiątce odmawiamy:
10 razy: Jezu, Ty się zajmij wszystkim.

Chwała Ojcu...

Na czwartej dziesiątce odmawiamy:
10 razy: Matko Boża, prowadź mnie.

Chwała Ojcu...

Na piątej dziesiątce odmawiamy:
10 razy: Jezu, Ty się zajmij wszystkim.

Chwała Ojcu...

Na zakończenie:
Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia...

***

(Beata Legutko Marta Wielek "Ksiądz Dolindo. Jezu, Ty się o mnie zatroszcz", Wydawnictwo M, Kraków 2017, str. 123-124)


Koronka błagalna za kapłanów


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Początek:

„Tyś jest kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka”. (Hbr 5, 6)

Ojcze nasz...

(3 razy): "On jest żertwą ofiarną, ale za nas, ponieważ w miejsce człowieka obarczonego grzechami stawia siebie samego."(Pius XII Encyklika"Mediator Dei" AAS 39[1947],552-553)

Chwała Ojcu...

I Dziesiątka

Ojcze nasz...

(10 razy): ”Jezu Chryste,Synu Boga Żywego,prowadź nas do światła Twojej Prawdy.” (Ks. Dominik Ostrowski - Święto Jezusa Chrystusa, Najwyższego i Wiecznego Kapłana, tekst polski i komentarz do przekładu;str.58)

Chwała Ojcu...

„On jest obrazem Boga niewidzialnego,Pierworodnym z całego stworzenia.” (Kol 1, 15)

II Dziesiątka

Ojcze nasz...

(10 razy): ”Chryste Kapłanie,spraw,aby wybrani żyli darem własnego kapłaństwa i w Tobie udoskonalali swoje oddanie.” (Święto Jezusa Chrystusa...,str.63)

Chwała Ojcu...

"Służcie Panu z bojaźnią,z drżeniem całujcie Mu stopy." (Ps 2, 11-12)

III Dziesiątka

Ojcze nasz...

(10 razy): "Jezu, Kapłanie Nowego Testamentu, przyoblecz kapłanów Twoją świętością na chwałę Ojca." (Święto Jezusa Chrystusa...str.58) 

Chwała Ojcu...

"Zesłał odkupienie swojemu ludowi,na wieki ustanowił swoje przymierze." (Ps 111, 9)

IV Dziesiątka

Ojcze nasz...

(10 razy): "Chryste,Słowo Boga, Ty jesteś u Ojca odwiecznie i na wieki, uświęć Twój Kościół w jedności." (Święto Jezusa Chrystusa...str.58)

Chwała Ojcu...

"Przybliżmy się więc do tronu łaski,abyśmy doznali miłosierdzia i  znaleźli łaskę pomocy w stosownej chwili." (Hbr 4, 16)

V Dziesiątka

Ojcze nasz...

(10 razy): "Chryste uwielbiony,Ty zawsze wstawiasz się za nami u Ojca, uczyń nas wiernymi w modlitwie,aby nie zabrakło robotników na Twoim żniwie." (Święto Jezusa Chrystusa...str.63)
   
Chwała Ojcu...

"Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem,narodem świętym, ludem Bogu na własność przeznaczonym." (1 P 2, 9)

Zakończenie:

"Na drzewie krzyża, Chryste,wywyższony, wszystkich przygarniasz, umacniasz miłością". (Święto Jezusa Chrystusa...str.53) 

W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.Amen.

***


Koronkę ułożył Pan Piotr Suchecki z Hrubieszowa.


Koronka za prześladowanych chrześcijan


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

(Odmawia się na Różańcu)

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Początek:

“Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.” (Mt 10, 32)

Ojcze nasz...

(3 razy): ”Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz?.” (Rz 8, 35)

Chwała Ojcu...

Na dużych paciorkach:

“Gdy walczymy w obronie wiary, patrzy na nas Bóg, patrzą Jego Aniołowie, patrzy Chrystus.” (Liturgia Godzin. Teksty własne o Świętych,
dodatek II, Pallotinum 2002,str.33)

Na małych paciorkach:
“To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili.” (Ap 7,14)

Zakończenie:

“Podziw dla męczenników niech łączy się w sercach wiernych z pragnieniem naśladowania z pomocą Łaski Boże ich przykładu, gdyby wymagały tego okoliczności”. (Z bulli Incarnationis mysterium ogłaszającej Wielki Jubileusz Roku 2000)

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

***

Koronkę ułożył Pan Piotr Suchecki z Hrubieszowa.

Koronka za prześladowanych chrześcijan


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Początek: „Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie”. (Mt 10,32)

Ojcze nasz...

(3 razy): ” Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz?”. (Rz 8,35)

Chwała Ojcu...

Na dużych paciorkach:

“ Gdy walczymy w obronie wiary, patrzy na nas Bóg, patrzą Jego Aniołowie, patrzy Chrystus”. (Liturgia Godzin. Teksty własne o Świętych, dodatek II, Pallotinum 2002,str.33)

Na małych paciorkach:

”To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i opłukali swe szaty, i w krwi Baranka je wybielili”. (Ap 7,14)

Zakończenie:

”Podziw dla męczenników niech łączy się w sercach wiernych z pragnieniem naśladowania z pomocą Łaski Bożej ich przykładu, gdyby wymagały tego okoliczności”. (Z bulli Incarnationis mysterium ogłaszającej Wielki Jubileusz Roku 2000)

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

***

Koronkę ułożył Pan Piotr Suchecki z Hrubieszowa.

Koronka o nawrócenie Żydów i Muzułmanów


Koronka do prywatnego odmawiania wedle uznania!

Początek: „Wiemy, że każdy, kto się narodził z Boga, nie grzeszy, lecz Narodzony z Boga strzeże go, a Zły go nie dotyka". (1J 5,18)

Ojcze nasz..., (3 razy) Zdrowaś Maryjo..., Chwała Ojcu...

„Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych”. (1 Kor,2,12)

1 Dziesiątka

„Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je.". (J 10,2-3)

Ojcze nasz...

(10 razy): „Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy, kto w Niego wierzy, przez Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów". (Dz 10,43)

Chwała Ojcu...

2 Dziesiątka

„Każdy, kto wzywać będzie imienia Pańskiego, będzie zbawiony". (Jl 3,5)

Ojcze nasz...

(10 razy): „Ale w każdym narodzie miły Mu jest ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie”. (Dz 10,35)

Chwała Ojcu...

3 Dziesiątka

„Słowa mędrców są jak ościenie, a zdania przysłów jak mocno wbite gwoździe". (Koh 12,11)

Ojcze nasz...

(10 razy): „Ja śpię, lecz serce me czuwa”. (Pnp 5,2). „Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie”. (Łk 12,37)

Chwała Ojcu...

4 Dziesiątka

„Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką”. (Iz 9,1)

Ojcze nasz...

(10 razy): „Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida". (Łk 1,32)

Chwała Ojcu...

5 Dziesiątka

„Nie odstąpimy już więcej od Ciebie; zachowaj nas przy życiu, byśmy wzywali Twojego imienia". (Ps 80,19)

Ojcze nasz...

(10 razy): „Temu, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów, Jemu chwała i moc na wieki wieków!”. (Ap 1,5-6)

Chwała Ojcu...

Zakończenie:

„A Bóg pokoju niech będzie z wami wszystkimi! Amen”. (Rz 15,33)

***

Koronkę ułożył Pan Piotr Suchecki z Hrubieszowa.

Koronka do Bramy Nieba




W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Na medaliku: Chwała Ojcu…, Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…

I ukazał mi rzekę wody życia, lśniącą jak kryształ, wypływającą z tronu Boga i Baranka. Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką,  po obu brzegach,  drzewo życia, rodzące dwanaście owoców – wydające swój owoc każdego miesiąca -  a liście drzewa [służą] do leczenia narodów. Nic godnego klątwy  już [odtąd] nie będzie. I będzie w nim tron Boga i Baranka,  a słudzy Jego będą Mu cześć oddawali. I będą oglądać Jego oblicze, a imię Jego – na ich czołach. I [odtąd] już nocy nie będzie. A nie potrzeba im światła lampy i światła słońca, bo Pan Bóg będzie świecił nad nimi i będą królować na wieki wieków.  (Ap 22, 1-5)

I. I rzekł mi: Te słowa wiarygodne są i prawdziwe, a Pan, Bóg duchów proroków, wysłał swojego anioła, by sługom swoim ukazać, co musi stać się niebawem. (Ap 22, 6)

Zdrowaś Maryjo…

II. A oto niebawem przyjdę. Błogosławiony, kto strzeże słów proroctwa tej księgi. (Ap 22, 7)

Zdrowaś Maryjo…

III. To właśnie ja, Jan, słyszę i widzę te rzeczy. A kiedym usłyszał i ujrzał, upadłem, by oddać pokłon przed stopami anioła, który mi je ukazał. (Ap 22,8)

Zdrowaś Maryjo…

IV. Na to rzekł do mnie: Bacz, byś tego nie czynił, bo jestem współsługą twoim i braci twoich, proroków, i tych, którzy strzegą słów tej księgi. Bogu samemu złóż pokłon! (Ap 22, 9)

Zdrowaś Maryjo…

V. Dalej powiedział do mnie: Nie kładź pieczęci na słowa proroctwa tej księgi, bo chwila jest bliska. (Ap 22,10)

Zdrowaś Maryjo…

VI. Kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi, i plugawy niech się jeszcze splugawi, a sprawiedliwy niech jeszcze wypełni sprawiedliwość, a święty niechaj się jeszcze uświęci! (Ap 22, 11)

Zdrowaś Maryjo…

VII. Oto przyjdę niebawem, a moja zapłata jest ze mną, by tak każdemu odpłacić, jaka jest jego praca. (Ap 22, 12)

Zdrowaś Maryjo…

VIII. Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec. (Ap 22, 13)

Zdrowaś Maryjo…

IX. Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty, aby władza nad drzewem życia do nich należała i aby bramami wchodzili do Miasta. (Ap 22, 14)

Zdrowaś Maryjo…

X. Na zewnątrz są psy, guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje. (Ap 22, 15)

Zdrowaś Maryjo…

XI. Ja, Jezus, posłałem mojego anioła, by wam zaświadczyć o tym, co dotyczy Kościołów. Jam jest Odrośl i Potomstwo Dawida, Gwiazda świecąca, poranna. (Ap 22, 16)

Zdrowaś Maryjo…

XII. A Duch i Oblubienica mówią: Przyjdź!  A kto słyszy, niech powie: Przyjdź! I kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie, kto chce, niech wody życia darmo zaczerpnie. (Ap 22, 17)

Zdrowaś Maryjo…

Na zakończenie: Ja świadczę każdemu, kto słucha słów proroctwa tej księgi:  jeśliby ktoś do nich cokolwiek dołożył, Bóg mu dołoży plag zapisanych w tej księdze. A jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w Mieście Świętym – które są opisane w tej księdze. Mówi Ten, który o tym świadczy: Zaiste, przyjdę niebawem. Amen.

Przyjdź, Panie Jezu! Łaska Pana Jezusa ze wszystkimi! (Ap 22, 18-21)

(3 razy) Przyjdź, Panie Jezu!

Amen.